“Żywi zamykają oczy zmarłym.
Zmarli otwierają oczy żywym"
...
Napisał(a)
wiesz co? Nie wiem jakie masz mozliwości ale lepiej dla Ciebie byłoby pojscie na siłownie i pod okiem jakiegoś trenera zając się zrzucaniem fatu, teraz prostu wyglądasz jak przecinak, którego wiatr moze zwiać/ Przesadziłeś stary..
...
Napisał(a)
wrzuć mięsień.. Bo wyglądasz teraz liipnie a wakacje niedlugo;]
Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html
...
Napisał(a)
Lepiej tak, niż z takim BF.
Masa masa masa! Niech masa będzie z Tobą? :D
A redukował pewnie amfetaminą
Masa masa masa! Niech masa będzie z Tobą? :D
A redukował pewnie amfetaminą
Żyj jak samotnik, trenuj jak maszyna.
...
Napisał(a)
Nie chce się powtarzać ale napisze to samo co poprzednicy. Zostały same kości. Nie wydaje mi się, aby ten balast był rozsądnie zrzucany. Wg mnie mięśnia trochę było, nie zostało nic, czysty katabolizm. Jadłeś coś przez ten czas? Nabieraj mięsnia z głową, powodzenia!
'Kropla drąży skałę nie siłą, lecz częstością padania'
...
Napisał(a)
P0KI, czy napisałem, że nie planuję "rozrastania"?
Moim celem jest sylwetka zdecydowanie masywna, ale przy małej ilości tłuszczu.
Przed redukcją męczyłem się z treningiem masowym jeszcze bardziej pogarszając swoją nadwagę. Zamiast budować mięśnie budowałem tłuszcz. Dosłownie ZERO przyrostów mięcha mimo porządnej diety i treningu.
Jak się później okazało moje problemy z budowaniem masy mięśniowej mają podłoże hormonalne o czym pisałem wcześniej. Wykuruję się - BĘDZIE MASA Przy okazji należą się podziękowania dla ludzi z pewnego konkurencyjnego forum, którzy namówili mnie bym w końcu wykonał badania.
Redukcja wyglądała następująco:
Dieta: B - 3 gramy na kilogram masy ciała, W - zaczynałem od 4, zeszłem do 3, T - zaczynałem od około 2, zszedłem do mniej więcej 0,8.
Co tydzień, dwa, dodawałem do aerobów (tętno średnio 140 uderzeń na minutę) pięć minut, zaczynając od trzydziestu. Rower turystyczny, sporadycznie trucht.
Brzuch spadł, skóra wisi, wyglądam jak anorektyk... ale czuję się znacznie sprawniejszy fizycznie niż te parę miesięcy temu, kiedy moje ciśnienie regularnie przekraczało 160 na 100.
Moim celem jest sylwetka zdecydowanie masywna, ale przy małej ilości tłuszczu.
Przed redukcją męczyłem się z treningiem masowym jeszcze bardziej pogarszając swoją nadwagę. Zamiast budować mięśnie budowałem tłuszcz. Dosłownie ZERO przyrostów mięcha mimo porządnej diety i treningu.
Jak się później okazało moje problemy z budowaniem masy mięśniowej mają podłoże hormonalne o czym pisałem wcześniej. Wykuruję się - BĘDZIE MASA Przy okazji należą się podziękowania dla ludzi z pewnego konkurencyjnego forum, którzy namówili mnie bym w końcu wykonał badania.
Redukcja wyglądała następująco:
Dieta: B - 3 gramy na kilogram masy ciała, W - zaczynałem od 4, zeszłem do 3, T - zaczynałem od około 2, zszedłem do mniej więcej 0,8.
Co tydzień, dwa, dodawałem do aerobów (tętno średnio 140 uderzeń na minutę) pięć minut, zaczynając od trzydziestu. Rower turystyczny, sporadycznie trucht.
Brzuch spadł, skóra wisi, wyglądam jak anorektyk... ale czuję się znacznie sprawniejszy fizycznie niż te parę miesięcy temu, kiedy moje ciśnienie regularnie przekraczało 160 na 100.
Kiedy rankiem sobie wstaję, płatki z jajem zapodaję ;)
...
Napisał(a)
dobra fatu nie ma
wróć za pół roku i pokaż co zbudowałeś
wróć za pół roku i pokaż co zbudowałeś
Powrót do korzeni :)
...
Napisał(a)
Maszynką do golenia...
Kiedy rankiem sobie wstaję, płatki z jajem zapodaję ;)
Polecane artykuły