moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
Pzdr.
http://www.sfd.pl/Krac_...-t428435.html -moja galeria.
Jedynym schematem w kulturystyce,jest jego brak... 'Krac'.
"Gdybym miał szerokie bary, stukłbym mendzie okulary"
co do nutki to niestety nie ma tytulu, jest to remix zrobiony przez kumpla kumpla kumpel zawsze mi poprostu przysyla zawsze fajne kawalki jak sam zrobi albo ma od znajomego
wlasnie wrocilem z kina z filmu "avatar", w zasadzie to juz drugi raz na niego poszedlem jak dla mnei jest to film ktorego jesli ktos nie obejzy w kinie to bedzie zalowal
23.01.10
dieta:
sniadanie:
3 paczki + pawelek
obiad:
100g ryzu
150g kury
kieliszek oliwy z oliwek
przedtreningiem
50g carbo + porcja superpump
w czasie treningu sizeon
po treningu
100g ryzu
150g kury
obiad 2:
2x mcchicken
kolacja
100g ruzy
150g kury
kieliszek oliwy z oliwek
ogolnie sniadnaie kiepsko troche wyglada bo nie mialem czasu zjesc, rano musialem sie spieszyc, dopiero okolo 12 jak wrocilem do domu zjadlem i pojechalem na silke do kuzyna
niestety ryz bialy bo w markecie nie bylo ciemnego ... jutro znowu ide moze wkoncu dowiezli platki, kasze i ryz bo nie mam nic naprawde porzadnego do jedzenia co mnie wkurza nieziemsko !!!!
trening (bary + szyja + delikatnie kaptury):
wyciskanie sztangi nad glowe (wolny ciezar): 8x50kg 8x60kg 8x70kg
podciatganie sztangi do brody: 8x30kg 8x35kg 8x40kg
unoszenie sztangielek na boki: 8x11kg 8x13,5kg 8x16kg
wyciskanie sztangielek z supinacja nadgarstka: 8x24kg 8x24kg 8x24kg
krecenie glowa na boki z dociagnieciem barku: 8x24kg/4serie
ciagniecie glowy do tylu z ciezarem przyczepionym do glowy:
12x5kg 12x7,5kg 12x10kg 12x10kg
szrgsy: (nie liczylem ile, poprostu robilem az cos poczulem) x 80kg
odczucia:
ogolnie trening calkiem calkiem.
oczywiscie mialem sile zeby wiecej pocisnac na bary ALE nie mialem podparcia i ciezko troche z rownowaga a kuzyn takiej postury ze wrazie czego nie ma jak asekurowac wiec nie ryzykowalem.
podciaganie do brody powoli i dokladnie, ale oczywiscie ostatnia seria naprawde ciezka.
unoszenie na boki aserkuracyjnie, jak wiecie .... przedramie -.- poki nie ma pewnosci ze jest ok to wole nie ryzykowac
sztangielki z supinacja, wiecje nie nalozylem bo tylko tyle moglem nalozyc maksymalnie nahantle ale i tak robilem tak dokladnie i powoli ze barki poczuly conieco na koniec.
krecenie szyja na boki moglo byc wiecej ale wiecej nie nalozylem na hantel, chociaz mimo to wystarczylo zeby naprawde poczuc prace szyi.
uginanie do tylu no coz ... jak zawsze rewelacyjnie jutro szyja nie bede mogl ruszac
no i na koncu szrugys, 80kg na kaptury to jak sam gryf na klate troche pomachalem zeby sie napompowaly i fik. niestety wiecej nalozyc nie moglem bo balem sie ze wpadne pare metrow nizej razem ze sztangą zreszta i tak nie wiem czy nawet 110kg mogl bym nalozyc wiec tak czy siak maaaaalo ...
Zmieniony przez - marceliono w dniu 2010-01-24 00:37:56
Sila jest bogiem, trening nalogiem, rzezba zabawa a masa podstawa
wielki spadek i wielki powrót
muskle też
tylko te gryfiki widać za długaśne przeszkadzają
24.01.10
dieta:
sniadanie:
kubelek clais kfc
obiad:
pizza ristorante i wuuuuchte sernika
obiad 2:
kurak 150g
ryz 100g
kieliszek oliwy z oliwek
(ryz polany pysznym tluszczem z kuraka )
planowana jeszcze kolacja ze 100g owsianki, 150g twarogu + kieliszek oliwy z oliwek
trening:
dnt
odczucia:
ogolnie od takiej ilosci kalori czuje sie konkretnie nabity
masakra jak ostatnie dwa dni mialem troche gorsza diete i odrazu wyglad przed lustrem duzo gorszy
Sila jest bogiem, trening nalogiem, rzezba zabawa a masa podstawa
wielki spadek i wielki powrót
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
Sila jest bogiem, trening nalogiem, rzezba zabawa a masa podstawa
wielki spadek i wielki powrót
dziennie spozywam tylko okolo 18mg cynku, (15mg z animal flexa i 2,7 z proszku zasadowego). oczywiste jest iz spozywam go zamalo i myslalem nad dokupieniem chelatu cynku olimpa. problem w tym ze tam jest 150mg w jednej kapsulce, czy 168mg cynku dziennie nie bedzie zaduzo ?? (moja obecna waga to 85,5kg)
i drugi pytanie, zawsze po kąpieli mam problemy ze skora. jest ona okropnie wysuszona i nie zebym byl jak jakas baba ale jest to cholernie nieprzyjemne uczucie ... czy moze to byc niedobor jakiejs witaminy ??
25.01.10
dieta:
sniadanie:
100g platkow owsianych
150g twarogu
kieliszek oliwy z oliwek
przed treningiem:
50g carbo + superpump 250
podczas treningu sizeon
po treingu:
pizza
obiad:
150g kury
100g ryzu
kieliszek oliwy z oliwek
planowane:
2x po 150g kury, 100g ryzu
100g platkow owsianych + 150g twarogu i kieliszek oliwy z oliwek
trening:
przenoszenie drazka gornego wyciagu: 8x5ob 8x6ob 8x7ob 8x8ob
podciaganie podchwytem, rece na szerokosci barkow: 8x9kg 7x9kg 5x9kg ostatnia serie dokonczylem na maszynie, ciezar to 9ob
wioslowanie sztangą (podchwyt): 8x50kg 8x70kg 8x80kg 6x90kg
wioslowanie sztanga jednoracz: 8x40kg 8x45kg 8x50kg 6x50kg
martwy ciag: 8x100kg 8x120kg 6x140kg 4x160kg
uginanie brzucha z nogami opartymi o lawke: 20x2,5kg 20x5kg 20x7,5kg
odczucia:
ogolnie troche dziwne ustawienie moze sie wam wydawac tych cwiczen (nietypowe jak na mnie). ale ostatnio przeczytalem ciekawy artykul w styczniowym MD w ktorym wypowiada sie Dorian Yates na temat rozbudowy plecow, podstawowe popelniane bledy, obalta pare mitow, daje kilka rad i opisuje kilka ulubionych cwiczen. analizujac dokladnie to co napisal oraz biorac pod uwage doswiadczenia jakie mam ze swoim cialem ulozylem taka cwiczenie jakie widzicie powyzej.
musze przyznac ze trening czulem nieziemsko zarabiscie .... juz pod koneic drugiego cwiczenia czulem motyle tak mocno jak zazwyczaj czulem je po calym treningu
jedna z jego rad bylo wlasnie zastosowanie przenoszenia (radzil hantlem albo sztanga ale wlasnie takim cwiczeniem wystawilem sobie bark od tej pory robie tylko na maszynie to cwiczenie) i w sumie dobry sposob, robiad dobra technika ciezko angazowac inne miesnie niz plecy a przy tym dobrze sie rozciagne.
podciaganie podchwytem podobno wplywa lepiej na szerokosc plecow niz szeroki podicaganie (zdzwilo mnie to ale czemu mial by nie miec racji ?? ) i faktycznie zrobilem w ten sposob ... poprostu OGIN
potem wioslowanie sztangą, zastosowalem podchwyt, ciezar dociagany do tali, nie uzywalem zabardzo rozpedu, w fazie pozytywnej staralem sie ciagnac jedynie sila miesni a w fazie negatywnej jak najwolniej opuszczac. ciezar 90kg bardzo dobrze czulem i od tego pulapu bede powoli zwiekszac.
wioslowanie sztanga jednoracz, co tu duzo mowic, poprostu dobrze je czulem
na koncu mc, 160kg na 4 razy mialem w planie wywalic i na tyle poszlo, w sumie jescze z 1/2 powt moze bym dal rade ale
po pierwsze: nie takie byl plan
po drugie: dzisiaj na naszej silce po raz pierwszy od niepamietnych czasow widzialem ladna kobiete, balem sie ze zaraz puszcze mocnego baka czy cos a to ale wstyd
no i brzuch wiadomo, jedno cwiczenie
reasumujac, trening zarabiscie czulem, prawde mowiac to chyba jak nigdy kazdy ruch staralem sie skupic typowo na plecach aby jak najbardziej je odizolowac i prawde mowiac gdyby nie lekka redukcja ciezaru nie bylo by to mozliwe
Zmieniony przez - marceliono w dniu 2010-01-25 17:55:06
Sila jest bogiem, trening nalogiem, rzezba zabawa a masa podstawa
wielki spadek i wielki powrót
Co by tu poprawić ;)
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- ...
- 34