Ostatnio nie mam zbytnio czasu zeby codziennie pisac na forum,ale staram sie trzymac planu :) zapisalam sobie ostatnio to co zjadlam i juz wrzucam. A dzisiaj przygotowuje sobie diete na 2000 bo na tylu juz chce jechac od jutra ;)
Niedziela(treningowy)
sniadanie
platki owsiane,maliny,orzechy,mleko,rodzynki
przed i po treningu 50 g kaszy gryczanej z 60 g kurczaka
nastepnie sałatka z jajka ,60 g kurczaka,10 ml oliwy, pomidory i brokuły
kolacja: sałatka z jajka ,twarogu,10 ml oliwy,pomidory
i oczywiscie wykonane 2 obwody act ,pot chyba lal sie ze mnie jak nigdy,ale ciesze sie z tego powodu:)
Poniedziałe
śniadanie standardowe
w szkole 3 kanapki z chlebka zytniego (kromka ok 35 g) z jajkiem,serkiem wiejskim,pomidorem i orzechami
podwieczorek 120 g kurczaka,10 ml oliwy z oliwek,pomidory ,brokuły
kolacja: 50 g serka wiejskiego 10 ml oliwy z oliwek pomidory i brokuły( kurcze strasznie duzo tych warzyw jem ;p)
Jutro sie zmierze i dam znac jak to wyglada. W niedziele waga pokazywala 49,9 co znaczy ze jak narazie nie wzrasta,ale to chyba dobrze bo do tej pory glowie chodzilo mi o powrot od normalnego jedzenia, jak juz wszystko bedzie ok to bardziej skupie sie na budowie miesni i powinno byc w porzasiu :)
Wiem juz jakie bledy wczesniej popelnilam i jak wielkim bylo to drastyczne odchudzanie.Mam nadzieje ze wiele nauki z tego wyciagnelam i ciesze sie ze istnieja ludzie ,ktorzy pomagaja wyjsc z dolka i ktorych poznalam na tym forum ,wielkie dzieki:*
A od jutra 3 obwody- zobaczymy czy nie padne ;)