Pudzianowski_vs_Butterbean_oraz_konferencja_KSW

mr_kultura
nie czepiaj sie szczegolow ^^ lepiej cieszmy sie, ze mamy dostep do tak ogromnej wiedzy.
Jakis spam sie zaczyna robic


Zmieniony przez - booolooo w dniu 2010-09-10 22:44:30

zaraz wpadnie w0jt, i jak się odwinie z banmaszynki ...

To forum było kiedyś ( z 10 lat temu ) typowo kulturystycznym forum. Te wszystkie dodatkowe działy dodano później i tak sie forum rozrosło =)

Zeby nie było off'a - wszystko na temat tego freak show zostało już chyba powiedziane - przez zwolenników Pudziana, poprzez osoby neutralne, a na największych krytykach kończąc =)
Pudzianowi trzeba przyznać sporą determinację i z tego co widać po ostatnich wywiadach chyba poszedł po rozum do głowy - gdyby z takim nastawieniem, z taką pokorą i spokojem zaczął swoją przygodę z MMA to pewnie miałby teraz o wiele większą rzeszę kibiców. Źle dla niego się stało, że na początku trafił na tak złego przeciwnika - po łatwo wygranej walce jako niedoświadczonemu fighterowi mogło mu się wydawać, że tak pójdzie z każdym - rzeczywistość jak zawsze zweryfikowała wszystko =)

A ileż można gadać o tym Pudzim?

Już i tak żenująca ilość stron.

Swoją drogą, to nie wiem czy było:

http://www.pudzianfight.pl/index.php?news=404&lang=pl


Nie, nie żałuję tej decyzji. Walka wiele mnie nauczyła, pokazała moje niedociągnięcia. Pokazała, że kondycyjnie jest ze mną beznadziejnie. Od razu po powrocie do Polski zrobiliśmy wszystkie możliwe badania, testy wydolnościowe, wysiłkowe. Osoby, które teraz ze mną pracują, przygotowują mnie odpowiednio. Walka z Sylvią była więc potrzebna.

Słowa całkiem rozsądne, ciekawe co wykazały te badania.

Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2010-09-10 23:00:39

Że jest nieźle.
Jak na kulturystę

ostatni spam warning i zamykam temat w ****u