Zmniejszenie bf

Postanowiłem zabrać sie na nowy rok za moją pierwszą redukcję, teraz jeszcze kończę masę, a od nowego tygodnia zmieniam dietę i trening i zabieram sie za redukcję.
Dlatego mam pare pytań :
Czytałem temat podwieszony "Rzeźba" i wywnioskowałem taki plan:
-off
-fbw + aeroby
-hiit
-fbw + aeroby
-off
-fbw + aeroby
-hiit

Jeszcze nie jestem pewny jaki fbw, ale chyba zdecyduję się na tą wersję:

A)
-przysiad 5 x 5
-wyciskanie na plaskiej 5 x 5
-wioslowanie w opadzie 5 x 5
-pompki na poreczach 3 x max


B)
-przysiad 5 x 5
-wyciskanie w siedzeniu z klatki 5 x 5
-klasyczny MC 5 x 5
-drazek podchwytem 3 x max

wtorek|czwartek|sobota
wtorek :
Allachy z linką z wyciągu 4x12
Wznos nóg leżąc na ławce 4xmax,
czwartek : lydki wspiecia 3xmax
sobota: Opad na boki ze sztangielką 4x12
Russian twist 4xmax

Dietę chciałem zrobić pod low carb ( cały plan wkleje jak będę dokładnie wiedział)
Ale suma dobowa byłaby mniej więcej taka: dostarczono 2260 kcal
b: 185 g (32%) ww: 155 g (27%) tł: 102 g (40%)

Luz.
Dobrze,że szukasz swojej drogi i słuchasz własnego ciała.Mimo,iż to czasem bywa zgubne,dzięki temu zwiększasz swoje doświadczenie i wiedzę praktyczną.

Sam przez pierwsze lata treningów kombinowałem jak koń pod górę
W końcu przychodzi czas,iż znajdujesz swoją zindywidualizowaną ścieżkę treningowo-dietetyczną,jednakże w przypadku początkujących,skłaniałbym się raczej do schematycznego postępowania.

Jest sens na stricte redukcyjną dietę,przy takiej wadze?

Podejście trochę błędne.Chcesz ruszyć ze wszystkim na hura,gdzie de facto samo obcięcie kcal(lekkie),zainicjuje redukcje tłuszczu.

Rzecz jest w tym, że masz rację waga nie jest duża, ale zależy mi na sixpacku od nowego roku .. a z masą walczę już od jakiegoś czasu, zmieniałem trochę treningi i podwyższałem kalorie aż do 3700, ale czy 3200, 3400 czy 3700 waga jest taka sama.. a już teraz męczy mnie tyle jedzenia, próbowałem już różne wariacje aż nawet teraz próbuje jeść praktycznie przez cały dzień ryż z mięsem gotowanym po 5x dziennie.. ( oczywiście przeplatane z orzechami na tłuszcz itp.) Moja dieta to teraz jest ok. 2,2g/kg białka, 1,5g/kg tłuszczu i 6,8g/kg węgli.

Witam,
jeśli szukasz indywidualnych porad, diety opracowanej precyzyjnie dla Ciebie przez naszych dietetyków oraz treningu przygotowanego przez naszych trenerów personalnych to skorzystaj z tej oferty.

Nasi specjaliści przygotują wszystko za Ciebie i specjalnie dla Ciebie

http://potreningu.pl/plany/strefa-mezczyzny

Pozdrawiam.

Ryż jest niskokaloryczny więc na h... ? :) postawiłbym na makaron . Po 2 jak męczysz masę i nic to polecam jakąś odżywke dołożyć , masówki nie są drogie chłopie . Jesz 3700 kcal i mało to postaraj się zjadać 4200 i zobacz co będzie. Jeśli masz problemy z kcal to uderz czasem w fast fooda i dobij do 5 kcal da się uwierz :) ale ekto jest ciężko wiem to sam jestem takiej budowy i mam megaszybki metabolizm ale wiem że się da.Jak kolega wcześniej napisał olej redukcje bo będziesz wyglądał jak wieszak na ciuchy nie jak koks dobij minimum 85kg potem pomyśl zobacz jak to wygląda w lustrze bo na h.. ćwiczysz żeby wyglądać lepiej czy gorzej ? aaa postaw na jakość posiłków i nie chodzi mi tu o zdrowe żarcie tylko patrz na to jak podbić kalorie w wyżyny , dla przykładu polewaj może żarło oliwą z oliwek ale nie przesadzaj z fetem i pamiętaj pierwsze primo ! 2g białka na kilo masy . Wiem że cześć z tych rzeczy pewnie wiesz ale może pomogłem ci jakoś i chłopie... najpierw masa potem rzezba ;) Pozdro

Hmm, no na to wygląda, że będę musiał dalej próbować.. co do odżywek jaka jest dobra dla początkującego?
Mam jeszcze jedno pytanie, mimo że nie jestem zalany, moja figura przypomina troche klepsydre, bo ( przynajmniej na moje oko) mam szerokie położenie bioder (kości).. ćwiczę skośne raz w tygodniu, da się coś jeszcze na to zrobić, żeby chociaż talię jakoś poszerzyć?

Ossyrius

Ryż jest niskokaloryczny więc na h... ? :) postawiłbym na makaron . Po 2 jak męczysz masę i nic to polecam jakąś odżywke dołożyć , masówki nie są drogie chłopie . Jesz 3700 kcal i mało to postaraj się zjadać 4200 i zobacz co będzie. Jeśli masz problemy z kcal to uderz czasem w fast fooda i dobij do 5 kcal da się uwierz :) ale ekto jest ciężko wiem to sam jestem takiej budowy i mam megaszybki metabolizm ale wiem że się da.Jak kolega wcześniej napisał olej redukcje bo będziesz wyglądał jak wieszak na ciuchy nie jak koks dobij minimum 85kg potem pomyśl zobacz jak to wygląda w lustrze bo na h.. ćwiczysz żeby wyglądać lepiej czy gorzej ? aaa postaw na jakość posiłków i nie chodzi mi tu o zdrowe żarcie tylko patrz na to jak podbić kalorie w wyżyny , dla przykładu polewaj może żarło oliwą z oliwek ale nie przesadzaj z fetem i pamiętaj pierwsze primo ! 2g białka na kilo masy . Wiem że cześć z tych rzeczy pewnie wiesz ale może pomogłem ci jakoś i chłopie... najpierw masa potem rzezba ;) Pozdro

Ty chyba nasłuchałeś się Warszawskiego koksa(czy jak mu tam)


Do autora:rośniesz? Jak często zmieniasz plany treningowe?
Jeżeli masz problemy z jedzeniem-musisz podkręcić metabolizm.I nie słuchałbym głupich rad,że jesteś ekto i musisz wciskać jedzenie-jakiekolwiek-na chama.

Rosnę, ale mało, przykładowo biorę ostatni miesiąć, jadłem codziennie ok. 3700 i przytyłem tylko ok 0,5kg .. Robiłem ok. 12 miesięcy fbw 5x5, teraz robie od miesiąca split push pull legs pod wzór traktora.. po prostu nie wiem co robie źle, że masa tak słabo idzie. Co do figury formy w formie klepsydry ( forma X ), jedyne co można na to zaradzić jest rozszerzyć plecy i barki, żeby mniej widać ?

Czytam dużo , słucham wiele i oglądam jeszcze więcej ... jeżeli liczysz to co zjadasz i nie pchasz tony węgli w siebie na noc to tyjesz rozsądnie.Wiadomo jesz odpowiednie węgle o odpowiednim indeksie w odpowiednich porach tyjesz rozsądnie i nie wkręcaj mi kogo słuchami kogo warto słuchać bo też jakąś wiedze mam i jeżeli jest ektomorfikiem będzie miał problem sam nim jestem i ćwiczę z kolegą innej budowy jednocześnie i widze różnice ile on je i jak a jak tyje a ile ja się muszę starać żeby osiągnąć połowe tego efektu.Głównie wagę podbijają kalorie a jakość masy zależy od powyższej jakości mikroskładników to fakt. Jeżeli masz inną lepszą sytuacje genetyczną , to nie krytykuj przez to innych wypowiedzi w ten sposób albo podważ jakoś ich słowa ewentualnie ;) pozdro

Do Robsona : Plany radzę zmieniać co 8 tygodni takie są zalecenia wielu trenerów fitness , twierdzą przy tym że to najodpowiedniejszy czas na zmianę bodzców treningowych dla mięśnia :) Ja osobiście sam sobie kombninuje z planami , tworzę własne mixy i jestem zadowolony . Wygląda to róznie raz jakieś "piramidy" innym razem progresje ciężaru typowo siłowo innym razem regresje , które wbrew pozorom dają czasem fajne efekty ;) Co do żarcia ... zjadaj więcej i dostarczaj te 30-40g białka co 3h i postaraj się z węgli nie schodzić poniżej 500-600g , w czasie przedtreningowym ok.2-3h jakieś węgle złożone i to sporo... makaron zobacz mi daje kopa a po treningu zaraz jakieś proste frukoza z owoców niby nie za dobra ale ja szamie banany i jest git a 2h po treningu obowiązkowo białko.Ja się takich prostych zasad trzymam i leci jakoś może nie expresem ale idzie ;) pozdro i powodzenia.

Ossyrius

Czytam dużo , słucham wiele i oglądam jeszcze więcej ... jeżeli liczysz to co zjadasz i nie pchasz tony węgli w siebie na noc to tyjesz rozsądnie.Wiadomo jesz odpowiednie węgle o odpowiednim indeksie w odpowiednich porach tyjesz rozsądnie i nie wkręcaj mi kogo słuchami kogo warto słuchać bo też jakąś wiedze mam i jeżeli jest ektomorfikiem będzie miał problem sam nim jestem i ćwiczę z kolegą innej budowy jednocześnie i widze różnice ile on je i jak a jak tyje a ile ja się muszę starać żeby osiągnąć połowe tego efektu.Głównie wagę podbijają kalorie a jakość masy zależy od powyższej jakości mikroskładników to fakt. Jeżeli masz inną lepszą sytuacje genetyczną , to nie krytykuj przez to innych wypowiedzi w ten sposób albo podważ jakoś ich słowa ewentualnie ;) pozdro

Ok,więc postaram się "podważyć Twoje słowa ewentualnie".

Pozwól,że będę cytował:

jeżeli liczysz to co zjadasz i nie pchasz tony węgli w siebie na noc to tyjesz rozsądnie

Jedzenie węglowodanów w porach wieczornych nie musi być skorelowane z przyrostem tkanki tłuszczowej.Zwracać trzeba raczej uwagę na ogólny bilans kcal w ciągu dnia.Druga sprawa-jeśli ktoś trenuje wieczorem-węglowodany po treningu nie zaszkodzą.Jak wiadomo,treningi przyczynia się do poprawy wrażliwości insulinowej,podkręcenia metabolizmu,zwiększenia zapotrzebowania na składniki odżywcze.....itd.Reasumując,dawka węgli-mówiąc łopatologicznie-trafi prosto do mięśnie,a nie rezerw tłuszczowych.

Wiadomo jesz odpowiednie węgle o odpowiednim indeksie w odpowiednich porach tyjesz rozsądnie

Indeks glikemiczny bynajmniej nie musi być żadnym wyznacznikiem.
Zamiast się rozpisywać i wchodzić w biochemię,napiszę,iż baton ma niższy IG aniżeli chociażby....ziemniaki

nie wkręcaj mi kogo słuchami kogo warto słuchać bo też jakąś wiedze mam i jeżeli jest ektomorfikiem będzie miał problem sam nim jestem i ćwiczę z kolegą innej budowy jednocześnie i widze różnice ile on je i jak a jak tyje a ile ja się muszę starać żeby osiągnąć połowe tego efektu

Ja nikogo nie wkręcam.Jednakże musiałem sprostować Twoją wypowiedź,bowiem zawarty w niej był stek bzdur.Mi piszesz o liczeniu kcal i zwracaniu uwagi na to co jemy,a autorowi polecasz fast foody?
Bycie "ekto" nie daje zielonego światełka dla śmieciowego żarcia.
Tu już nie chodzi o przyrost tkanki tłuszczowej,a zdrowie,profil hormonalny,profil lipidowy.

Głównie wagę podbijają kalorie a jakość masy zależy od powyższej jakości mikroskładników to fakt. Jeżeli masz inną lepszą sytuacje genetyczną , to nie krytykuj przez to innych wypowiedzi w ten sposób albo podważ jakoś ich słowa ewentualnie ;)

Warto dodać,iż dla rozwoju masy,potrzebna jest zbilansowana dieta,bogata w BIAŁKO(przede wszystkim),tłuszcze i węglowodany.
Bo można jeść i 10g na kg masy ciała węglowodanów,a mięśni jak nie było tak nie będzie dalej.

Poza tym-autor nie pisał,że ma problemy z rozwojem masy mięśniowej.Czytaj ze zrozumieniem.