Piorytet: barki i bicepsy.
Plecy ćwiczę tylko na drążku.
Nóg nie trenuje, ponieważ nie posiadam stojaków do sztangi, a jest uciążliwe ciągle robienie zarzutu. Nie mam pewności co do techniki, zawsze po ćwiczeniu nóg bolał mnie dolny odcinek kręgosłupa przez dłuższy czas, dlatego nogi zacznę ćwiczyć za jakiś rok, jak zacznę chodzić na profesjonalną siłke pod okiem trenera. Wiem, że to brzmi tak "sezonowo", ale naprawde narazie nie czuje potrzeby trenowania nóg :) Dodam tylko, że "tą" siłownie traktuje teraz jako wstęp do późniejszego trenowania w życiu, dlatego zrezygnowałem z mc i przysiadów.
Myślę nad takim czymś:
PONIEDZIAŁEK
Plecy
podciąganie 5x 8-6
Barki
wyciskanie sprzed głowy 14,12,12
unoszenie sztangielek bokiem 12,10,10
jako kolejne ćwiczenie nie wiem co dać (jakieś propozycje?)
ŚRODA
Biceps
uginanie ramion ze sztangą 14,12,12
uginanie sztangielką z rotacją siedzą 12,10,10
tutaj też nie wiem co dać
PIĄTEK
Klatka
wyciskanie płasko 12,10,10,8
wyciskanie skos 12,10,10,8
Triceps
wyciskanie fr. do czoła 12,10,10
"odwrotne pompki" 3x12
Proszę o wszelkie wskazówki i porady, za co z góry serdecznie dziękuje.
Pozdrawiam
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 16
Waga: 67-68
Wzrost: 171
Cel treningowy: Manipuluję nim, obecnie masa
Staż treningowy na słowni: ~ 1 rok 4 miesiące
Uprawiane inne sporty: brazylijskie jiu jitsu
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): sztanga, sztangielki, drążek
Dieta: bez niej bym nie myślał o jakichkolwiek efektach
Przeciwskaznania medyczne: nie
Zażywane suplementy: potrzebne składniki ciągne z żywności :) ew. carbo
Zmieniony przez - whime w dniu 2010-10-14 18:34:30
Jak kraść to miliony, jak kochać to księżniczki.