- "jaka puszka? przecież tam nic nie ma..."
- " No zobacz sam tam na końcu, weź ją wyciągnij"
Roztrzęsiony wyciągam ją i mówię z zacieszem na mordzie:
" a to taka tylko odżywka "
" a po co Ci to?"
"lepsza wydolność fizyczna, wzrost siły i takie tam"
" ty to może ja też sobie zacznę to jeść?"
Wtedy poległem , jakbym wiedział, że tak zareaguje to nigdy bym tego nie schował . Z ojcem też było spoko, bo mu powiedziałem od razu, że mama wie i nic nie mówiła . Teraz nic nie mówią jak piję, ale jak przychodzą paczki, albo zamawiam na allegro to mówią, że strata kasy
Zmieniony przez - man1ek93 w dniu 2010-11-04 14:03:52
Dziennik treningowy --> http://www.sfd.pl/man1ek93__redukcja_do_16_/_masa_od_18-t719078.html