Szacuny
2
Napisanych postów
328
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1652
Witam. jestem teraz w koncowce cyklu na mono, moj staz to ponad rok, do wakacji chciałbym polepszyc Swoj wizerunek, szczegolnie nabrac wiecej masy miesniowej i uwidocznic krate...obecnie mam diete, sadełka tez troche mam jednak gdy napne brzuch widac krate wiec jeszcze nie jest ze mną tak zle;) Na nast cykl mam zamiar jeszce mase robic, wiec skoncze gdzies za 4 miechy(koniec marca).
Czy od tego czasu mam sie zabrac za rzeźbę zeby zdązyc z tymk brzuchem? Bo nie ukrywam w tmy roku za***iscie na brzuchu mi zalezy ta rzezba to przede wsyzstkim dla niego^^ Jestem dosc niski(173cm) waze 61kg. Obecna dieta jest dostosowana do mojego celu, mma niewielką nadzyzke kcal, nie zalałem sie zbytnio a przybylo mi 1,5kg...
Co mi radzicie z tym bruzchem i wogole?
Szacuny
2
Napisanych postów
328
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1652
nie chce próbowac bo potem bede musial futryny wymieniac a z reszta to zdanie starego więc nawet jesli sie myli to i tak nie ebde mogl zalozyc;/ wiec drązek odpada;/
Szacuny
4
Napisanych postów
1734
Wiek
36 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
6554
Witam. jestem teraz w koncowce cyklu na mono, moj staz to ponad rok, do wakacji chciałbym polepszyc Swoj wizerunek, szczegolnie nabrac wiecej masy miesniowej i uwidocznic krate...obecnie mam diete, sadełka tez troche mam jednak gdy napne brzuch widac krate wiec jeszcze nie jest ze mną tak zle;) No bez diety i na mono daleko nie zajedziesz... Na nast cykl mam zamiar jeszce mase robic, wiec skoncze gdzies za 4 miechy(koniec marca).
Czy od tego czasu mam sie zabrac za rzeźbę zeby zdązyc z tymk brzuchem? Bo nie ukrywam w tmy roku za***iscie na brzuchu mi zalezy ta rzezba to przede wsyzstkim dla niego^^ Jestem dosc niski(173cm) waze 61kg. Obecna dieta jest dostosowana do mojego celu, mma niewielką nadzyzke kcal, nie zalałem sie zbytnio a przybylo mi 1,5kg...
Co mi radzicie z tym bruzchem i wogole? Masuj jak najdłużej, szczególnie teraz w okresie zimowym...
Na brzuch możesz robić masówke (ABSII lub Zwykłe z ciężarem)...
Konieczna dieta... W przypadku podlewania aeroby 2 lub 3 razy w tyg. po Treningu do 30 minut...
Zmieniony przez - donJAZYRone w dniu 2009-12-07 13:56:24
Wiesz co, spróbuj szczeknąć, jedno jest pewne;
groźny to ty jesteś, ale tylko przez internet.
Szacuny
2
Napisanych postów
328
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1652
Chciałbym ABS jednak nie mam drążka;/ Obecnie robie trening Flexa(jest tutaj na forum, ), jednak coraz mniej mi się on podoba...Dlatego chciałbym go zmienic. Specjalnie tak diete se ulozylem zeby nie zalac sie za bardzo, ale na wiosne i tak mam zamiar aeroby robic- HIIT 2x w tygodniu... Czy jesli teraz w zime sie troche zaleje to dam rade jakos na wiosne dopiero spalic te sadło czy koniecznie na bierząco trzeba te aeroby robic?
Szacuny
2
Napisanych postów
328
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1652
a ile razy w tygodniu?
Robilem kiedys ABS II ale bez diety i na oczątku efekty były przyzwoite, lecz miałem drążek... Więc jak mi radzisz jednak ABS czy te cwicznenia powyzej?
Szacuny
4
Napisanych postów
1734
Wiek
36 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
6554
Sam zdecyduj... Ja polecam ABSII, bo jestem w trakcie i wiem, że jest dobry z doświadczenia.
Masz ten drążek czy nie? Bo już nie rozumiem...
Takie do futryny chodzą od 30zł. Warto zaopatrzyć się, bo największe wyniki budowania masy m. brzucha daję drążek...
Wiesz co, spróbuj szczeknąć, jedno jest pewne;
groźny to ty jesteś, ale tylko przez internet.
Szacuny
2
Napisanych postów
328
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1652
mam, lecz nie moge bo zamontowac bo mam drewniane futryny...Jedyne wyjscie to w piwnicy na krewędzi betonowej, ale to niwe wygodnie kąt między dłonią a palcami 90stopni, mam andzieje ze rozumiecie mniej wiecej...
Szacuny
4
Napisanych postów
1734
Wiek
36 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
6554
Mój kumpel ma w futrynie drewnianej i drążek daję radę...
A nie ważysz chyba 100kg?
Spróbuj zamontować, zawieś się i zobacz, że w drewnianej da się, kumpel też dygał, że coś się stanie...
Wiesz co, spróbuj szczeknąć, jedno jest pewne;
groźny to ty jesteś, ale tylko przez internet.