BLOG / BartOo- Zrób Formę z SFD.PL

4500 dużo dobrego żarcia

Takiego też


Ok, mnie kolana po aero bolały coś tam przeskakiwało. Ale już przeszło na szczęście. Z kolanami to nieciekawie bywa. Trzeba zaleczyć i za rok siadasz z 200+

Mat jakbys mnie znal
WL nie lubie, slabo idzie, bywalo ze wioslowalem wiecej i na skosy bralem wiecej, moze tez cos z psycha, ale zaznaczam ze WL nigdy nie byl moim celem bo go nie lubie

mnie chyba podlewac nie lubi, ale jesli trzeba latwo przytyje i chudne, wiec tragedii nie ma
Cel to cos kolo 105kg i wtedy sie pomysli czy redukcja czy dalej masa, zalezy jak to bedzie wizualnie wygladalo

Bachman
chyba we wszystkich seriach na raz
'zaleczyc' sie chyba nie da
z tego co wiem to wszyscy plywacy ktorych tez to dopadalo, mieli usuwane lakotki, a ze ja wtedy rezygnowalem z plywania, nie zdecydowalem sie na zabieg a i wyczynowo sportu dalej nie zamierzam uprawiac. Co innego dla przyjemnosci

Zmieniony przez - BartoO w dniu 2010-03-10 22:37:27

mam znajomego wzrost 201cm i miał podobnie. Wl lipnie ciężarowo zawsze wyglądało. . Barki też słabo wyciskania. Ogólnie wszystkie wyciskania nie były jego mocną stroną. Reszta szła jak głupia szczególnie łapy konkret.

Powiem Ci ,że mam podobnie WL zawsze gorzej od skosów. Ale w sumie nie robiłem pół roku jakoś to zobaczymy jak będzie.

Jesli juz mam patrzec pod tym katem to jednak plecy chyba wioda prym u mnie
choc barki nie gorzej

Biceps, chvjowo
czyli zestaw dyskotekowy marny

ja bym dużo dał za to ,żeby barki się odznaczały mocniej boczne akony. Dobra koniec tego spamu, trzeba się regenerować.

ja tez lece spac, 6 samolot

Do wtorku.

Kolana, fakt. Albo i stopa od stepu... a niby sport to zdrowie, ha? ;)

Z takim wzrostem to przez cale zycie bedziesz mial problem z nogami. Musisz na nie uwazac.

Siema
Wrociłem wlasnie i prosto na bloga od dzisiaj wypiski beda jak nalezy, przez ten okres w UK nie mialem jak ich dawac niestety, za co przepraszam. Niestety z przyczyn ode mnie nie zaleznych wypadl jeden dzien treningowy, ale mysle ze duzej tragedii nie ma. Co do diety to nie wiem czy dostarczalem te 4500kcal ale jadlem w kazdym moim posilku byly albo ryby albo piers, do tego jakies wegle z makaronu albo kaszy. Staralem sie dbac o tluszcze ale wpadaly tylko te z orzechow a nie z oliwy ani tranu. Od dzisiaj juz wszystko w normie. Jutro trening A2:Push (ciezko).

Postaram sie jutro zwarzyc w szkole. Bo moja waga w domu pokazuje 104kg ale to niestety nie prawda.

PS. lece nadrabiac zaleglosci z działu.

Pzdr

Matko, ale Ty masz, chłopie, kaloryczność! Właśnie, oto jest pytanie, jak jeść i trenować na wyjeździe/wakacjach. Weekend ujdzie, ale dłużej? Jednym dniem się nie przejmuj, też się należy :)