SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dlaczego dieta niskowęglowodanowa?

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2769

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 218 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2755
Dlaczego dieta niskowęglowodanowa?

Zalecenia - kiedyś i dzisiaj.

Jeszcze 60 lat temu zalecenia dotyczące żywienia były bardzo proste. Jedzenie miało być świeże i dobrej jakości, należało unikać produktów zbożowych, natomiast ważnym elementem diety miały być świeże warzywa i owoce. Niestety poglądy te ewoluowały, czego efektem są dzisiejsze porady, brzmiące w dużym uproszczeniu - „jak najmniej tłuszczów, jak najwięcej węglowodanów pochodzących z ziaren i zbóż".
Takie zaprzestanie konsumowania warzyw, owoców oraz białka, na korzyść węglowodanów powoduje zgromadzenie dużych zapasów glikogenu, jednak często powoduje braki innych składników pokarmowych, które są niezbędne. Taka dieta ma fatalny wpływ na nasze zdrowie.

Argumenty przeciwko …

Dieta bogata w warzywa, sezonowe owoce oraz białko zwierzęce bardzo przypomina sposób odżywiania naszych przodków, którzy żyli w społecznością łowiecko-zbierackich. Wiele osób wyciąga, jednak ciężkie działa, twierdząc, iż taka dieta wcale nie jest korzystna, przyjrzyjmy się teraz dwóm najpopularniejszym argumentom przeciwko stosowaniu takiej diety.

1. Krótkie życie…

Jednym z ważniejszych argumentów, jest ten mówiący o tym, iż członkowie społeczności łowiecko zbierackich nie żyli dostatecznie długo, by móc doświadczyć choroby wieńcowej, nowotworów czy innych dolegliwości, a więc nie można ocenić faktycznego wpływu na zdrowie takiego sposobu odżywiania.
Faktycznie - średnia długość życia w takich społecznościach była dużo niższa niż statystycznego Amerykanina w dzisiejszych czasach, bowiem neandertalczycy przeżywali średnio 12-15 lat, natomiast amerykanie dożywają dzisiaj średnio 78 lat. Nie bez znaczenia jest jednak fakt znaczenia terminu „średnia długość życia" , jest to bowiem średnia arytmetyczna wieku, jaki osiągają ludzie w danej populacji. Co to znaczy w praktyce? Zademonstruje to na krótkim przykładzie.
W jednym z polskich miast żyła rodzina, dwoje ludzi przeżyli odpowiednio 72 oraz 71 lat, ich stan zdrowia nie budził żadnych zastrzeżeń, ale mieli dwójkę dzieci, bliźnięta, które zmarły tuż po urodzeniu, w wyniku niedostatecznego wykształcenia płuc. Średnia długość życia tej rodziny to (72+71+0+0)/4=35,75. To niska średnia długość życia w porównaniu do wspomnianych powyżej 78 lat. Z czego więc wynika średnia długość życia w społecznościach łowiecko-zbierackich? Odpowiedź jest bardzo prosta. Z trybu życia, ludzie Ci musieli walczyć o pokarm i o przetrwanie, często ginęli tragicznie, nie mieli dostępu do medycyny, antybiotyków ani lekarstw, wiele dzieci umierało przy porodzie lub tuż po.
Warto wiedzieć, że Ci którzy dożywali 60 roku życia czyli około 10-20 procent populacji nie cierpieli na nadciśnienie, nie dotyczył ich wysoki poziom cholesterolu, cukrzyca ani otyłość. Byli 100% zdrowymi i sprawnymi ludźmi. Dla porównania maksymalna wydolność tlenowa organizmu w jednej ze społeczności łowiecko zbierackiej wynosiła 67 ml/kg/min, dzisiejszych Eskimosów wynosi 56 ml/kg/min, natomiast u ludzi cywilizacji zachodniej już tylko 41 ml/kg/min. Nasi praprzodkowie cechowali się także dużo cieńszą tkanką tłuszczową oraz niższym średnim poziomem cholesterolu we krwi, mimo, że ich dieta obfitowała w produkty pochodzenia zwierzęcego, a jak wiadomo nieodłącznym elementem takiego typu pokarmów jest tłuszcz. Podobnie zresztą było ze średnim ciśnieniem krwi, było ono niższe od zalecanej dzisiaj normy, a co więcej nie wzrastało z wiekiem.

2. Nie wiemy, co jedli…

Jest to jeden z najbardziej absurdalnych argumentów, bowiem na pytanie czym żywili się nasi przodkowie dokładna odpowiedź może być niemożliwa, jednak intuicyjnie możemy stwierdzić czego na pewno nie jadali. Przyjrzyjmy się standardowemu śniadaniu przeciętnego człowieka cywilizacji zachodu. Całkiem hipotetycznie załóżmy, że na nasz stół trafia miska z wspaniałym musli wyprodukowanym przez firmę na N, a to wszystko zalane mlekiem… Dosyć istotny jest fakt, że jedząc te właśnie (tylko te!) płatki pozbędziemy się tkanki tłuszczowej - taka dygresja. Wracając do sedna. Czym są te płatki? To przede wszystkim wysoce przetworzone zboża z dodatkiem rafinowanych cukrów. Skąd wiemy, że nasi przodkowie ich nie jadali. W czasach paleolitu nie istniała technologia pozwalająca na obrobienie zbóż do stanu nadającego się do spożycia, a nieugotowane zboża nie są przez nas trawione. Opuszczają nasz organizm w postaci niezmienionej. A co z mlekiem? No cóż, należy odpowiedzieć na pytanie skąd na ogół bierze się mleko (nie pytam, o to skąd bierze się na ogół mleko sprzedawane w sklepach, bo odpowiedź mogłaby być nieco zaskakująca). Otóż takie mleko bierze się od krowy, następnie to mleko poddawane jest pasteryzacji, homogenizacji, a potem jest przelewane do pojemników. Pierwszy etap - krowa - teraz jest zwierzęciem udomowionym, ale kiedyś była dzika, posiadała wielkie rogi i prędzej potraktowała by nimi człowieka próbującego ją dotknąć niż oddała mleko. Ostatnia kwestia - rafinowany cukier - otrzymywany jest z buraków cukrowych lub z trzciny cukrowej, a członkowie społeczności łowiecko-zbierackich nie posiadali wiedzy ani narzędzi umożliwiających wyprodukowanie cukru - jest on stosunkowo nowym „wynalazkiem", przynajmniej ten z buraków cukrowych, jego produkcja została rozpoczęta w 1747 r.

Mam nadzieję, że udało mi się obalić te dwa argumenty, jednocześnie dyskredytując wszechobecne przetworzone jedzenie, które wypiera świeże i naturalne produkty.

Autor: ElFlexo

Zmieniony przez - elflexo w dniu 2010-09-03 17:53:32

ElFlexo - "Jestem tak podekscytowany, że chyba umyje dzisiaj wszystkie zęby."

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 3317 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 12722
Za to wiele osób mówi, że bez obróbki cieplnej zauważyli poprawę zdrowia.
Jedzenie jaj mięsa warzyw i owoców dzisiejszej jakości nie da Ci większego zdrowia niż odżywianie przeciętnego kulturysty
Bo jedząc jaja mięso i warzywa nie dostarczysz wszystkich niezbędnych minerałów i witamin - wystąpią niedobory

Ludzie w paleolicie byli szczupli i umięśnieni, ale to był inny typ mięśni niż zdobywa się na siłowni - te na siłowni można by nawet nazwać "sztuczne"

W dzisiejszych czasach niemożliwe jest przez cały dzień bieganie za pożywieniem, polowanie itd.

Ja sam nie jestem zwolennikiem węglowodanów. Nie musisz jeść zbóż - możesz jeść te warzywa i owoce
Ale np również kasze gryczaną która zbożem tak naprawdę nie jest

Zmieniony przez - Wampirate w dniu 2010-09-04 11:06:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 1551 Wiek 32 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 8809
Jak ktoś kiedyś napisał:

Nie ma czegoś takiego jak niezbędne węglowodany. Są niezbędne kwasy tłuszczowe, białka niezbędne są jako element budulcowy, ale węglowodany tak naprawdę nie warunkują przeżycia i zdrowia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 218 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2755
Generalnie masz rację, jednak warto włączyć do diety przynajmniej węglowodany z warzyw, które mają odczyn zasadowy, bowiem istnieje ryzyko zakwaszenia, z którym organizm radzi sobie w najprostszy sposób - rozkładając tkankę mięśniową.

ElFlexo - "Jestem tak podekscytowany, że chyba umyje dzisiaj wszystkie zęby."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
s.m.p.a. ODŻYWIANIE
Ekspert
Szacuny 430 Napisanych postów 56364 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 184874
ElFlexo zmienione pozdr

Niedostępny do odwołania. Zdrowia dla WSZYSTKICH!

https://www.facebook.com/pages/Wszystko-Ch**/363238457019620 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Biniu Moderator
Ekspert
Szacuny 251 Napisanych postów 41358 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 126211
warzywa na szczescie niosa z soba wiecej niz ww
i to wlasnie dla tych innych rzeczy warto je spozywac

jednak nie mozna demonizowac ww samych w sobie

ElFlexo

zarysowales dopiero zagadnienie
ale to co przedstawiles (po szybkiej lekturze - sorry ale braki czasowe - OGROMNE) ma sens !

powodzenia !
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 218 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2755
Dzięki, generalnie w miarę możliwości czasowych będę starał się dzielić informacjami przeze mnie zdobytymi. Artykul ten mial nieco rozjasnic historyczne aspekty odzywiania ludzi i wplyw na zdrowie tego co jedli, oczywiscie celem samym w sobie bylo zainteresowanie zywieniem niskoweglowodanowym.

Sam jestem raczej zwolennikiem żywienia bardzo niskowęglowodanowego, w którym czerpie się węgle głównie z warzyw - owoce traktowałbym niejako jako możliwość osłodzenia sobie życia raz na jakiś czas - Ci natomiast, którzy potrzebują cukru, niech zainwestują w owoce - u mnie nie przynosi to pozytywnych rezultatów.

ElFlexo - "Jestem tak podekscytowany, że chyba umyje dzisiaj wszystkie zęby."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 3317 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 12722
nigdy nie bedziemy w stanie zywic sie jak w paleolicie
nie masz juz takich zwierzat tak niezanieczyszczonych, ktore same zdobywaly pozywienie.
wiekszosc jest teraz hodowana na paszach i antybiotykach oraz nie wiadomo czym
zeby zdobyc w miare dobre mieso trzeba dlugo szukac i miec duzo kasy a nawet wtedy nie ma pewnosci
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Biniu Moderator
Ekspert
Szacuny 251 Napisanych postów 41358 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 126211
to tez slyszna uwaga ...

ale mozna wydobyc to co najlepsze
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 218 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2755
Jasne masz racje, ale czy to dlatego powinnismy zywic sie zbozem, ktore nigdy wczensiej nie wystepowalo w diecie ludzi?

Zdobycie dobrych jaj jest kwestia kilku godzin wysilku. Dobre mieso - z tym troche gorzej, ale tez nie jest to niemozliwe.

Poza tym dobra alternatywa sa ryby morskie, tam juz tyle tej chemii nie ma i mozesz znalezc dobre zrodlo o-3, przy czym też nie mówie o rybach kupowanych w hipermarketach.

Zmieniony przez - ElFlexo w dniu 2010-09-04 10:30:37

Zmieniony przez - ElFlexo w dniu 2010-09-04 10:31:21

ElFlexo - "Jestem tak podekscytowany, że chyba umyje dzisiaj wszystkie zęby."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 3317 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 12722
Nie jesteśmy tak aktywni fizycznie. Co do warzyw to się nie zgodzę, bo w paleolicie ludzie jedli ich bardzo mało. Węglowodany dostarczali głównie z owoców takich jak maliny, dzikie jagody itd. te typu "berries", oraz miodu surowego nie podgrzewanego
tłuszcze tylko zwierzęce, no i białko oczywiście z mięsa ale głównie z podrobów - serce, mózg, nerki, wątroba - gdyż zawierają one wszystkie niezbędne minerały i składniki dla organizmu

Zdrowie zawdzięczali stylowi życia i jedzenia. Jak już mówiłem aktywność fizyczna. Pozatym jedli bardzo rzadko, 1-2 posiłki dziennie( częste posiłki nie są dobre dla układu trawiennego, który musi ciągle pracować), z rana zjadali "berries", trochę miodu - te rzeczy które zbierali
pod wieczór dopiero jak udało im się upolować, jedli mięso i tłuszcz zwierzęcy i oczywiście podroby
Wszystko oczywiście na surowo - obróbka termiczna niszczy enzymy zawarte w pożywieniu, które mają wielki wpływ na zdrowie

Jeśli uda Ci się to wszystko odtworzyć, możesz próbować
Ale zdobycie organów dzikich zwierząt, np. sarny czy dzika, albo grass-fed jest trudne, o wiele trudniej jednak będzie zjeść to na surowo
Nie jesteśmy przezwyczajeni do bakterii i pasożytów jak byli ludzie w paleolicie - bakterie nie są złe, lecz gdy tylko ludzie je odkryli zaczęli się ich bać i unikać, przez co straciliśmy odporność - dlatego gdy zjesz takie surowe mięso to bałbym się o zarażenie takim pasożytem.

Jak widzisz, odtworzenie tego jest bardzo trudne, nie jest niemożliwe, są ludzie którzy się tak żywią
"dieta" się nazywa raw paleo
Jakbyś miał pytania to napisz do użytkownika "Hannibal" na forum dobradieta.pl - on się tak odżywia, surowe organy grass-fed, surowy łój zwierzęcy, surowy miód, trochę "berries" oczywiście własnych bez pestycydów

Co do ryb - można zdobyć ale przy cenie 50zl/kg za kilo
lamaree.pl

Zmieniony przez - Wampirate w dniu 2010-09-04 10:50:40
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 218 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2755
Kojarze Hannibala, naprawdę wiem o czym mówisz. Ludzie jadali wtedy głównie tzw. owoce jagodowe zwane też przez niektórych jagodowym, to co rosło gdzieś na jakimś krzewie. Co do organów też masz racje. Mawia sie, ze ludzie w starszych cywilizacjach dawali chude mieso psom uznajac za trucizne i wybierali tylko te tluste kawalki.

Jednak powiedz mi co będzie mniejszym złem - faszerowanie się węglowodanami czy jedzenie jaj , miesa , warzyw, owoców?

Wydaje mi sie, ze ta druga opcja.

Co do jedzenia na surowo , ludzie w paleolicie jadali na surowo to fakt. Jednak co do dzisiejszych ludzi paleo zdania są podzielone - Ci którzy potrafią przełknąć surowe organy jedzą je surowe, reszta wykorzystuje obróbke termiczną. Zresztą sam Hanni pisał kiedyś, że pewien gosc z anglojezycznego forum typu paleo, ktory jest dla niego wzorem na pytanie o jedzenie miesa surowego odpowiada, ze u niego nie przynosilo to zadnych korzysci wiec zdecydowal sie na obrobke cieplna.

ElFlexo - "Jestem tak podekscytowany, że chyba umyje dzisiaj wszystkie zęby."

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

redukcja - do oceny

Następny temat

Jest jedna rzecz dla której warto żyć to odchudzanie ;D

WHEY premium