Ciesze sie,ze udalo Ci sie tak szybko znalezc silke-zazdroszcze luksusu ,ze masz ja tak blisko domu, mnie niestety przez najblizsze 2 miesiace czekaja dalsze dojazdy,ale nie jest tak zle jak myslalam,moge sie poswiecic ;)Choc kombinuje z wujkiem rok mlodszym na wiosne naciagnac tate na jakies ciezary i zainwestowac w ''piwnicowa''silownie,ale zobaczymy co wyjdzie z tego biznesu.
S.m.p.a do do tych wyproznien,to co sadzisz o chwilowej kuracji jakimis probiotykami? Czy lepiej nadal z dieta pociagnac? Czytalam ,ze zaparcia moga byc spowodowane slaba flora bakteryjna,ale wiesz kurcze ja lekarzem ani znawca nie jestem wiec nie chce sobie dignozy stawiac
Dzisiejszy trening zaliczony. Nie do konca jestem zadowolona-cos bardzo opornie idzie to do przodu,zwlaszcza jesli chodzi o sile. Ale bede probowac.
przysiad 40/42/44 - tutaj zjechalam nizej z ciezarami,ale staralam sie schodzic do kata prostego przynajmniej,w ostatnim powtorzeniu ciezko bylo,ale jakos poszlo
wioslowanie koncem sztangi- 10/16/21- tez zmniejszone,ale ciezko nie bylo
wyciskanie sztangielek skosne- ostatnio podolalam wszytskim powtorzeniom z ciezarami 8/10/11 a dzisiaj niestety tylko 6 powtorzen w ostatniej serii-ręce odmowily mi posluszenstwa :/ nie wiem,czy ciezar zwiekszyc ,czy dalej probowac pokonac te 11 kg?
wyciskanie sztangielek 7/9 kg z dziewiatka jedno powtorznie do przodu,czyli razem 7 ;)
francuskie wyciskanie sztangielek 5/6 kg 12 i 7 powtorzen,ale bardzo mnie wyginalo w ostatnich powtorzeniach
unoszenie nog w podporze 20/21/21
brzuch 5/6/6 kg powtorzenia :25/20/25
lydki
No i to by bylo chyba na tyle :) Nie wiem czy kombinowac z nowym planem i ewentualnie z treningiem,ale jeszcze troszke poczytam...