Bruce Lee słowami świadków, jego uczniów, innych mistrzów, swoich przyjaciół i żony.

i wyskoczył troll z pudełka ....

Forma jest we mnie co to kurva żelki haribo czy co

Puar:
pytałeś się o co chodzi z tymi walkami na dachu. Z tego co kiedyś czytałem, a poźniej potwierdził mi to wujek to Brucee w wieku 18 lat bił się z jakimś facetem(poszło o pieniądze) i o mało co nie spadł. Wisiał na jakiejś balustradzie, facet myślał, że ten spadł i się zabił, więc uciekł, a Lee się wciągnął później. Ale ogólnie walk jego na dachach ponoć było dosyć sporo, ogólnie się ciągle bił.

Spodziewałem się że coś się zmieniło na tym forum, ale widzę że poziom co niektórych osób jest taki jaki był tzn. niski i żenujący.


Nikt nie powiedział "forma jest w Tobie" ale napisałem:

"Twoją drugą naturą wtedy forma nie należy już ani do stylu ani do nikogo innego jedynie do Ciebie i wtedy forma jest Tobą."

Znaczy to że techniki są wyćwiczone do takiego stopnia że w sytuacji zagrożenia/ sparingu wykonuje się je odruchowo. Tak jakby ktoś rzucił do Ciebie piłkę. Nie zastanawiasz się wtedy jak i co zrobić po prostu robisz tzn. wyciągasz ręce żeby ją złapać.

Nie wiedziałem że trzeba wszystko tłumaczyć jak małym dzieciom dosłownie, bo myślałem że tacy "specjaliści" od sztuk walki będą wiedzieli o czym mówię. ;)

Michał

Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2010-03-15 16:45:03

Jedzie Arytotelesem.

Spodziewałem się że coś się zmieniło na tym forum, ale widzę że poziom co niektórych osób jest taki jaki był tzn. niski i żenujący.

Niestety. Przykro nam, że nic a nic się nie zmieniłeś.

Znaczy to że techniki są wyćwiczone do takiego stopnia że w sytuacji zagrożenia/ sparingu wykonuje się je odruchowo.

To zupełnie nic nowego. Każda dobra sw do tego dąży i tak było jeszcze przed B.Lee.

Lechu, nie zaczynaj dyskysji z Michałem.
Dowiesz się, że BL wynalazł koło i ruszył Ziemię.
Oraz orgazm wielokrotny u kobiet.

Jak widać na załączonym przykładzie, słowa "fan" i "fanatyk" stać potrafią bardzo blisko siebie.
Osobiście zauważam, iż Bruce jak w wielu innych przypadkach przyczynił się do sławnego menelskiego smarkania ze strzępnięciem gila na ziemię. Jego charakterystyczny gest naciskająco posuwisty na nozdrzu nosa został jedynie rozwinięty przez miłośników pryty, tak jak JKD przez jego uczniów.

Łolaboga, Michał. Miło Ciebie widzieć, jakoś tak nudnawo było.
Tylko blagam, nie pisz juz o badaniach naukowych BL.
A tak na marginesie. Skoro nic sie na sfd nie zmieniło i masz tu samych ignorantów na żenująco niskim poziomie , to chce ci się tu pisać piętnasty raz te same dyrdymały? No zastanów się po co?

Urke SOG

Zmieniony przez - elkos w dniu 2010-03-15 18:18:38

Michał to ten, z którym pół forum chciało sparować, ale spietrał?