trening (barki + kaptury):
wyciskanie sztangi z zza glowy (prowadnica): 20x60kg 14x70kg 10x80kg
unoszenie hantli na boki: 20x11kg 16x13kg 12x15kg
podciaganie sztangi do brody: 20x25kg 18x30kg 16x35kg
unoszenie sztangi przed siebie: 16x10kg 12x10kg 10x10kg
szrugsy: 8x140kg 8x160kg 8x180kg
szrugsy tylnie (prowadnica): 12x110kg 10x130kg 8x150kg
brzuch na maszynie dla leniwych 3 serie, lacznie 80powt
odczucia:
sprobowalem sobie zmienic przedzial powtorzen, niby barki lepiej sie czuja w przedziale gdzie jest wieksza ilsoc powtt ... w moim przypadku to chyba gowno prawda takim przedzialem pompa byla oczywiscie bardzo fajna ale czuje naprawde duzy niedosyt.
wyciskanie za siebie poszlo calkiem fajnie
unoszenie na boki dobrze mnie nabilo
podciaganie sztangi do brody zdecydowanie zamaly ciezar, problem wyczucia, nastepnym razem dam wiecej
unoszenie sztangi przed siebie okazalo sie trudniejsze niz myslalem ale rowniez fajnie nawet je czuc
szrugsy troche zredukowalem ciezar i obcialem jedną serie, tak powiedzialem nie chce sie przetrenowac
szrugsy tylnie, to cwiczenie sredniom lubie poniewaz niewygodnie mi sie je robi ale ogolnie cos tam czulem
brzuch chcialem jeszcze zrobic na jednej maszynie ale takie skorcze zaczely mnie na brzuchu chwytac ze nie dalo rady
reasumujac, pompa byla, odczucia miesni takie sobie. po tym treningu pozostal naprawde duzy niedosyt, nastepnym razem jade po staremu
Sila jest bogiem, trening nalogiem, rzezba zabawa a masa podstawa
wielki spadek i wielki powrót