Carbon z religii nawet 4 mogłem mieć bo chciała odemnie zeszyt i żebym odpowiedział na ocene z jakiegoś tematu, ja zeszytu nawet nie założyłem a odpowiadać nie chciałem bo jestem ateistą i nie będe pjerdolił o jakiś rzeczach w które nie wierze i dwa buty poszły
Z anglika miałem mieć spokojnie 4, ale zrobiła nam przed końcem roku kartkówke, my zastrajkowaliśmy i każdy pustą kartke oddał, babka wyznaczyła termin poprawy ale na wacki poszedłem i nie napisałem
z wf mogłem mieć 5 ale spjerdalałem w każdy czwartek gdy był ostatni, a mieliśmy go na korytarzu i graliśmy w pingla
z niemieckiego mogłem mieć 3 gdybym referat napisał o czymkolwiek dotyczącym historii Niemiec, referat po polsku oczywiście, 3/4 klasy skorzystało ale ja nie miałem głowy do tego bo musiałem zakuwać polski żeby mnie dopuściła do matury
z bioli też mogłem mieć 3 gdybym się nauczył na ostatni sprawdzian z ekologii, miałem oceny 2,3 więc ta ocena decydowała o tym co będe miał, dostałem buta bo nic nie umiałem
ale oceny przecież nikomu do niczego nie są potrzebne, na studiach przecież patrzą tylko na wyniki matury, z anglika licze na 70% z polaka też, z matmy na 30% a z wosu na 45% z rozszerzenia, po wynikach napisze Wam czy mi się udało wykonać plan minimum