Branch Warren IFBB Pro

ty nicze chyba nie zrozumiałeś tej ironi w mojej wypowiedzi , każdy wie a przynajmniej powinien wiedzieć jak te ćwiczenie wykonywać a że akurat PRo robi zupełnie inaczej no to znaczy ze akurat dla niego jest to dobre i wątpie aby twoja uwaga w sprawie wykonywania przez niego MC była trafna pozro

Panowie, prawda jest taka , są pewne okreslone metody itp ktore sa poparte badaniami o najlepszym dzialaniu w tym czy innym kierunku , co nie zmienia faktu ze kazda reguła ma wyjątek ,który ją podwierdza ,choćby sam Big Ron - często mozna znalezc filmiki gdzie cwiczy polowkami , owszem sa to polowki w fazie ekstensywnej , ale jednak polowki ktore połowa ''znawców'' zrugała by tu na forum bez ceregieli ;]

Ale wy na serio patrzycie na zawodowców jak na "bóstwa". Widzę, że dla większości piszących tu, zawodowiec to pan ze sztabem lekarzy, sztabem trenerów, idealnie znający dietę, suplementację, biomechanikę ćwiczeń i nawet jak ćwiczenie wykonuje ekstremalnie źle to znaczy, że to przemyślał bo jest przecież zawodowcem :). Przecież to tacy sami ludzie jak wy. Jedni do sukcesu doszli tym sposobem inni innym, jeszcze inni musieli połączyć wszystkie czynniki aby dojść do poziomu pro. Dlaczego staracie się na wszystko znaleźć określony wzór i wszystko mu przyporządkować? Tego się nie da zrobić bo takowego wzoru nie ma.
PS Branch miał kontuzję pleców i bicepsu i tricepsu bo opowieści o tym, że uszkodził go podczas upadku to dla mnie bajki :) No ale przynajmniej dwie pierwsze są udokumentowane.

nie do konca skwara , ale trylko prosami mozna sie posluzyc jako przykladami bo nikt nie zna treningu ''zenka z lublina'' i nikogo go nie obchodzi , nie mowie tez ze znaja sie na biomechanice itp , ale znaja swoje organizmy i to najwazniejsze , a co do prosów w tym stereotypie prawidlowych technik i sztabu pomagierów to mamy Cutsa ;]

A no tak ma kolegę Chrisa Aceto :) i żonę pielęgniarkę , którzy stanowią sztab lekarzy i trenerów w jednym :).

ja nie wiem gdzie wy tam widzicie odbijanie..., wielcy znawcy martwego ciagu zenua chlopcy..

chlopaczyna ciagnie z martwego punktu (ruch pozytywny nie nastepuje bezposrednie po odbiciu tylko w w momencie jak sztanga lezy "martwo" na ziemi) tylko opuszczenie jest z malym oporowaniem ale to przy rozluznieniu miesni w odpiwednim momencie nie stwarza wiekszego zagrozenia kontuzja.

tak sie robi ciag w sposob trojbojowy, zobaczcie trenigi jonhniego jacksona

p.s

nicze juz w kolejnym poscie *******isz takie glupoty ze szkoda gadac idz pociwcz posiedz troche w tym sporcie zamiast *******ic farmzony na forum..

skwara ... chyba jednak troszke wiecej ,ale to ot wiec ja koncze z mojej strony narazie ;]

ja nie wiem gdzie wy tam widzicie odbijanie..., wielcy znawcy martwego ciagu zenua chlopcy..

trzeba być naprawde ślepym zeby tego niezauważyć albo nigdy nie robić/widzieć ciągów bez spręzynowania

(ruch pozytywny nie nastepuje bezposrednie po odbiciu tylko w w momencie jak sztanga lezy "martwo" na ziemi)

chyba jakies inne filmy oglądamy w takim razie.

uwazasz, ze branch na filmiku z md, nie ciagnie sztangi z martwego punktu?

Jak czytam niektore posty to juz ze smiechu nie moge wytrzymac

Takie piwniczne placki sei wypowiadaja, ze Branch zle robi to, zle to a wyglada jakis maly zalany itp. Co wy wiecie o jego treningu? ogladacie dvd czy stooicie nad nim??

Kurde moze sami Mr.O tu pisza:PP

Wezcie placki sie schowajcie w piwnicy i pomachajcie sztanga, zagryzcie kreatyne i wystartujcie na przyszlorocznej Olimpi:PP