Pudzian w maju zawalczy z Polskim zawodnikiem..

Damian 107kg jak dobrze pamiętam i osobiście nie daje Pudzianowi szans w starciu z nim, z Nastulą hmmmmmm szanse 50 na 50 ale wolałbym żeby takiej walki nie było bo jak Paweł przegra moim zdaniem już całkowicie się pogrąży, a przecież swoje lata już ma, kondycja nie ta i wola walki :/ poza tym co to ****a ma być, że do ringu czy oktagonu może wejść każdy?? moim zdaniem trzeba sobie najpierw na to zasłużyć, to nie ma być cyrk tylko prawdziwy sport, a robi się z tego show typu taniec z gwiazdami.... ehhhhh :/ co tu robi taki Pudzian? Kimbo? czy gość który grał w powerrangers?

Szczerze to mnie w****ia takie traktowanie Pudziana, że dopiero zaczyna to dać mu niewymagającego przeciwnika na debiut (bo walki z najmanem debiutem w MMA nazwać nie można)
Jakoś jak Nastek debiutował w Pride to sie nikt nie cackał i dostał wielkiego Mino na start i to że wytrwał z nim 8 minut było faktycznie jego sukcesem w debiucie w tym sporcie... a jak będa sie tak z Pudzim cackać to hmm A nad Pudzianem sie rozczulac będą i dawać mu po kolei jakiś łyżwiarzy i ogrodników żeby nabić troche rekord i dopiero kogoś mocnego... ta, jasne. Chche byc najlepszy w takim razie niech walczy z najlepszymi. Jak ma walczyc z Polakiem to widze 3 kandydatów, Nastek, Grabowski i Dąbrowski.

Zmieniony przez - raKhu1 w dniu 2010-01-25 14:50:31

Zgadzam się mistrz 2. Cały czas o tym pisze. Jak do Pudziana wejdzie Bazelak czy inny "Popek" to **** mnie strzeli i nie obejrzę tego. Myślę że nie tylko ja tak zrobię. Pudzian w pierwszej walce zmierzył się (to słowo tu nie pasuje) z panem nikt w MMA. Chodziło o to żeby w pierwszej walce się pokazać. Jak na debiut spoko, można to wybaczyć. Ale w drugiej walce to wręcz musi być zawodnik MMA z prawdziwego zdarzenia. Niekoniecznie Nastula, Grabowski, Kita czy Bedorf, ale ktoś kto ma szanse na wygraną, ktoś kto sprawi że Mariusz będzie zagrożony. A nie kolejny "Muppet".

Grabowki z tego co wiem, mial powazna kontuzje barku, miesiac przed styczniem, przed walka z Overeemem.

No jego walka była odwołana, on nie wznowił juz czasem treningów? Hmm to w sumie bardziej by odpowiadało jakby mógł walczyc z Uszolem (który swoją drogę z Walentym Overeemem wygrał)

Zmieniony przez - raKhu1 w dniu 2010-01-25 15:00:51

Ala ta walka byla co najmniej podejrzana

To na pewno nie będzie nikt z pierwszej 5 HW w Polsce, a więc Grabowski odpada, Nastula i pewnie Rafał "Uszol" Dąbrowski też, niestety. Z tymi 3 panami emocje by były wielki i pseudo-znawcy zobaczyli by że w ringu nie wygrywa tylko olbrzymia siła. Ile się teraz porobiło "znawców". Co drugi widzi Pudziana z Fedorem czy Lesnarem, litości Trzeba napisać jedną ważną rzecz. Pudzian nie może walczyć z leszczami...A dlaczego? Ok, pierwsza walka fakt, wypadek przy pracy, ale jak pisałem wyżej chodziło o pokazanie się. KSW to podobno największa , najlepsza organizacja MMA w europie, ostatnimi czasy. Nie może Pudzianowi wystawiać już więcej nikogo z "najmano-podobnych", bo może stracić przez to swój wizerunek, szacunek, a przez to pieniądze. Freak show to nie jest dochodowa inwestycja na długa metę.

Zmieniony przez - WBC22 w dniu 2010-01-25 15:05:14

Nie wiedzialem ze Pudzian operuje w ringu tylko "olbrzymia sila".

W porównaniu do Nastuli, Grabowskiego, Bedorfa czy Kity, operuje tylko Olbrzymią siłą. Wiadomo że ma technike...Ale głowny jego atut to ogromna siła. Ludzie nagle po 1 walce z Najmanem okrzyknęli go 2 Fedorem, to niedorzeczne. Chce żeby trafił na fightera MMA z prawdziwego zdarzenia, takiego który będzie potrafił oddać. Bo Najman dosyć że kiepski bokser, to do tego do ringu wszedł "sparaliżowany".

KSW to podobno największa , najlepsza organizacja MMA w europie

No niestety przy holenderskim Showtime, KSW jest tak, jak zwykle w Polsce bywa.

10 lat za Murzynami.