Jovovich hehehe,na siłowni nie ćwiczyłem gdzieś od czerwca,czyli przerwa była liczmy ok pół roku,jak pisałem wcześniej
siła i wytrzymałość przez ten czas mi masakrycznie spadły,w pierwszym tygodniu po pierwszych 2 treningach byłem cały obolały,mięśnie znów muszą się przyzwyczaić do treningu na siłowni,z każdym tygodniem jest już lepiej ale to jeszcze nie to,wiem,że ciężary są małe,ale gdybym chciał wejść na samym początku na większe ciężary to bym się tylko zniechęcił i przetrenował,w najgorszym przypadku złapał kontuzję,a tego nie chcę.Treningu na siłowni nie traktuję rozgrzewkowo ani jako dodatek do biegu,wszystko ma tutaj swój cel,zadanie,trening na siłowni w okresie budowania bazy tlenowej u mnie ma za zadanie wzmocnić lekko mięśnie(przygotować do większych ciężarów w pózniejszym okresie),nastawić na wytrzymałość ogólną,miałem przerwę więc ciężary są jakie są,gdyby nie przerwa byłyby trochę większe.Teraz odniosę się do tych 2 rzeczy,ma wzmocnić mięśnie,chodzi tutaj o to,że mięśnie podczas biegu cały czas tak samo pracują,ponadto są to ciągle te same partie,na siłowni mięśnie pracują inaczej,możesz sobie wzmocnić te partie,które chcesz,u ludzi,którzy biegają z nie ćwiczą na siłowni wiesz dlaczego np.łapią ich kontuzje?bo zbyt mała siła mięśni powoduje zbyt słabą stabilizację,dodatkowo jak wiadomo w stawach rolę stabilizatora pełnią między innymi więzadła,one poprzez trening na siłowni się wzmacniają,przez co przy bieganiu masz mniejsze ryzyko kontuzji,nastawić na wytrzymałość ogólną bo wyrabiam teraz wytrzymałość ogólną-bazę tlenową,tak to mniej więcej wygląda
Po tym okresie czyli 10 tygodniach będzie dużo siły biegowej,trening na dużych ciężarach na siłowni,trochę wytrzymałości specjalnej w bieganiu,a potem coś jeszcze innego,wszystko jak pisałem wyżej ma swój cel,sam zobaczysz jak wszystko się rozwinie
Nic też nie traktuję jako dodatek,tylko jako całość,każdy trening ma swój cel,dodatkiem dla mnie może być np. 1h gry w piłkę nożną,bo lubię grać,ale tutaj wszystko dla mnie jest tak samo ważne,nie ma,że to jest ważniejsze a to mniej,wszystko się liczy na efekt końcowy.
To tyle
------------------------------------------------------------------
Sroda-wolne
Dieta trzymana,witaminy i suple wzięte
------------------------------------------------------------------
Czwartek-bieganko,na treningu
cross 20min.+2X200m+2X400m-biegało się dość dobrze,ładna pogoda była.
Dieta-nie trzymana,problemy w pracy,stresujący dzień......
Witaminy i suple wzięte
------------------------------------------------------------------
Piątek-siłownia,na treningu:
Nogi:
-przysiady
s.r. 3X10powX40kg
s.w. 8X 15pow.X50kg
+zadanie-szlifowanie techniki,czyli zwrócenie uwagi na ustawienie stóp,trzymanie prostych pleców,nie pochylanie się do przodu przy schodzeniu na dół,odpowiednia głębokość siadów,podłożyłem sobie pod pięty 2 małe dość płaskie krążki,z tyłu położyłem krzesło,tak,że dotykając go leciutko schodziłem do kąta prostego.
Plecy:
-MC
s.r. 3X10powX40kg
s.w. 6X15pow.X50kg
Barki:
-wyciskanie sztangielek stojąc
s.r. 3X10pow.X4kg
s.w. 4X15pow.X6kg
Bardzo fajnie się ćwiczyło,wreszcie poczułem znaczny przypływ sił na siłowni,wszystko szło tak jak chciałem.
Dieta:
1posiłek-6skibek chleba z masłem czekoladowym
2posiłek-200g kurczaka pokrojonego w kostkę+ok 80g białego ryżu+ogórek pokrojony w kostkę
3posiłek-jajecznica z 6 jajek+trochę szynki pokrojonej w kostkę
Też dosyć stresujący dzień związany z pracą......
Witaminy i suple wzięte
------------------------------------------------------------------
Sobota,bieganko,
wyb.110min.(1h 50min.)-pogoda kiedy wybiegłem była taka sobie,jak by zaczynało się lekko wypogadzać,leciutki wiaterek,trochę zimno,czułem bardzo dużo sił,biegało mi się wyśmienicie,trzymałem cały czas równiutkie dość żwawe tempo,kontrolowałem je sobie,biegałem odcinek w lesie w tą i spowrotem,po każdym odcinku kilka łyków napoju i sprawdzanie czasu,za każdym razem wychodziło prawie,że równiutkie 15min.,różnice wahały się w granicach 5-10sek.,co mnie ucieszyło,nie wiedziałem,że umiem trzymać aż tak równo tempo,zmęczenia też zbytnio nie czułem,nie miałem żadnej obolałości mięśni,dziś też nic nie czuję,po treningu miałem jeszcze duży zapas sił i o to chodzi,super trening
Dieta w weekend nie trzymana
------------------------------------------------------------------
Wieczorem będą fotki jedzonka jakie ostatnio porobiłem,bo teraz coś nie chce mi ich zapisać jak je zmniejszam,muszę to rozkimić.
pozdr.
Zmieniony przez - Papecik w dniu 2010-03-07 13:01:54