Kuba_SnK / dziennik / just powerlifting

ok

teraz widze, ze nie dalem wagi do wypiski

jak ktos ma opcje edycji i bylby tak mily to prosze o zmiane z:

CZWARTEK, 8.04.10, godz. 17:30, czas trwania 1h30min

na:

CZWARTEK, 8.04.10, godz. 17:30, waga 80,3kg, czas trwania 1h30min


dzieki

Nieźle Kuba Kiedy podchodzisz pod 3 paki w mc ?

350% swojej wagi w martwym to już konkret wynik.

Ps. sory, że wcinam się w temat i zawracam głowę ale mam jedno pytanie i wolę spytać Ciebie niż zakładać temat: Teraz ćwiczę TS takie systemem: pon: klata,nogi, środa:martwy piątek: klata nogi. W sobote wale inne partie. Jednak za bardzo mnie nosi w dni nietreningowe. Co myślisz o takim rozkładzie: pon: nogi, wt: klata, śr: martwy, czw: nogi, pt: klata. Oczywiście z klatą też tric. No i nie wspominam o ćwiczeniach pomocniczych bo to normalne.

filmik z ciągów to co tygrysy lubią najbardziej

Kuba...mam pytanie właśnie odnośnie tej wagi,bo widzę,że za każdym razem podajesz zbijasz,czy jak?
być może pisałeś,a ja nie doczytałam albo byłam zapatrzona we filmiki

JOVO,
300kg bedzie za tydzien (atak )

a jak Cie nosi to ... poszukaj panny i z nia zuzywaj nadmiar energii


serio ... 3x w tyg to wystarczajaco ... jak wejdziesz na ciezary to bedziesz sobie myslal: "****a... ale mi sie nie chce na ten trening isc... znowu bedzie ciezko i wroce wy***any do domu"


wage podaje zeby wiedziec ile bylo

pozniej narysuje sobie za***isty wykres i bedzie fajnie )

zbijac? niee... to nie dla mnie

*nie prowadze dziennika w formie papierowej wiec musze jakos zachowac wszystkie informacje o treningach

Zmieniony przez - Kuba_SnK w dniu 2010-04-08 22:49:26

aha teraz rozumiem
ale ten wykresik tutaj potem wrzucisz prawda?
a jak u Ciebie z michą? trzymasz jakoś?


ja za to jak wejdę na ciężary to będę chyba spała przed drzwiami siłowni

PIĄTEK, 9.04.10, godz. 17:30, waga 80,5kg, czas trwania 1h15min

siad 155/2,2
lawka 110/5,5
waski 117,5/3

****nia... czulem, ze klatka by mnie bolala :-/.
Domyslam sie dlaczego tak mi sie dzieje z nia wiec dodaje we srody wyciskanie leciutko, ale z lokciami daleko od ciala zeby piersiowym mocniej dzwigac (dzwigam mocno tricem).
Nie zrobilem dodatkowych (kaptury, ciag na prostych, wioslo i biceps) bo zerwałem wczoraj odcisk na ciagach i nie chcialo mi sie meczyc

PONIEDZIAŁEK, 12.04.10, godz. 17:30, waga 79,8kg, czas trwania 2h30min

siad z przodu 140/1
siad 182,5/3 ; 190/3
kaftan na dupie + bandaze 210/1 ; 230/1 ; 250/1
stojaki 240/3
lawka 100/5,5


w siadach z przodu uznalem, ze nie ma sensu szarzowac... wazniejsze sa z tylu, a na przod jeszcze przyjdzie czas
za to z tylu ... ech... za***iscie za 2tyg bede probowal 200x3
kaftan na dupie tez ok, ale nie wiem czy glebokosc byla (a jak nie wiem to znaczy, ze trzeba glebiej siadac) i usiadlem zbyt malo dynamicznie

siadalem w opaskach + ocieplaczach bez sprzetu (zeby ktos sobie nie pomyslal, ze bandaze wiazalem i chcialem je ukryc )

190 x3







250 x1




Zmieniony przez - Kuba_SnK w dniu 2010-04-12 21:41:47

Kuba...a po co te ocieplacze? jeśli mogę zapytać,bo nie wiem,a z chęcią się dowiem

wg mnie (ale ja znawca nie jestem ):
1. stawy lubia cieplo a salka, na której cwicze jest dosc zimna i wlasnie fajnie cieplo bylo w kolana
2. lekko utrzymuja caly staw w odpowiednim "miejscu" i troche dzieki temu zabezpieczają, a kolana ma sie tylko dwa to warto je chronic .

moze lekko dodaja ... ponoc ciezarowcy potrafia na takich ocieplaczach do 10kg dodac jak sie troche odbija ... bo jednak minimalny opor stawiaja, ale baaardzo maly (wiec pewnie i mi kilka kg dodalo ... moze jako psychiczne zabezpieczenie i dzieki temu bardziej komfortowo mi sie siadalo)

Zmieniony przez - Kuba_SnK w dniu 2010-04-12 21:52:26