"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
No ok, wszystko fajnie, nawet widzę, że Boruta jest autorem testu Tylko co zrobić, jeśli np. weźmiemy kogoś do gardy, przysuniemy do siebie tak, żeby nie mógł nas uderzyć (jak to często ma miejsce w walkach mma), a ten, zwyczajnie zechce...wgryźć się nam w tors/ramię czy w cokolwiek innego? Albo weźmy inną sytuację: załóżmy, że próbujemy założyć komuś np. dźwignię czy skrętówkę na nogę, itp. a ten po prostu uszczypie nas w pachwinę pod kolanem No, albo za jaja I co wtedy? Wiem, że jeśli jesteśmy w ubraniach to obrażenia zostaną znacznie zredukowane, ale jeśli np. mamy walkę na plaży jak Hikson Grejsi ???
...
Napisał(a)
Co robisz jak Cię gryzie? Napjerdalasz...
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl
...
Napisał(a)
W sumie...a biorąc pod uwagę to, że mam już to wyćwiczone, to gryzący/szczypiący,robiący kamehameha... <dokończ zdanie>
P.S. Scorpion, chciałem, żeby ktoś dokładnie opisał mi co i jak z tym paradoksem Kano, bo tyle to i ja wiem, ale nie daliście się podpuścić
Zmieniony przez - Puar w dniu 2010-03-06 14:45:05
P.S. Scorpion, chciałem, żeby ktoś dokładnie opisał mi co i jak z tym paradoksem Kano, bo tyle to i ja wiem, ale nie daliście się podpuścić
Zmieniony przez - Puar w dniu 2010-03-06 14:45:05
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
Bardzo fajny wywiad z Larrym Hartselem. W JKD używa się tytułu sifu? Podoba mi się bardzo indywidualne podejście do każdego trenującego. Tego właśnie brak, przynajmniej w Polsce, zrozumienia, że każdy trenujący jest inny, i wypadałoby po jakimś czasie treningów dobierać techniki pod osobiste wymagania psychofizyczne. Podejście "wyzwolenia" się od schematów w walce jest mi bardzo bliskie, zresztą dotyczy to także reszty naszego życia, nie tylko SW.:)
Puar, Bruce miał kontakt z Muay Thai z tamtych lat. Próżno szukać w sumie folklorystycznym stylu, wśród biednych ludzi, nieżadko niewykształconych, podbudowy naukowej technik MT. Przypominam tylko, że tajowie bez tej ergonomicznej, biomechanicznej podbudowy, gorzej odżywieni i mniejsi równo lali cały świat, z japończykami niezwykle przygotowanymi od strony naukowej włącznie.
Miło, że Larry podaje przykład Savate, które niestety u nas jest zupełnie niedoceniane, a jeśli chodzi o "uliczność", to jest doprawdy super.
"Na koniec dodam, że warto by wiedzieć, co miał na myśli BL mówiąc "muay thai". Będąc ostatnio w Tajlandii sam byłem zaskoczony, iż poszczególne style składające się na muay boran są tam ciągle żywe. Wystarczy ruszyć się kawałek poza turystyczne dzielnice Bangkoku by się o tym przekonać. Miałem np okazję oglądać muay chaya - niezwykle efektowny styl z fantastyczną pracą łokciami (w tym bloki), mnóstwem zmyłek i obrotówek. To, co my znamy jako MT to tylko echo tego stylu. Miałem też przyjemność rozmawiać z jego adeptem, który uprzytomnił mi pewną dość oczywistą rzecz, o której my przyzwyczajeni do ringowego MT zapominamy: MT to tylko formuła jak K1. Ma swoje obwarowania pod ring, ale w Tajlandii startują w niej zawodnicy różnych stylów składających na niezwykle szerokie zjawisko, jakim jest muay boran." - CAŁY CZAS O TYM MÓWIĘ BRAWO KOPT
A paradoks Kano....Hm, tak jak graplingowcy uwielbiają przesadzać, tak zwolennicy tegoż poglądu także przytaczają go przez cały czas, jako definitywnie kończący dyskusję. Podam taki przykład - nigdy na KK nie trenowałem kopania w genitalia czy udeżania głową w twarz. Niemniej jednak, takie techniki uratowały mi dupę w życiu parę razy, i stosowałem je bez większego problemu. Na KB nie waliłem sierpami na nerki - w realu bez wiekszego problemu, więc nie przesadzajmy.
Co do UFC, to nie przesadzajmy również. Oglądałem te pierwsze edycje, i bardzo przepraszam, przedewszystkim rzuca się w oczy jedno - zawodnicy styli tradycyjnych nie umieli się po prostu bić.
Puar, Bruce miał kontakt z Muay Thai z tamtych lat. Próżno szukać w sumie folklorystycznym stylu, wśród biednych ludzi, nieżadko niewykształconych, podbudowy naukowej technik MT. Przypominam tylko, że tajowie bez tej ergonomicznej, biomechanicznej podbudowy, gorzej odżywieni i mniejsi równo lali cały świat, z japończykami niezwykle przygotowanymi od strony naukowej włącznie.
Miło, że Larry podaje przykład Savate, które niestety u nas jest zupełnie niedoceniane, a jeśli chodzi o "uliczność", to jest doprawdy super.
"Na koniec dodam, że warto by wiedzieć, co miał na myśli BL mówiąc "muay thai". Będąc ostatnio w Tajlandii sam byłem zaskoczony, iż poszczególne style składające się na muay boran są tam ciągle żywe. Wystarczy ruszyć się kawałek poza turystyczne dzielnice Bangkoku by się o tym przekonać. Miałem np okazję oglądać muay chaya - niezwykle efektowny styl z fantastyczną pracą łokciami (w tym bloki), mnóstwem zmyłek i obrotówek. To, co my znamy jako MT to tylko echo tego stylu. Miałem też przyjemność rozmawiać z jego adeptem, który uprzytomnił mi pewną dość oczywistą rzecz, o której my przyzwyczajeni do ringowego MT zapominamy: MT to tylko formuła jak K1. Ma swoje obwarowania pod ring, ale w Tajlandii startują w niej zawodnicy różnych stylów składających na niezwykle szerokie zjawisko, jakim jest muay boran." - CAŁY CZAS O TYM MÓWIĘ BRAWO KOPT
A paradoks Kano....Hm, tak jak graplingowcy uwielbiają przesadzać, tak zwolennicy tegoż poglądu także przytaczają go przez cały czas, jako definitywnie kończący dyskusję. Podam taki przykład - nigdy na KK nie trenowałem kopania w genitalia czy udeżania głową w twarz. Niemniej jednak, takie techniki uratowały mi dupę w życiu parę razy, i stosowałem je bez większego problemu. Na KB nie waliłem sierpami na nerki - w realu bez wiekszego problemu, więc nie przesadzajmy.
Co do UFC, to nie przesadzajmy również. Oglądałem te pierwsze edycje, i bardzo przepraszam, przedewszystkim rzuca się w oczy jedno - zawodnicy styli tradycyjnych nie umieli się po prostu bić.
...
Napisał(a)
Keith Hackney dawał nawet radę. A co do muay thai to wydaje mi się, że Bruce nie miał raczej do czynienia z jakimś dobrym przedstawicielem tego stylu, bo krytykował go za złą 'ergonomię ruchu' itp. Prawdopodobnie miał na myśli pracę nóg. Aha, krytykował też to, że 'podbródkowy praktycznie tam nie istnieje albo jest używany w złych momentach'. Dzisiaj nie ma już takich mankamentów. A, Urke, te kopanie w jaja zastosowałeś na osobie mającej styczność ze sztukami walki? Jak tak to jakimi?
Zmieniony przez - Puar w dniu 2010-03-06 15:55:09
Zmieniony przez - Puar w dniu 2010-03-06 15:55:09
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
Wyobraź sobie, że jakoś nie było okazji by pytać....:)
...
Napisał(a)
Według tego do czego wspólnie doszliśmy to nie trenowali, hehe.
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
No fajne wywiady.
A co do walki w realu o ile wiem na bramkach w lokalach nocnych,stoją nieraz rugbyści i całkiem dobrze sobie radzą,a przecież maja zerowe umiejętności sztuk walki.Brutalna siła fizyczna zawsze jest w cenie i na leszcza moze wystarczyć,do tego sport w którym jest dużo zapasów i jest nieźle ogólnorozwojowy,ale bardziej ukierunkowany na krzepę masy ciała...
Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-03-06 20:50:34
A co do walki w realu o ile wiem na bramkach w lokalach nocnych,stoją nieraz rugbyści i całkiem dobrze sobie radzą,a przecież maja zerowe umiejętności sztuk walki.Brutalna siła fizyczna zawsze jest w cenie i na leszcza moze wystarczyć,do tego sport w którym jest dużo zapasów i jest nieźle ogólnorozwojowy,ale bardziej ukierunkowany na krzepę masy ciała...
Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-03-06 20:50:34
...
Napisał(a)
Nie tylko na leszcza. Np rugbyści po prostu sie dobrze leją, a rugby wybierają właśnie z powodu wrodzonych cech i zainteresowań. Większość trenujących tradycyjne SW w ogóle takich cech nie ma, zaś w Polsce te style ich w ogóle nie kształtują.
...
Napisał(a)
A, Urke, te kopanie w jaja zastosowałeś na osobie mającej styczność ze sztukami walki? Jak tak to jakimi?
Puar, Twoje pytania sprawiają że nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. Nawet gdyby miał to co w związku z tym? Zastosował by blok? Zresztą już stronę wcześniej rozważałeś sytuacje co by było gdyby, jak dla mnie to jest zupełnie bezsensowne i odległe od tematu w którym się znajdujemy.
Puar, Twoje pytania sprawiają że nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. Nawet gdyby miał to co w związku z tym? Zastosował by blok? Zresztą już stronę wcześniej rozważałeś sytuacje co by było gdyby, jak dla mnie to jest zupełnie bezsensowne i odległe od tematu w którym się znajdujemy.
Trener PoTreningu.pl
AdrianIwanowski.eu
Poprzedni temat
Miejsca na gali
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- ...
- 139
Następny temat
Kickboxing Full Contact
Polecane artykuły