Wampirate nie zapominaj ,ze Ty jestes chlop i tak ma być ;) niestety nie daję rady wcisnac w siebie tyle ryzu i kurczaka,strsznie ciezkosie czuje potem. Ledwo co sniadanie przed trenigiem dzis zmiescilam ,a bylo to 80g platkow i 100 g kurczaka,odrobina migdalow :) No ale na szczęscie jakos zyje.
Dzisiaj TRENING A 12/10/8 powtorzen
1)przysiady do kąta prostego 3s 42 kg(+2) /44,5(+0,5)/46
2)Wiosłowanie końcem sztangi 17/19/24
3)wyciskanie płasko sztangielek 8/9/11
4)wyciskanie sztangielek w staniu 8/9 kg
5)uginanie francuskie sztangielek 5/6 kg
6)unoszenia nog w podporze 3s 25/23/25
7)
spięcia brzucha z obciążeniem 3 s 20/25/25 6/7(+1)/7 kg
8)wznosy na palce ze sztanga na barkach 3s x 25 43 kg(+1kg)
1) w przysiadach staralam sie zejsc nisko,aczkolwiek bardzo czulam napięcię brzucha i krzyza ale nie wiem za bardzo ,czy to dobrze
2)tutaj bez większych problemow
3) tu rowniez wszystko wykonane ;) od następnego treningu planuje progres ,ale nie wiem czy poprawnie byloby takim sposobem :sztangielki 9kg/11 kg i nastepnie przejsc na sztange z obciazeniem 22kg,poniewaz nie mam do dzyspozycji sztangielek 12 kg,a na 13na pewno polegne.
4)8kg ladnie poszlo 12 powtorzen no i w 9 -tce w koncu progres 9,5 powtorzenia,nastepnym razem zporusze ziemie,aby wykonanac zalozoną ilosc powtorzen ;)
5)z piątkami jakos poszlo,ale na 6 juz brak mi sil,stram sie wykonac,ale ciezko tu o poprawność ;( nie bylam zadowolona z tego cwiczenia wiec dolozylam jeszcze uginanie rąk w podporze
Dieta
-owsiane,kurczak,kawalek jablka,migdaly
-kasza,kurczak
-kasza-kurczak
-kurczak,orzechy ,pomidor,otreby
-to samo
-to samo ;)
-i serek wiejski z oliwa
Gorsze sampopoczucie i spadek motywacji jeszcze o sobie przypominaja,chyba za duzo mysle o tym wszystkim i pogoda jeszcze tak potrafi dobić. Ale wierze,ze sie polepszy i jakos staram sie wytrwac