Szacuny
55
Napisanych postów
13783
Wiek
33 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
111973
Po I. Bo jest nie zdrowa, jakbyś tutaj trochę powęszył po dziennikach byś wiedział czemu. Po II. nikt tu nie je 1000kalorii... Po III. potwierdzam twoje ostatnie zdanie.
what doesn't kill you makes you stronger.
▪█─────█▪
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Faftaq napisał:
"W moim przekonaniu dieta która w swoich załozeniach olewa takie parametry jak zapotrzebowanie kaloryczne, dzienna aktywność, czy nawet - preferencje żywieniowe - to dieta potencjalnie patologiczna. Fakt pewnej jednostronnosci jadłospisu i koncentracja głownie na białku również nie świadczy na jej korzyśc.
Już intuicyjnie można stwierdzić, że coś jest nie tak, kiedy czytamy o ścisłych zaleceniach - ale sformułowanych w ten sam sposób dla każdego (jedyny sposób wyraznej indywidualizacji to mnożenie przez 10, i matematyczne zastawianie dni i straconych kilogramów, w planowaniu czasu trwania kolejnych etapów). Zazwyczaj przecież jesli zalecenia są ogólne - to przecież są relatywne, jeśli ścisłe - to indywidualne, i nie da się tego przeskoczyć.
Dla mnie dieta Ducana to komercyjny produkt rynkowy adresowany do osób których celem jest być "na diecie", które nie mają wiedzy z zakresu fizjologii i żywienia człowieka na żadnym poziomie, umieją mnożyć jedynie przez liczby nautralne, a zasięg ich planów życiowych kończy się na imieninach siostry lub ślubie kuzynki, na których to muszą mieć X kg na wadze mniej. Tym właśnie osobom taka dietę mozna z czystym sercem polecić.
__________________"
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
LukaszK:
"W społecznościach łowiecko-zbierackich dolegliwości takie jak osłabienie, nudności, biegunki, a nawet śmierć kojarzone były z wysoką konsumpcją chudego mięsa przy ograniczonym dostępie do innych źródeł pożywienia. Problem pojawiał się zawsze wczesną wiosną, gdy zawartość tłuszczu w ciałach zwierzyny łownej była niska i jednocześnie dostępność pożywienia roślinnego była ograniczona. Wierzono nawet, że przy wysokiej konsumpcji chudego mięsa śmierć nastąpi szybciej niż przy głodówce. Innuici by nie opierać swojej diety głównie na białku chude mięso często oddawali swoim psom.
Myślę, że autor tej diety chyba nie spotkał się w literaturze naukowej z terminem: "rabbit malaise" lub "rabbit starvation", bo w innym wypadku inaczej sformułowałby swoje zalecenia, przynajmniej w pierwszej fazie..."
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Solv:
"W książce "Nie potrafię schudnąć" P. Duakn oprócz "genialnego" i "oryginalnego" poglądu, że "tłuszcz pokarmowy to wróg" pozwala sobie też na inne ekscentryczne zalecenia. Faza ostatecznej stabilizacji zakłada, że w czwartek można jeść wszystko (ale to musi być czwartek ) a w pozostałe dieta proteinowa + otręby. Trzy pierwsze etapy diety to z pewnością szansa na redukcję tłuszczu zapasowego (spore obcięcie spożywanych kalorii) natomiast czwarta ma chronić przed efektem jojo. Autor doskonale wie, że po restrykcyjnym odjęciu dostarczanej energii ludzie stosujący jego plan żywieniowy i tak wrócą do swojego standardowego menu a przez to zyskają kolejne kilogramy. Rozkłada tylko ten efekt w czasie próbując oszukać spowolniony metabolizm. Grunt by było widoczne, że "ktoś tam" "gdzieś tam" "na ileś tam" stracił "ileś tam kg".
Ponadto tak jak wspomniał LukaszK - jeżeli ktoś publikuje książkę o szeroko pojętym żywieniu i ignoruje obserwacje, które były już spisane i potwierdzone przez V.Stefansson'a już w pierwszej połowie XX wieku to próbuje raczej sprzedać produkt marketingowy a nie zaproponować rozwiązanie w kwestii redukcji wagi, które jest dostępne od dawien dawna ale większość ludzi naiwnie wierzy w drogę na skróty i w kolejne sezonowe rewolucje (literackie)."
Szacuny
12
Napisanych postów
5688
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
34046
Mnie natomiast nie przekonuje dieta, która każe wykluczać coś, co nie jest szkodliwe dla organizmu - mówię tu o węglowodanach. Co innego wykluczanie niezdrowych i śmieciowych produktów.
Racjonalne i zdrowe odżywianie to klucz do sukcesu, choć taki sposób odżywiania wbrew pozorom czasem bywa trudniejszy do wprowadzenia, bo wymaga zmiany nawyków, praktycznie na zawsze.
Szacuny
1419
Napisanych postów
35562
Wiek
41 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
150829
Jesli chodzi o ryzyko zdrowtne związane ze stosowaniem diet bardzo wysokobiałkowych, to mozna byłoby nadmienić wysoki potencjał kwasotwórczy, wzrost poziomu homocysteiny. Problematyczne moze byc też oszacowanie wydolnosci enzymów przekształacjacych amoniak w mocznik...