Oczywiście że sen ma wpłym na wzrost mięśni, ta jak to sie zwie... faza astralna ma swoje pozytywne wpływy na rozwój masy mięśniowej jak to o czym wspominał Patriot - dodam tylko że wydzielanie hormonu wzrostu osiąga maksimum podczas pierwszych 90 minut snu. Im niższy poziom glukozy we krwi tym większe wydzielanie hormonu, co jest bardzo istotne ze względu na to ze hormon wzrostu pomaga regenerować uszkodzoną tkankę mięśniową, dziala anabolicznie i mobilizuje zapasy tłuszczu.
Jednak pominięcie posiłku moze wziekszyć kataboliczne działanie kortyzolu - który wydzielany jest raczej w godzinach rannych - a spożywanie białka i glukozy zmiejsza jego wydzielanie, a co za tym idzie kataboliczny.
Tak więc myśke że przed połozeniem sie do łozka najlepiej spożyć
posiłek białkowy.
Jedyną rzeczą którą można tu dodać to to iż po ćwiczeniach siłowych synteza białem mięśniowych utrzymuje się na podwyższonym poziomie przez czas około 24 godzin od zakończenia ćwiczeń, więc rozsądne byłoby spożycie białka tuż przed połozeniem sie do snu który będzie kilku godzinnym postem, a przecież trzeba wykorzystać do maksimum tą niepowtarzalną okazję jaka jest własnie zwiekszona synteza białek w mięśniach szkieletowych.
"Będą w owym czasie pogłoski o walających się tu i tam róznych przedmiotach...A! I bedzie z tego powodu wielkie zamieszanie, bo nikt tak naprawdę nie będzię wiedział gdzie znajdują sie te małe rzeczy, te drobiazgi z rączką i podstawką w kształcie raffi.
W owym czasie przyjaciel zgubi młotek swojego przyjaciela a dzieci nie będą wiedziały gdzie znajdują się rzeczy ich rodziców które ich rodzice położyli tam poprzedniega dnia około godziny 20.00..."