DZIEŃ 24
Waga na czczo: 75,6 kg
Zrobiłem wczoraj nadprogramowo wolne - strasznie chciało mi się spać przed treningiem, dlatego postanowiłem przełożyć go na dzisiaj, a z jednego treningu SW w tym tygodniu w ogóle zrezygnować.
No i nie wiem czy to ta regeneracja, to że o*******iłem wczoraj całą tabliczkę czekolady, a może to że zjadłem węglowodany na noc (co prawda niewielką ilość bo z 50g chleba razowego, ale zawsze coś)
no nie ważne... w każdym razie, coś dało efekt i waga nareszcie poszła do przodu
Dziś jestem wypoczęty, zadowolony z progresu wagi i gotowy do ciężkiego treningu...
- Śniadanko (które zjadłem o 13:30, nareszcie się porządnie wyspałem):
3 jajka, 50g polędwicy z piersi z kurczaka, 100g chleba razowego, cebula, pomidor, ogórek, 5g oliwy.
- Obiad:
150g piersi kurczaka, 100g ryżu parabolicznego, 10g oliwy, przyprawa do kurczaka.
+ Sałatka (zjadłem połowę
):
Kapusta pekińska, kukurydza, pomidor, ogórek, łyżka majonezu, dwie łyżki jogurtu bałkańskiego, 5g oliwy, sok z ćwiartki cytryny, szczypiorek, pieprz, sól.
DZIESIĄTY TRENING
Czas treningu: 1h 04 minuty
Samopoczucie 9/10
- Przysiad (+3kg):
1) 29 kg - 10 pow.
2) 41 kg - 10 pow.
3) 47 kg - 10 pow.
4) 53 kg - 8 pow.
5) 59 kg - 6 pow.
- Wyciskanie leżąc (+2kg):
1) 33 kg - 10 pow.
2) 43 kg - 10 pow.
3) 57 kg - 8 pow.
4) 67 kg - 6 pow.
- Wiosłowanie (+2kg):
1) 29 kg - 10 pow.
2) 39 kg - 10 pow.
3) 44 kg - 10 pow.
4) 49 kg - 8 pow.
5) 55 kg - 6 pow.
- Wyciskanie sztangi sprzed klatki stojąc (+2kg):
1) 17,5 kg - 10 pow.
2) 23 kg - 10 pow.
3) 29 kg - 8 pow.
4) 35 kg - 6 pow.
- Uginanie ramion ze sztangą stojąc:
1) 19 kg - 10 pow.
2) 25 kg - 8 pow.
3) 31 kg - 6 pow.
- Szrugsy (+2kg):
1) 29 kg - 10 pow.
2) 39 kg - 8 pow.
3) 49 kg - 6 pow.
- Bezpośrednio po treningu 150g gainera (z wodą).
- Drugi obiad:
185g tuńczyka w sosie naturalnym, 100g makaronu, reszta sałatki
- Kolacja:
300g serka wiejskiego
No i tak to mniej więcej u mnie wygląda, dziś miałem trochę czasu, to pozwoliłem sobie przybliżyć moją dietę. Oczywiście dieta nie jest sztywna, co jakiś czas staram się zmieniać poszczególne posiłki (aż jestem w szoku, że nie jadłem dziś makaronu z kurczakiem - mój posiłek standardowy od rozpoczęcia cyklu jadłem to chyba z milion razy
).
Poza tym zazwyczaj jem 150g serka wiejskiego na noc, ale chyba wszyscy wyraźnie widzą datę ważności... a że leży u mnie w lodówce jeszcze z 5 tych serków, nie było innego wyjścia jak zjeść dwa
Zmieniony przez - nienznany w dniu 2009-11-19 02:33:59