Na czym mozna zarobic w UK/najlepszy bizness

http://www.thesimpledollar.com/2008/02/24/the-chorus-of-voices-for-index-funds/ 

przestancie *******ic bo chce z temat wyciagnac cos co mi sie przyda do h0ja. Zlozylem oferte kupna na chate 55tys funtow. nieruchomosc jest reposesd cycus takiego. Bank przyjol a ja od banku. jak sie uda sprzedac za za 80 tys to bedzie okolo 12 tys funtow zysku. Wliczajac koszty remontu itp. dam znac co i jak. PISZCIE NA TEMAT BO SKRZYNKE MI ROZ******LA. ps...znajomy z bamku kupil chate za 120 tys co jest warta 180 tys po remoncie. Wiec nawet jak koszty remontu to 30 tys( kurva chyba nie wiem...przy wymianie dachu tez) to jest zysk nadal.MAcie kase to inwestujcie bo chat jest od c***a....w corby jest jedna np



http://www.rightmove.co.uk/property-for-sale/property-26500537.html



MACIE KASE TO inwestujcie bo okazja od serca. Bylem widzialem. Po remoncie mozna za 75-80tys sprzedac.

JESZCZE RAZ PROSZE O PISANIE NA TEMAT!

i dawajcie pomysly na business...tylko z glowa. jak nie to wy******lac i nie pisac.

Wolf jestes tzw zlota raczka? Nie kazdy jest, poza tym remont czasami jest mniej oplacalny niz wyburzenie i zbudowanie czegos od nowa, na tym mozna ladnie poplynac jezeli sie nie zna tematu, a nawet jak sie zna mozna popelnic blad. Zlota formula jak to podajesz to nie jest, ale oczywiscie zycze ci powodzenia

Wolf jeszcze jest jedna sprawa, o ile przy chacie za 80 tys nie będziesz miał problemów ze sprzedażą, to w przypadku droższej chaty możesz się z nią bujać wiele miesięcy zanim ktoś kupi
u mnie np za studio flat trzeba dać 85 tys funtów a z chatą za 150 tys bujasz się nawet ponad rok

generalnie NightWolf doceniam twoje wysilki ale raczej caly ten dzial jest mega spamem wiec wszystko sie przeplata. Jakichs megadobrych pomyslow na biznes to ja tu niewidzialem

bylo podane kilka sprawdzonych sposobow ktore dadza zarobic, ale kokosow sie juz na nich nie zrobi. To samo raczej dotyczy handlu mieszkaniami w UK ktore sie odremontowuje. Zobacz ile BBC ma o tym programow (conajmniej 3 jak dobrze pamietam). Kazdy Anglik ktory ma kilka groszy marzy po naogladaniu sie tych programow o wejsciu wlasnie w ten biznes, jak sam wyremontujesz masz pare funtow przewagi nad nimi ale.... wez pod uwage swoj czas pracy.

Moim zdaniem mozliwosci inwestycyjne na tutejszej gieldzie tez sa mniejsze (oprocz index funds o ktorych wrzucilem tu kilka artykulow a ktorych nie ma w PL, takze mozliwosci zakupow zlota (sztabkowanego) w Harrords w Londku to jest dobra opcja ktorej w PL nie ma, jeszcze kilka moglbym wskazac ciekawych mozliwosci ktore u nas nie istnieja) bo u nas moze jest bardziej ryzykownie na gieldzie, ale tez latwiej sie zorientowac co i jak i trafiaja sie tkaie balony jak GANT ktore w rok daja ci zarobic 1000% :D tutaj sie to raczje nie zdarza i zyski z tutejszej gieldy sa raczej stabilniejsze ale i mniejsze.

EDIT: sry zapomnialem, jest przeciez ruletka on-line o ja glupi!

Zmieniony przez - leyus w dniu 2010-07-18 18:06:25

leyus, dla jasnosci dodaj jeszcze, ze zeby trafic takie okazje jak gant czy alchemia, trzeba miec albo mega wyczucie rynku, albo mega szczescie, zeby wiedziec kiedy wejsc, i drugie tyle mega wszystkiego, zeby wyjsc w odpowiednim momencie. czyli trafienie takiej okazji jest PRAWIE niemozliwe, dla 99,9% "inwestorow"

no jednak na Gancie mnostwo osob pojehclao winda w gore. Nawet jezeli wlozyc tlyko 10 000 zl to policz sobie 1000%, policz ze wskoczyles w polowie i zlapales 500% styka nie? Zreszta nik nie mowi o wskakiwaniu w takie balony spekulacyjne, stabilne spolki tez przynosza wieksze zyski bo nasz rynbek rozwija sie szybciej, wiec zamaist 20-30% rocznie mozna liczyc na 30-50% a i wiecej jak sie jest ryzykantem i zna sie temat.

moimz daniem lepiej na spokojnie a mniej niz ryzykowac nadmiernie, raczej traktuje to jako forme odkladania na emeryture niz spekulacji wiec nie mam tez stresu.

Zmieniony przez - leyus w dniu 2010-07-18 20:26:41

no, bo tak wlasnie czytam i czytam wywody o tej gieldzie, ale trzeba zaznaczyc, ze odkladanie na emeryture, a utrzymywanie sie z gieldy to dwa rozne swiaty. ta druga opcja raczej dla nielicznych

sorry z abledy, chrzcilem dzis syna

myślę żeby założyć 3 sieci sklepów:
- potatoe head - z maszynkami do strzyżenia włosów, częściami do passata, vectry i a4, białymi lakierkami i spodniami, dresem i plecakami, tanimi laptopami i łóżkami polowymi
- moustache - sklep z akcesoriami do pielęgnacji wąsów, plecakami, kielniami, mopami, pęzlami, śpiworami, butami do chodzenia na długie dystance, łóżkami piętrowymi i fasolką po bretońsku
- tips and tricks - z tipsami, różowymi ubrankami, bucikami, lekami wczesnoporonnymi i antykoncepcyjnymi, bronzerami i solariami

za rok będę bogaty