Ambitny plan: -30 kg

Czesc wszystkim!

Postanowilem sie w koncu wziac za siebie, porzadnie. Mam 20 lat, waze ok. 120 kg no i uzbieralo sie troche tluszczu. Od zawsze ciagnelo mnie do slodkiego i niezdrowego jedzenia. W wieku 17 lat zaczalem chodzic na silownie. Dawala efekty bo zgubilem troche tluszczu. Z lenistwa stalo sie tak, ze przestalem cwiczyc. Pozniej moja waga zaczela skakac zaleznie od pory roku. W wakacje zazwyczaj spadala, a zima znowu tylem. W zeszlym roku, bodajze w kwietniu zaczynalem ze 110 kg, wakacyjna aktywnosc utrzymywala ciagle taka wage, ale w zimie wzrosla do 120.

Plan jest taki, ze narazie dzialam bez konkretnej aktywnosci fizycznej czyli jem normalnie, bez obcinania. Troche poobserwuje i w razie potrzeby bede obcinal. Po swietach przyprowadzam rower do domu i zaczynamy z aktywnoscia.
Wiem, ze nie bedzie latwym zadaniem zjechanie do tych 90, ba, nawet ze 100 bylbym bardzo zadowolony. Byleby lepiej wygladac. Czytajac dzienniki ludzi, podobalo mi sie zainteresowanie innych ludzi, oraz wsparcie od nich. Chyba wlasnie tego oczekuje piszac tu.
Dobra, przechodzimy do konkretow. Rozpisalem sobie diete, w miare znosna, wg mnie bez monotonii. Licze na uwagi od doswiadczonych osob. Wszelkie uwagi, korekty naprawde mile widziane.


1 posilek
mleko 2,0% - 330 ml
płatki owsiane - 100g
4 jajka
kakao - 10g
tran

2 posilek
piers z kurczaka - 150g
ryz brazowy - 50g
warzywa - 200g
oliwa - 10g

3 posilek
ryba - 200g
warzywa - 200g
kasza gryczana - 50g

4 posilek
piers z kurczaka - 150g
ryz brazowy - 50g
warzywa - 200g
oliwa - 10g

5 posilek
mleko 2% - 330 ml
ser twarogowy poltlusty - 100g
jogurt naturalny - 100g
oliwa - 20g

-------------------------
bialko - 220g
tluszcze - 115g
weglowodany - 242g
wart. energetyczna - 2804 kcal

Mam pewne watpliwosci co do wyliczonych kalorii. Czy te 2800 to aby nie za malo?
Prosze o ewentualne propozycje doboru brakujacych skladnikow, biorac pod uwage niestety ograniczone finanse.

pozdrawiam wiosennie


Płeć: Mężczyzna

Wiek: 20

Waga: 120

Wzrost: 183

Obwód klatki: 116

Obwód ramienia: --

Obwód talii: 116

Obwód uda: 74

Obwód łydki: --

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: --

Aktywność w ciągu dnia: studia

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: W zimie brak, w okresie wiosenno letnim - rower.

Odżywianie: Jem bardzo slabo. Najczesciej 3 posilki typu kanapki, w duzym odstepie czasu.

Cel: redukcja rozłożona w czasie

Ograniczenia żywieniowe: brak

Stan zdrowia: lekkie nadcisnienie, niewiele podniesiony cukier

Preferowane formy aktywności fizycznej: Narazie zadna (1 wf w cagu tyg.) W okolicach kwietnia wyciagne rower.

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: brak

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: mozliwe ale niechetnie

Stosowane wcześniej diety: brak

Zmieniony przez - xz2580 w dniu 2010-02-25 22:25:56

Zmieniony przez - xz2580 w dniu 2010-02-25 22:26:33

Zmieniony przez - xz2580 w dniu 2010-02-25 22:27:14

Ja bym zmienił te 5 aero...podzielił to na siłownię i na aero w mniejszej ilości.
Z dietą też możesz zejsc w dół jak nie ma efektów. Trzeba robić zmiany i obserwowac.

Dieta rozpisana całkiem nieźle, ale jak na 120kg trochę za mało kcal masz. Podnieś ją białkiem do przynajmniej 3000. Aktywność fizyczna jednak jest wskazana. Rób chociaż godzinny spacer codziennie, to już wiele zmieni. Nadciśnienie i cukier w tym wieku świadczą o tym że możesz się dorobić grubych problemów w ciągu kilku lat. Więc tym bardziej treningi cardio są wskazane.

Dzieki Morales za odpowiedz. Samo zdanie o "calkiem niezle" rozpisanej diecie to juz jakis sukces ;)

Pododawalem co moglem i wyszlo mi:
bialko - 232g
tluszcze - 125g
weglowodany - 254g
wart. energetyczna - 3015 kcal

Spacery, jak najbardziej. Mam nadzieje, ze moja ulubiona trasa jest juz w miare odsniezona

No to powodzenia

dasz rade

Witam, ja też wziąłem się za siebie redukuje ze 125 kg :o

3mam kciuki i powodzenia

detektyFF, prowadzisz jakies codzienne zapiski? Jesli tak, to podeslij link :)

No coz, jedzenie z ustalonego planu bardzo mi smakuje. Wprowadze jednak 2 malutkie poprawki. Na sniadanie, zamiast gotowanych jajek, zrobie sobie jajecznice. Nie podchodza mi jaja na twardo po owsiance, czulem sie strasznie wypelniony. Musze tez cos wymyslec twarogiem bo samego z jogurtem raczej nie przelkne
Jesli mialby ktos jakis sprawdzony przepis, to bede wdzieczny za wklejenie. Jeszcze pozniej sam poprzegladam kuchnie i moze akurat znajde cos fajnego dla siebie.

Nie gromadzę żadnych informacji, po prostu taki ze mnie typ, że jak robię coś co wymaga wysiłku fizycznego czy psychicznego, nie lubię o tym myśleć, po prostu koncentruje się na celu.. u mnie się tylko taka zasada sprawdza - każda osoba ma swoje sposoby..

Korzystam po prostu z wiedzy, którą wyczytałem tu na forum i jest ona bezcenna, bo daje wyniki

Dieta zbilansowana + wysiłek fizyczny i pozytywna afirmacja = redukcja

Witam,

Jestem w praktycznie identycznej sytuacji. Ba! Podobnie jak ty, mam lekkie nadciśnienie, dlatego na chwilę obecną zrezygnowałem z siłowni, a zacząłem regularnie robić aeroby. Dzień w dzień 1h na rowerku. Po jakimś miesiącu, dwóch wskoczę na ciężary. Najlepiej zakładaj dziennik i zapisuj wszystko, łatwiej będziesz mógł monitorować swoje postępy.

Jajecznica to świetny wybór, możesz również zrobić pyszny omlet z jajek, orzechów włoskich, mleka, owsianych i słodzika. W kuchni natomiast jest świetny przepis na placuszki owsiane z jabłkiem. Polecam. Proste, a bardzo smaczne.

Ja na kolację jem twaróg, 100g śmietany lub jogurtu naturalnego, szczypiorek i rzodkiew. Twaróg z oliwą to katorga, więc to jedyna moja opcji. Oczywiście możesz sobie na takową pozwolić jeśli bilans tł. będzie odpowiedni. Sprawdzę też na dniach twaróg na słodko, ze słodzikiem, masłem orzechowym. Może to być dobra alternatywa.

Powodzenia :)

Czesc Morales_37 czy ta dieta ulozna przy pomocy xz2580 na taki bilans.

bialko - 220g
tluszcze - 115g
weglowodany - 242g
wart. energetyczna - 2804 kcal

byla by odpowiednia dla czlowieka z waga 113kg?

bo bardzo mi sie spodoba nie ukrywam widac ze czlowiek nie bedzie chodzil glodny :)

trzymam kciuki :) ja na poczatku by sie rozruszac zaczelam od 20 min, codziennie zwiekszajac o 10 -15 min. Obecnie bieganie 1h nie sprawia mi problemu;) chodz jest to monotonne i dosc nudne to jednak mobilizuje sie bo widze efekty;)