SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Marta1223 // Powrót do normalności ,czyli kobitka walczy o mase :)

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3182

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 281 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2986
Wampirate no wlasnie nie za dobrze ;( kilka rzeczy troche sie posypalo. Do wczoraj cwiczylam 3x w tygodniu,ale niestety wczoraj pozbylam sie karnetu,ktory zabral mi tata.Mysli,ze to cos zmieni,cofnie czas i bedzie mialo wplyw na to co sie dzieje w moim wnetrzu,ale moze tylko pogorszyc sprawe. Powiedzial,ze się katuje na silowni ,nie chce zrozumiec,a gdy chcial zebym mu wytlumaczyla,to i tak nie dal mi dojsc do slowa. Jakby po prostu nie umial mi zaufac... Powiedzial,ze krece i ze obiecalam ,ze przytyje a nie umiem nawet 4 kg dobic(kiedy dzis waze o tyle wiecej). Wygadywal mi to jka teraz jem i dlaczego nie moge jesc normalnie,nie rozumie,ze daze do tego aby wyzdrowiec po tym co sobie zrobilam. Argumentowal tez wszystko bmi,ale nie dociera do niego,ze organizm pozjadal swoje miesnie :( Cięzko mi zyc ze swiadomoscia,ze tata nie moze tego zaakceptowac i mysli,ze caly czas krece. Dobrze,ze mam mame,ktora wszystko rozumie i wspiera.

Boje się,ze zacznie mi wpychac jedzenie i bedzie czekal na to az utyc,a nie chce robic tego w ten sposob. Naprawde chce przytyc,chce aby bylo jak dawniej,ale trudno bedzie to zrobic gdy nie dostane szansy.
Narazie więc zrezygnuje z treningow,wiem,ze moze byc ciezko psychicznie. Z jednej strony chcialabym cwiczyc cokolwiek,ale boje sie jak tata na to zareaguje-pewnie bedzie uwazal ,ze calkiem mi odbilo. Z drugiej strony nie chcialabym sie im sprzeciwiac,zawsze staralam sie byc im posluszna,choc nie do konca,bo gdyby tak bylo nie zdecydowalabym sie na odchudzanie-ale zawsze mi ufali.
Diete postaram się trzymac zbilansowana,bo moge liczyc na moja mame ,tylko ona mnie rozumie i sie mna interesuje.

Jak narazie pozostaje mi tylko wf :(

Zle się czuje z ta cala sytuacja i jeszcze bardziej odczuwam to jak odchudzaniem zawiodlam rodzicow i siebie.

Nie chce jednak przestac walczyc o zdrowie, na pewno nie zrezygnuje z odbudowania miesni. To moze byc tylko przerwa,ale jakos postaram się wplynąc na punkt widzenia mojego taty,jesli tylko pozwoli mi to zrobic.
Na sfd oczywiscie bede stalym gosciem, podoksztalacam sie troszke,zeby do silowni wrocic silniejsza :) Mam tylko nadzieje,ze ta przerwa potrwa jak najkrócej,a relacje bede zdawać.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Znam to dobrze
Twoi rodzice, podobnie jak moi (a ojciec zwłaszcza) to ludzie prawdopodobnie z podejściem dość konserwatywnym. Twoje zmiany żywieniowe są dla niego nowością. Przyzwyczaił się do tego, że kiedyś jadłaś bułki z dżemem a na obiadek schabowe - wtedy byłaś jego szczęśliwą, pełną życia córką
Twój tata nie widzi pozytywnych efektów takiego podejścia do odżywiania. Tak naprawdę ludzie, którzy przeżyli kiedyś jakieś zaburzenia odżywiania, już do końca życia będą uzależnieni od jedzenia. Twój tata nie widzi żywności bogatej w witaminy, naturalnej - widzi odmierzanie posiłków, pilnowanie pór ich zjadania i Twój brak naturalności.
A to faktycznie może go smucić i doprowadzać do frustracji.

Szkoda, że zabrał Ci karnet na siłownię. Dlatego, bo jest to jeden z elementów odbudowania własnej samooceny. Jeśli nie zauważamy, że nasze ciało zmienia się pozytywnie, stajemy się atrakcyjniejsi(a to daje nam sport), to zawsze będziemy mieli kompleksy na swoim punkcie. Dopiero swiadomość tego, że tak naprawdę sami możemy o tym decydować, je eliminuje.

Od siłowni bardzo łatwo się uzależnić. Ale bez niej równie łatwo można wpaść w doła psychicznego.
Ja myślę, że Twój tata w końcu ulegnie. Mimo wszystko czasem dobrze jet pójść na jakiś kompromis - zjeść coś z rodziną, nie bać się słodyczy raz na jakiś czas. Uspokoi to Wasze relacje

Z doświadczenia wiem, że najbardziej irytującą rzeczą dla rodziny jest ważenie i liczenie kalorii, nie znoszą tego. Jeśli praktykujesz to, to proponuje z tym skończyć. Da wiele

Trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieję, że uda Wam się dojść do sensownego kompromisu



Zmieniony przez - rossi_ w dniu 2010-03-16 16:46:30
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 744 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 4046
Marta oprócz wf możesz w domu właściwie bez żadnych przyrządów robić wytrzymałościówki. Całą ich stertę masz w dziennikach treningowych.
A tak w ogóle to współczuję. I cieszę się, że ja już nie mieszkam z rodzicami.
Trzymaj się.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 281 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2986
Rossi dziękuje za wsparcie. Wlasnie z tata jest najgorzej. Caly czas mu tlumacze,ze to ma mi pomoc powrocić do zdrowia,ale on nawet nie ma zamiaru sluchać-dla niego jestem chora i koniec.
Kazał mi to przemyśleć i powiedzieć mu jak to widze,ale oczywiscie wszystko krzykiem a ja placzem. Jak nigdy mu się nie sprzeciwialalam tak teraz powiedzialam mu ,ze to nic nie da i wymuszaniem nie polepszy sytuacji.

Najbardziej zal mi mamy,bo ja i jej uleglosc obarczyl wina za to wszystko . Ale ona potrafi to zrozumieć ,potrafi wysluchać. Dlatego obiecalam jej chociaz jeden raz w tygodniu zjesc sobie oszukany posilek.

Z ta silownia masz racje -ona m.in. miala mi pomoc odzyskać wiarę w siebie. Cięzko jest bez treningow zwlaszcza,gdy zaczęłam zauważać efekty. No ale chyba tez nie ma tego zlego co by na dopre nie wyszlo . Staram się nie podchodzić do tego jak do kwestii zycia lub smierci,więc nie będe się sprzeciwiać tacie i chociazby skupie sie na nauce udowadniajac,ze silownia i jedzenie nie odizolowuja mnie od innego świata.

Wg taty tez caly czas licze i odmierzam-co robilam juz dawno temu Teraz bardziej staram się komponować posiłki na oko,ewentualnie od czasu do czasu zdarza mi się cos podliczyc ,czy zwazyc,ale to juz naprawde rzadko.

Anitan wiesz nie chce wyjsc w oczach rodzicow na taka ,ktora robi wszystko na przekor ,oraz aby nie doszukiwali sie jakiejs obsesji. Myśle nad tym,zeby udowodnić im ,ze to ze nie cwicze to nie koniec świata,a nuż pomoże i przekonaja się,ze uprawiajac sport ,ktory praktycznie towarzyszył mi od zawsze wpływa na mnie dobrze. Ale to taka moja malutka strategia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 3317 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 12722
Pamietaj jak wczesniej zdobylas miesnie ktore chcesz odzyskac. Nie potrzebujesz do tego silowni. 10 wskazowek, sport sport i sport. Zacznij biegac, zapisz sie na kosza chyba ze juz chodzisz, do tego rozciagaj sie codziennie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 281 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2986
Tak tak wiem Wampirate :) ale jednak efekty na silowni są 100 razy szybciej,a ja chyba do cierpliwych nie naleze, no i wciągnęło mnie to.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 3317 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 12722
Tak myslalem ze nie chodzi tylko o odbudowe:P
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 281 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2986
Teraz głownie o to chodzi :p Potem będę myśleć nad tym ,czy przy tym zostać ,czy zając się czymś innym
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 281 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2986
Ojjj dawno mnie tutaj nie było , ale nie znaczy to,ze nad sobą nie pracuje ;)
Udało mi się odzyskać karnet,jednak jeszcze troszke musze się uporządkować od środka- obiecałam to rodzicom i nie chce ich zawiesc jak wczesniej no i maturka za pasem.

Wiem,ze prędzej czy pozniej powalcze o odbudowanie tego co straciłam,ale to teraz nie jest kwetsia zycia lub smierci .A więc zbieram siły a wszystko z czasem przyjdzie ;)
Czuje ,ze energia do zycia wraca ,ale wiem tez ze to nie znaczy,ze mam spocząć na laurach. Po prostu musze się nauczyć wyznaczać priorytety.

Dziękuje ze wsparcie w czasie tego ciężkiego dla mnie okresu to dla mnie wiele znaczy i dodawalo sil.
Więc do za niedługo mam nadzieje i wszystkim cudownych Świąt Wielkanocnych :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 281 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2986
Witam ponownie po krótkiej przerwie :)

A więc... powolutku porzadkuje kilka rzeczy w swoim wnetrzu i nie tylko i mysle ,ze nawet niezle mi idzie. Po kilku malych spadkach motywacji,ze nie uda mi sie powrócić do zdrowia i dawnej sylwetki po bardzo nierozsądnym odchudzaniu chcialabym naprawić ten błąd.
Nie chce aby miało to charakter obsesji na punkcie ciala,bo troszke sie na tym przejechalam,ale by szło swoim tokiem ,a więc jestem jak najbardziej pozywywnie nastawiona do dalszej walki :)

Po maturze chcialabym ponownie rozpoczać treningi w celu odbudowania mięśni i chcialam skonsultować kilka spraw odnosnie trningów. Do dyspozycji będe miała
-sztanga
-sztangielki
-laweczka regulowana
-drążek
Wydaje mi się wystarczająco ;)
Wcześniej leciałam na fbw i chyba tego będe się trzymać. Wydaje mi sie ,ze zestaw cwiczen jest odpowiedni jednak bylabym bardzo wdzieczna gdyby Pani Obliqes zdecydowala sie ocenic i cos doradzila.

TRENING A 12/10/8 powtorzen
-przysiady na suwnicy do kąta prostego 3s
-wiosłowanie końcem sztangi ( na takiej maszynie) 3s
-wyciskanie skosne sztangielek 3s
-wyciskanie sztangielek w staniu 2 s
-uginanie francuskie sztangielek 2s
- unoszenia nog w podporze 3s max
-spięcia brzucha z obciążeniem 3 s powtorzenia w zależności od ciężaru ze stalym przewaznie 20/25/30
-wznosy na palce ze sztanga na barkach 3s x 25

TRENING B
-nozyce na suwnicy 3s
-MC 3s
-wyciskanie plasko sztangielek 3s
-wyciskanie sztangielek 2s
-unoszenia ramion ze sztangielkami 2s
-unoszenia nog 3s
-spięcia 3s
-wznosy na palcach 3s


Chcialabym także zapytać odnośnie diety. Zależałoby mi na jak największym(niekoniecznie najszybszym) odbudowaniu miesni z minimalna ilością tłuszczu( mala blokada w glowie chyba mi troszke pozostala-ale jestem w stanie z nia powalczyc ;)). Czy w moim wypadku byloby to mozliwe? Obecnie jem na poziomie 1500-1700 kcal.

Przykładowy dzień nie za wiele się zmienił. Staram się pilnować,ale zdarzy się tez dzien z cheat mealem ,zazwyczaj w weekend. Jest on wtedy wlicozny w bilans i zazwyczaj w postaci obiadu z rodzina :)

Tak wygląda obecna dieta
śniadanie-płatki owsiane 50 g ,owoce(zazwyczaj kawalek jablka pokrojony w kostke i wrz
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

pomoc w ulozeniu trening na redukcje tkanki tłuszczowej

Następny temat

Jak ułozyc diete i dobry trening HELP

WHEY premium