Wyrzeźbienie ciała i zmniejszenie poślaków

Cześć, na wstępie powiem, że nie szukałem, czy są odpowiedzi na moje pytania na forum, ponieważ odrzuca mnie nieczytelność tego forum. Wybaczcie.

No, to teraz przechodzę do tematu. Mam 15 lat i postanowiłem się za siebie wziąć (jadłem dużo słodyczy). Po odstawieniu ich, w przeciągu 4 miesięcy schudłem około 10 kg. Brzucha praktycznie już nie mam (a to co mam, to spalał A6W- są efekty widoczne). Jednak poza tym mam problem... Mam duży i odstający tyłek i dość nieforemną budowę ciała. Jak byłem pulpecikiem, to tego nie było widać, jednak teraz jest to widoczne i wygląda to dość śmiesznie. Zauważyłem, że muszę spalić tzw. "boczki", tłuszcz z pośladków (jest go około 2,5 cm...) i "rozbyć się w barach" (jak to znajomy mówi ^^ ). Jak na razie mój dzienny trening wygląda tak- A6W, 180 wyciśnięć hantlami, 15 przysiadów i 10 pompek. Na koniec rozciąganie, całość trwa 40 minut. Co jeszcze polecicie, aby w przeciągu 2 miesięcy zmniejszyć ten tyłek? DO dyspozycji mam kawałek podłogi (matę), 2x hantle 3kg, 2x hantle 1kg, drążek do podciągania i skakankę.

Dzięki za pomoc.



Płeć: Mężczyzna

Wiek: 15

Waga: 63

Wzrost: 175

Cel treningowy: Spalić tłuszcz na pośladkach, poszerzenie barków.

Staż treningowy na słowni: Żaden, nie chodzę na siłownie.

Uprawiane inne sporty: Żadne, tylko W-F w szkole.

Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): kawałek podłogi (matę), 2x hantle 3kg, 2x hantle 1kg, drążek do podciągania i skakankę.


Dieta: żadna, po prostu jem mało węglowodanów

Przeciwskaznania medyczne: nie ma

Zażywane suplementy: nie jem i nie mam zamiaru

Masz za mało przyżądów do cwiczen. Zapisz się na siłownię i wtedy możesz zacząc trening na regenerację + DIETA!!!

Siłownia raczej odpada. Nie mam w okolicy. Dodam jeszcze, że od dzisiaj zaczynam biegać.

No bez konktretnej siłowni to raczej dużo nie zdziałasz. Jak masz daleko to se kup:D Nie musisz miec wszystkich maszyn. Wystarczy ławeczka modlitewnik sztangi hantle wyciąg prasa drążek itp. Jak chcesz miec fajną sylwetkę to musisz trochę kasy wyłożyc.

OK, rozumiem, że będzie ciężko, ale chyba da się jakoś zrobić? Może jakieś ćwiczenia hantlami, udziwnione pompki i tak dalej. Może jakieś unoszenia się na dwóch krzesłach, sam nie wiem, dlatego proszę o pomoc. :)
A wracając do siłowni- mógłbym zacząć chodzić, ale najwyżej 2x w tygodniu byłbym w stanie uczęszczać, a to chyba za rzadko.

Jeszcze możesz sobie zrobic trening domatora. http://www.kulturystyka.pl/atlas/trening_domatora.asp 

Dzięki, poczytam tą stronę.
Tak czy siak, jestem wciąż otwarty na nowe propozycje.

1. Czytaj podwieszone posty- dlaczego kurde tu każdy idzie na łatwizne? SZUKAJ SOBIE.
2. Nie rób A6W tylko ABSII.
3. Bez diety nic nie zdziałasz.
4. Zgromadź sprzęt w domu i napisz.
5. Na lato 2011 może coś z Ciebie będzie, bo na 2010 to wiesz co :).

"1. Czytaj podwieszone posty- dlaczego kurde tu każdy idzie na łatwizne? SZUKAJ SOBIE. "

Wiem, że to forum ma wielką wartość merytoryczną, ale za wacława nic tu nie mogę znaleźć. :)

"2. Nie rób A6W tylko ABSII. "
Wiele osób mi tak mówi, ale są efekty.

"3. Bez diety nic nie zdziałasz."
Jestem otwarty na wszelkie propozycje diet. Mam mocną siłę woli, więc mogę jeść nawet kilkakrotnie przetrawione białka, byle skutkowało. :)

"4. Zgromadź sprzęt w domu i napisz. "
Jak mówiłem, nie mam kasy na zbieranie sprzętu. Mogę się zorganizować i chodzić 2x w tygodniu na siłownię.