demolubDokładnie to miało być wiosło podchwytem, ale już nie istotne...
Powiem tak, siedzę sobie i ucząc się dochodzę do wniosku czy nie lepiej było by w końcu iść walczyć na matę a siłownie wrzucić jako taki trening uzupełniający. Właśnie chyba tak zrobię.
Nie lubię tak często zmieniać decyzji i podejmować jakiś planów w dosyć daleką przyszłość. Alę chyba będę musiał.
Ostatecznie postanowiłem. Od pierwszego stycznia lecę na mate(3 razy w tyg.)
Do tego dorzucę trening obwodowy skierowany pod mma. Muszę jeszcze coś sensownego znaleźć.
Nie wiem, jeżeli macie może jakieś sensowne propozycję lub sugestię do tego treningu obwodowego to możecie rzucić jakiś pomysł czy coś...
Przygotowania 2016. Hi-Tec Nutrition !
http://www.sfd.pl/Patryk_Gimiński__Czas_się_pokazać__2016.-t1090758.html