DT krzyss8

TRENING (120.03.2010r)

Z przyczyn losowych musiałem przełoż7yć tyrening na sobotę.

Sobota:
Nogi:
-prostowanie nóg 20-20-20-20 25kg, 25kg, 25kg, 25kg (tu nietsety nie mam większych ciężarów i tylko tyle mogę założyć przydało by sie 4 x 5kg ale nie mam narazie kasy, przerwy wynosiły 1 min)
Plecy:
-mc 10-8-6-6 85kg, 95kg, 105kg, 115kg (tu było ok)
-szrugsy 14-14-14 75kg, 75kg, 75kg (tutaj trafiłem z cięzarem i było wporządku)
Biceps:
-"21" hanlami motkowo 3s 2x11kg, 2x11kg, 2x11kg (zrobiłem 3 s mniejszym cięzarem i było spoko)


Trening trwał ok 30 minut i ogłonie dobrze wszedł.

Poniedziałek i wtorek bez treningu.

Miałem ciężko w robocie a potem inne sprawy i nie dało rady dopiero chyba we czwartek bede ćwiczył.

i co był trening w czwartek?

Niestety cały tydzień bez treningu dopiero od dzisiaj ruszam.

REDUKCJĘ CZAS ZACZĄĆ

A więc czas zacząć nowy etap czyli redukcję.
Moim celm jest waga ok 85-86kg czyli mam do zrzucenia 5-6kg

Będe ćwiczył treningiem którym ćwicze od początku marca więc splitem parti 2 x w tygodniu no i do tego oczywiście aeroby(bieganie) na początek 3-4 razy w tygodniu przez pierwszy tydzień po 25 mnut a co tydzień bede zwiekszać czas po ok 3 minuty.

Co do diety to fundusze ne pozwalaja na jakąś profesionalna dietę.
Na poczatek wyrzuce chleb, ziemniaki z jadłospisu kupilem sobie twarogi, serki wiejskie, jogurty do tego orzechy. Myślę, że bedzie ok.

Na początek to wszystko bedę informował o postępach i wrzucał sukcesywnie fotki.
Wczorajsza waga 91,3kg.

TRENING (29.03.2010r)

Poniedziałek:
Klatka:
-wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 12-10-8-6 70kg, 75kg, 80kg, 85kg (mimo tygodnioqwej przerwy brak spadków w sile)
-rozpiętki na ławce płaskiej 12-12-12 2x13kg, 2x13kg, 2x13kg (cięzar ok, klatka zmeczona)
Barki:
-wyciskanie sztangi z przed gowy siedząc 12-10-8 35kg, 38kg, 40kg (było ok)
-podciąganie sztangi do brody w wąskim uchwycie 12-10 33kg, 36kg (tutaj trafiłem z cięzarem i było wporządku)
Triceps:
-wyciskanie francuskie hanli jednorącz 12-12-12 69kg, 9kg, 9kg (było ok)

No i koniec treningu.
Sam trening trwał 35 minut a więc dośc krótko.

Po treningu odrazu poszwedłem pobiegać czas biegu 25min.

Do tego w robocie byłem rowerem 6km w jedna strone i także się troche zmęczyłem.

Pierwszy dzień redukcji zaliczony oby tak dalej.

TRENING (30.03.2010r)

Wtorek
Nogi:
-przysiad pełny 10-10-10 55kg, 55kg, 55kg (nogi miałem jak z waty po poniedziałkowym biganiu i jechaniu rowerem do pracy dlatego zmniejszyłem cięzar w przysiadzie i wspięciach)
-wspięcia na palce 30-30-30 59kg, 59kg, 59kg (j.w.)
-uginanie nóg 46-12-12 22,5kg, 25kg, 25kg (tutaj było wporządku, dwugłowy popracował nieźle)
Plecy:
-wiosłowanie sztangą 12-10-8 55kg, 63kg, 67kg (trochę zwiększyłem kilogramy, było ok)
-wiosłowanie sztangielką,kolano na ławce 10-10-10 26,6kg, 26,5kg, 26,5kg (było wporządku)
Biceps:
-uginanie ramion ze sztangielkami na lawce skośnej z supinacją 10-10-10 2x13kg, 2x13kg, 2x13kg (mimo niewiekliego cięzaru to bic ładnie pracował i jestem zadowolony)

Ogólnie miałem przed treningiem zakwasy na klacie i bicu choć bica w poniedziałek nie robiłem.

Po treningu poszedłem biegać ok 25 miut,byłem spocony jak świnia.

Jeżeli chodzi o wagę to zwykle ważyłe sie po wieczór w poniedziałek było to 91,3kg, wczoraj 90,7kg a dzisiaj rano na czczo tylko 89,5kg.

Trening trwał ok 43 minut i ogłonie dobrze wszedł.

Wczoraj dzień wolnego zarówno od treningu jak i od biegu.

Dzisiaj kolejna porcja treningu i biegu i w dodatku znów do roboty rowerkiem.

Waga dzisiaj rano na czczo 89,2kg

RENING (1.04.2010r)

Czwartek
Klatka:
-wyciskanie hantli na skosie dodatnim 14-14-12-12 20kg, 20kg, 20kg, 20kg (ok)
-wyciskanie hanli na płaskiej z rotacją 12-10-10 20kg, 20kg, 20kg (tu juz cięzar był ok bo klatka była zmeczona, bardzo fajne ćwicenie na dopompownie mięsni, było ok)
Barki:
-arnoldki10-10-10 2x13kg, 2x13kg, 2x13kg (tu było ok)
-unoszenie hanli na boki w opadzie tułowia, klatka na kolanach 12-12-12 2x7,5, 2x7,5kg, 2x7,5kg (tutaj trafiłem z cięzarem i było wporządku, dobrze barki prcowały)
Triceps:
-wyciskanie francuskie hanli trzymanej oburącz na ławce skośnej12-12-12 21,5kg (terz było ok)


Trening trwał ok 35 minut i ogłonie dobrze wszedł.

Do roboty znów byłem rowerkiem.

Oczywiście bieg był 25 minut.

a jak postęp siłowy i sylwetkowy? Jest poprawa