Metoda SHOTGUN - MAKSYMALNA SIŁA I MASA!

hehe zbędny biurokratyzm, a w lateksowych rekawiczkach mozna sie trzepac 3 serie po 15 powtorzen w superseriach

Siema!
Za parę dni kończę 19 lat, na siłkę chodzę już 3 lata ( + wcześniej rok robiłem pompki codziennie )Wczoraj zrobiłem sobie trening shotgun z 85% max. ciężaru i muszę powiedzieć że całkiem fajnie się robiło (czułem że dobrze trening wszedł)Co myślicie żebym zaczął go robić nie za młody jestem? staż dobry?

próbuj

ok zacznę od nowego roku napisze o postępach. pzdr.

Zmieniony przez - szpaner666 w dniu 2009-12-22 16:48:25

hej,
fajny program, robiłam go przez 4 tygodnie, parametry faktycznie skaczą:D i mam w związku z tym pytanie do autora - może troche odbiegające od tematu - poniewaz jestem dziewczynką i na wzroscie masy mi nie zależy to ciągle szukam metod treningowych które pozwolą mi budować siłe jednocześnie powodując jak najmniejsze przyrosty objetości mięśnia (a że siła mięśniowa zależy też od przekroju mięśnia to mam tu problem:D - generalnie staram się stosować metody które wpływają na wzrost gestości mięśnia, a unikam tych rozbudowujących ilość sarkoplazmy w mięśniu). Stąd pytanie do autora o metodę która pozwoli mi uzyskiwać moje cele treningowe w optymalny sposób. Z góry dzięki za pomoc. Sorki jesli za bardzo temat zmieniam.

moze ktos sie pochwali jak mu poszlo z siła i rozmiarami po tym treningu ?:)

dudek można uzyskac jakiś kontakt z tobą np. gg :)?

Jeszcze troszkę doświadczenia i można działać z tym treningiem :)
Podzieli się ktoś rezultatem ;>?

Przerobiłem metode shotgun jak i metode PFS i powiem tak:

*PFS jest dobry, ale to jest trening dla naprawde zaawansowanych osób ( przy tej metodzie naprawde wychodziłem styrany z siłowni). Oczywiście przyrosty jak i siła idą znacząco do góry, ale trzeba się dużo napocić.

*Shotgun w porównaniu do pfs jak dla mnie to spacerek (stwierdzam to tylko i wyłącznie argumentując moimi odczuciami, wiadomo ze inna osoba może miec inne odczucia...). Dziwne jest to, ze trening nie wymagał aż tyle wysiłku, a jednak przyrosty zarówno siły jak i masy po nim są także zadawalające. Dla zobrazowania moge podać, ze robiłem ten trening 6 tygodni, w tym czasie przybrałem 4kg, obwody skoczyły: w ramieniu z 42,5 do 44cm,(uważam to za niewątpliwy sukces) w pozostałych partiach przyrost takze wynosił w granicach 1-1,5cm. Jako, że jestem osobą już troche bawiącą się w tym sporcie (3 lata treningów) to 1,5cm w 6 tygodni to naprawe dobry rezultat. Co do siły to takze poczyniłem postepy przy tym planie. Udało mi się dobić do granicy 160kg w WL (wcześniej było 150kg) Chce zauwazyc, ze nawet nie cwiczac przez swięta (ogólnie przerwa wyniosła 3 tygodnie) to spadki były minimalne i szybko nadrobione po 1-2 tygodiach.

Dlatego naprawde polecam metode SHOTGUN - ale oczywiscie trzeba takze pamietac o diecie bez której nawet najlepszy trening nie uczyni cudów.

Jeśli ktoś ma jakies szczegółowe pytania to prosze pisać w temacie, sprobuje sie podzielic swoimi spostrzezeniami. Od poniedziałku znów zaczne ten trening, troche go korygujac, dlatego tez jeśli byłoby wielu chetnych moge stworzyc dziennik treningowy i tam wszystko zapisywac...



Zmieniony przez - dejmjen w dniu 2010-01-21 23:50:42

no to widzę, że może warto walnąć przez te parę tygodni shotguna :) Jeśli byś mógł to załóż dziennik :) będę go śledził z ciekawością, a i możesz wsadzić ten plan po twojej korekcie jeśli chcesz :)