A dieta wygladala nastepujaco
sniadanie: bialko z jajka,90 g platkow owsianych,rodzynki,mandarynka,brokuły,migdały
w szkole kanapka z jajkiem i migdałami
jajko,migdały (2x) do tego sok pomidorowy
przed i po treningu50 g kaszy gryczanej,70 g tunczyka
kolacja(bardzo pozno,ogladalismy gale i jakos ciezko mi bylo o posilek,a wczesniej niestety nie pomyslalam :()twarog,pomidory
Zmierzylam reke po cwiczeniach-25,5 cm nie wiem jak to mozliwe :P ale ciesze sie bardzo,bo widze ,ze ta praca daje efekty i czuje ,ze wszystko wraca do normy,po tej klesce z odchudzaniem :)wiem,ze bedzie tylko lepiej.
Dzisiaj sniadanie jak wyzej,nastepnie jajecznica z dwoch jaj ,orzechy,pomidory,ogorek i brokuły,potem losos ok 80 g,migdały,warzywa,nawet podjadlam pol pieroga z kapusta i grzybami mniam:),potem znow losos z warzywami orzechami i oliwa,kolacja twarog z oliwa i pomidorem.
Chyba troszke przesadzilam zmigdalami,bo brzuszek sie odzywal po raz kolejny.Musze bardziej przylozyc sie do proporcji w tluszczach:)