wcześniej o kawie z mlekiem wspomniano, wiec postanowiłem się wypowiedzieć:)
ja poranną kawę zawsze z mlekiem pijam i to tak bardziej pól na pól, pomimo tego efekty są - 6 kg zeszło.
Ogólnie stosuje wersje kopenhaskiej mocno zindywidualizowana:
1. białko na wieczór
2. aminokwasy do obiadu
3. no i tak kawa z mlekiem i miodem zamiast cukru
4. Do tego wszystkiego dorzuciłem lipo 6 (spalacz tłuszczu)
5. I tabletka multiwitaminy dziennie
przy takim układzie te efekty uboczne o których piszecie : ogromne osłabienie, uczucie zimna nie występują - przynajmniej u mnie.
Nie wiem czy taka "dietę" można nazwać kopenhaska, ale działa :)
bazo