wytrzymałość,mięśnie i psychika

Witam, mam problem. Dokładnie mówiąc na temat wy3małości, mówię tu o pompkach / drążku głównie. Gdy chciałbym zrobić pompki w dzień nietreningowy to i bez rozgrzewki zrobiłbym 20. Jeśli jest już trening (np dzisiaj) po dobrej rozgrzewce, siły miałem, przedtreningowy też dobry zjadłem, niczego bym się nie mógł przyczepić, zrobiłem ledwo co 12. Chodzi o psychikę? Zawsze czuję się naładowany i pełny sił, ale jak już nachylam się i mam robić te pompki to faktycznie jakiś strach mnie przeraża, czy zrobię tą 1 pompkę więcej niż trening temu. Drążek to samo, ćwiczę już na nim 2 tygodnie, mam słabe przedramię, i ledwo co się powiesiłem, 2 sec i spadałem,po 2 tygodniach, treningi dość intensywne, 3 x w tygodniu, i może na jakieś 15 sec zawisnę, ale w 2 serii z 5 może dam radę, o podciągnięciu się nie ma szans. Nie jeden kolega, je byle jak, nie śpi po nocach bo ćpa, zrobi sobie jakiś tam trening 2x w tygodniu ( o ile można to nazwać treningiem), a bez problemu dorzuca co najmniej 1 pompkę co trening. Czy jest to aż tak indywidualna sprawa? SOG za dobrą odpowiedź.

Aaa już je kojarzę, dobra tak zrobię, dzięki, a i jeszcze ostatnie bo szukałem ale nic nie znalazłem, przy wszystkich ćwiczeniach na różne partie wszystkie czuję, poza klatą i drążkiem, co do drążka to na razie się jeszcze nie podciągam, więc tu poczekam i zobaczę, ale pompki normalnie śmigam, i próbowałem nawet na taboretach technicznie robić i nic klatki nie czuję, nawet z nogami na podwyższeniu (góra klaty), jedynie gdy robię na poręczach i się pochyle troszkę do przodu to dół klaty czuję, co robić? Nawet nie pamiętam, żebym miał kiedyś jakichś skurcz klatki .

Zmieniony przez - SutSon w dniu 2011-02-20 22:06:49

W jakim celu robisz te pompki ? Masz jakiś inny plan czy tylko drązek/pompki ? Jeśli tak to go pokaz.

Ile wykonujesz podciągnięć i jakim chwytem ?

Ile razy w tygodniu robisz te pompki ?

Pompki to na wytrzymałość robię, tak mam całościowy plan już pokazuję:
Nogi:

Przysiady 3S max / Wykroki 3s max
Wspięcia na palcach 2s max

Plecy:

Podciąganie na drążku szerokim podchwytem 2s max
Podciąganie na drązku wąskim nachwytem 2s max
Przyciąganie ekspandera do brzucha siedząc 2s 12-6 pow

Klatka:
Pompki tradycyjne 2s max
Rozpiętki ekspanderem 2s 12-6 pow

Barki:
Pompki z nogami w górze 2s max
Podciąganie ekspandera do brody 2s 12-6 pow

Triceps:

Pompki z wąskim rozstawieniem rąk 2s max / pompki na taboretach max
Francuz z ekspanderem 2 s 12-6 pow

Biceps:
Drążek z pleców
Uginanie ramienia z ekspanderem stojąc 2 s 12-6 pow

Brzuch robię w dni nietreningowe teraz bo mi lepiej, i podzieliłem sobie tak na 2 plany, bo wcześniejszy już gwarantował mi stagnację.


A
Scyzoryki 3s max
Brzuszki boczne 3s max

B
Przyciąganie kolan do klatki piersiowej w leżeniu 3s max
Spięcia brzucha z maksymalnym napięciem w ostatniej fazie ruchu 3s max

Edit: Tym planem 3x w tygodniu.

Zmieniony przez - SutSon w dniu 2011-01-31 21:31:25

Za duzo tego wszystkiego.

Robiłeś jakiś inne plan ?

Wywaliłbym 3/4 ćwiczeń z tego planu.

Jaki masz sprzęt ?

za dużo? no nie wiem, niech będzie, oj no była taka amatorka, jakieś pompki i jakieś tam ćwiczenia na brzuch, których się nawet opisać nie da, więc wiesz jak to jest jak się zaczyna. Sprzęt to mam hantle 2x20 kg, drążek,ekspander,ławeczka skośna do brzuszków, i co tam jeszcze, i skakanka Co do treningu to bym wolał bardziej poprawić wynik pompek i drążka, więc żeby nie było za dużo hantli czy coś, co do treningu ACT odpada, bo przed chwilą właśnie podałem powód. Jak możesz to zredukuj mi mój plan mniej więcej na taką podobiznę.

Wykroki ze sztangielkami chodzone 4/5s
Żuraw 4s
Podciąganie na drążku 4s [po 6-8 powtórzeń, max samemu + dokańczasz negatywami, chwyt w którym jesteś silniejszy]
Pompki zwykłe 3-4s [powtórzeń 12-15]
Unoszenie sztangielek na boki 2-3s
Uginanie ze sztangielkami w chwycie młotkowym 2s
Pompki w podporze tyłem 2s
Plank na brzuch 2 serie po 30-60 sekund

Zakres powtórzeń daj 10-15 w pozostałych ćwiczeniach.

3x w tygodniu.

Tak bym to widział.

Co do tych pomepk to z czasem powinien być widoczny progres w ich ilości, może być wina psychiki - możliwe także, że potrzebujesz odpoczynku, zrób sobie pare dni przerwy jak potrzebujesz, wyregulujesz się, psychika odpocznie.

Zacznij się zdrowo odzywiać.


Co do podciągania to tutaj masz też sposoby:

https://www.sfd.pl/Co_zrobić_żeby_się_wiecej_podciągać_na_drążku_-t524243.html



Zmieniony przez - Viren w dniu 2011-01-31 22:39:35

Co do drążka to nawet z negatywami mam problem, więc na razie sam zwis, później negatywy i normalne podciąganie. Co do jedzenia to z tym nie problem, bo stosuje się do tego dłuższy czas. A i brzuch to jednak swój ten plan wolę. A i czy żuraw można by było czymś zastąpić ? Samemu mi to nie bardzo będzie. I tak ogólnie plan ok, SOG już leci :)

Edit: No ten temat z drążkiem znam, ale jak napisałem negatywa nawet nie zrobię, więc tylko zwis zostaje.

Zmieniony przez - SutSon w dniu 2011-01-31 22:43:26

Podkładaj pod nogi krzesło i pomagaj sobie nimi a opuszczaj się samemu, można też dać inverted row na razie.

W żurawiu możesz dać nogi pod łożko.

Mozna dac na dwugłowy uda/prostowniki 'dzień dobry' ale ty nie masz sztangi.

Zostawiłbym tego zurawia i dodał coś na prostowniki jeszcze np. unoszenie tułowia w lezeniu na brzuchu 2-3 serie po podciąganiu na drazku/inverted row.

Wiem co to negatyw i tak czy siak jego nie umiem. Dokładnie, inverted row robię tylko nie wiedziałem jak to nazwać. No z tym żurawiem się postaram.Czyli to wszystko ma wyglądać o tak?:
Wykroki ze sztangielkami chodzone 4/5s
Żuraw 4s
Podciąganie na drążku 4s [po 6-8 powtórzeń]
Unoszenie tułowia w leżeniu na brzuchu 3 s
Pompki zwykłe 3-4s [powtórzeń 12-15]
Unoszenie sztangielek na boki 2-3s
Uginanie ze sztangielkami w chwycie młotkowym 2s
Pompki w podporze tyłem 2s

A sztangę to się pewno jeszcze dokupi, z tym że i tak bym z nią pleców nie robił, bo generalnie mam słabe, ostatnio byłem u lekarza nawet z podejrzanymi korzonkami, dał mnie na prześwietlenie więc za kilka dni się powinno ujawnić. Ale wątpię w nie bo i tak wygrzewam a i tak boli, i to głównie przy schylaniu się, prostowaniu i przy nieważnie jakim intensywnym treningu. Zawsze je omijałem, to tego wina zapewne.

To zacznij plan jeśli dowiesz się już co ci faktycznie jest i dobrze byłoby się zapytać czy możesz ćwiczyć/jakich ćwiczeń masz unikać i co dalej z tym twoim problemem, nie ma sensu teraz ćwiczyć i może go pogłębiać.

Inverted row jest ok, jak nie dasz rady się podciągnąć/negatwywów to spokojnie to możesz robić, na początek daj nogi na stołek jakich i co jakich czas opuszczaj nizej.

Co do tego planu to dodaj coś też na wzmocnienie prostowników, unoszenie tułowia leżac na brzuchu 2-3 serie po drązku/inverted row.


Zmieniony przez - Viren w dniu 2011-01-31 23:11:16

Ok tak zrobię, co do inverted row to właśnie już wcześniej to robiłem i nogi pod ławkę skośną dawałem. No jakbyś zauważył już unoszenie tułowia dodałem do planu, faktycznie, jak się je dobrze robi technicznie to te prostowniki aż się palą ;D. Ok dzięki, myślę, że to nic poważnego ale zobaczymy w praktyce, dzięki wielkie jeszcze raz i dobranoc.