Pytanie w jaki sposób Pudzian faktycznie trenuje wytrzymałość po przegranej z Sylvią? Bo w jego przypadku to ja widzę tylko bieganie i sparringi. Dużo sparringów w stójce i parterze żeby miał też lepsze obicie.
Mniej tarcz, worków czy choćby
walki z cieniem etc. bo to aby strata czasu w przypadku Pudziana.
Jedna runda w MMA trwa 5 minut, powiedzmy, że to dwie rundy bokserskie więc Pudzian musi przyzwyczaić się do tempa 7-8 rund (zależy jaka organizacja w każdej dogrywka wygląda inaczej).
Nie przesadzajcie też w drugą stronę z niedocenianiem Erica.
Sporty walki to jeden z nielicznych sportów "długowiecznych", a nie jak pływanie gdzie 28 letni zawodnik to już dinozaur.
Gość nie ma jeszcze 50-tki, a robicie z niego emeryta! Popatrzcie np. na Evandera Holyfielda, Ray Mercera i paru innych zawodników.
Nie mówiąc już o tym że pięściarz w wieku 30-35 lat to wciąż groźny zawodnik.
Co do jego przeciwników i ich "jakości" to jak już wspominałem wcześniej to Genki Sudo. Wątpię by z jakimkolwiek przeciwnikiem Pudziana ten gość miał problemy.
Podobnie ma się rzecz z rozpoczęciem treningów przykład? Masato.
Bodaj 17 lat jak zaczął trenować.
Dzisiaj znowu analizowałem walkę z Sylvią, po pierwszym obaleniu ze strony Pudziana dałoby się spokojnie zrobić mata leo jakby się rzucił na plecy Sylvi. Zabrakło szybkości i pomysłu.
Zmieniony przez - Dyzio_S w dniu 2010-08-11 21:51:02
Zmieniony przez - Dyzio_S w dniu 2010-08-11 21:52:53