Po 10 miesiącach crossfitu - jakie suplementy brać, żeby nie być cały czas zmęczonym

Mam 36 lat, 176 cm, 87 kg
Proszę Was o pomoc w wyborze jakiegoś suplementu/odżywki, aby szybciej zregenerować się po ciężkich dla mnie treningach.
Poczytałem i wybrałem wstępnie BSN CELL MASS 2.0. Myślałem też o Muscle Pharm RE-CON, ale widziałem, że zawiera maltodekstryny, a staram się unikać cukrów, wyczytałem, że maltodekstryny nie są dobre przy "próbie zgubienia oponki".

Kilka słów o mnie i o tym dlaczego pomyślałem o odżywkach:
Od dzieciństwa nie ruszałem się zbyt dużo, 2 lata temu zacząłem biegać (optymalny ulubiony dystans ok 7 km), a od lutego 2015 regularnie ćwiczę crossfit: początkowo 2 razy w tygodniu, od września 3 x w tygodniu (pn, śr,pt).
Jak opisałem powyżej, nie jestem typem urodzonego "sportowca"... i zacząłem ruszać się grubo po 30-tce. W związku z tym każdy wysiłek przychodzi mi dosyć ciężko, ale polubiłem to...i crossfit ćwiczę już 10 miesięcy. Niestety na drugi dzień po treningu jestem zmęczony, czasem brak mi mocy na cokolwiek, czasem mam delikatne zakwasy (te najmocniejsze już dawno za mną). Pomyślałem, że może to czas spróbować jakiegoś suplementu, który podładuje mi trochę "baterie" i mięśnie, żebym mógł funkcjonować w dniach bez treningu.
Nie chcę przybierać jakoś szczególnie na masie, no może trochę mięśni by się przydało, ale nie jest to moim głównym celem. Ćwiczę, żeby dobrze się czuć ... i zrzucić trochę za duży brzuch.
Na co dzień nie jadam cukrów, białej mąki, wieprzowiny. Jadam warzywa, dużo drobiu, ryb, wołowiny.

Co powinienem zastosować ? Cell Mass 2.0 czy Re-Con ... czy może jeszcze coś innego ?

Z góry bardzo dziękuję za jakieś podpowiedzi
Pozdrawiam
Tomek

Oprócz większej dawki węglowodanów potrzebujesz również tłuszczy.Twoja dieta powinna być zbilansowana, więc nie ograniczaj się do jednego makroskładnika.To, że chudniesz, nie świadczy o efektywności modelu żywieniowego.Najważniejsze, czy redukcja nie przebiega kosztem niektórych procesów w organizmie i kosztem zdrowia

PS.Pisz w jednym poście.Masz funkcję edycji.


Zmieniony przez - ronie220 w dniu 2015-12-10 13:24:25

Poleciłbym Tobie beta alaninę, a co do powyższych suplementów jakoś ciężko mi się odnieść.

Dieta Dukana to pomyłka, więc nie dziw się, że jesteś zmęczony i nie wyrabiasz z regeneracją. Koniecznie odwiedź dział Odżywianie i Odchudzanie i zmień swój model żywienia i wtedy odżywki oraz suplementy okażą się zbyteczne.

Nie szukaj magicznych środków i proszków - jeśli coś jest nie tak i źle się czujesz to najpierw szukaj przyczyny w podstawach czyli diecie, ilości snu oraz treningu, przeanalizuj wszystkie potencjalne czynniki. W twoim przypadku moim zdaniem winny jest zły system odżywiania i od jego zmiany proponuję zacząć.

Również jeśli nie miałeś żadnej większej przerwy przez te 10 miesięcy może warto byłoby się zastanowić nad jakąś kilkudniową i później wskoczyć na jakiś inny plan.


Zmieniony przez - Viren w dniu 2015-12-08 20:30:07

Do Viren: Na Dukanie jestem od około miesiąca, zmęczony byłem już wcześniej, od początku treningów. Śpię wystarczająco dużo, 7-9 godzin. Na początku myślałem, że to po prostu zmęczenie spowodowane "nagłym" rozpoczęciem ciężkich, jak dla mnie, treningów. Ale jako że trwa to już 10 miesięcy, dlatego pomyślałem, że warto się wzmocnić, w końcu przez ponad 30 lat mój organizm prawie nie zaznał takiego zmęczenia i chyba się go jeszcze nie "nauczył"...(?)
W okresie czerwiec-lipiec-sierpień ćwiczyłem mniej, mieszkałem ponad 100km od domu i na treningi starałem się dojeżdżać 1-2 x w tygodniu, ale bywało że ani razu w tygodniu nie dotarłem...chociaż mój organizm już się domagał treningów, przyzwyczaił się, brakowało mi tego. Można ten okres potraktować jako przerwę albo "dużo więcej luzu" w treningach.
Dużo pracuję, dużo stresu, ale to też było od zawsze.

na dukaneo zawsze bedziesz przymulony
brak wegli brak energii
pijesz kawe? robiłes jakies badania?

Przed Dukanem też byłem przymulony.
Badania robiłem, mało wit D3, mało sodu. Rodzinny powiedział, że mocno pocę się przy treningu z powodu braku D3, więc wyszedł też sód z potem. Dlatego suplementuję D3. Morfologia, Mg, K - OK. Aspat, Alat - idealny.
Kawę popijam czasem, ale nie bardzo dużo.
Zamiast kawy łykam duże dawki dobrej jakości żeń szenia syberyjskiego. Po nim jestem mniej zmulony.




Zmieniony przez - tomekszn w dniu 2015-12-09 11:17:29

Dukan? Śmierć Tobie nie straszna?

Po 1 zmniejsz intensywność treningów jeśli nie wyrabiasz z regeneracją.
Po 2 zacznij jeśc jak człowiek.W innym wypadku oprócz zmęczenia dojdzie spadek masy mięśniowej, brak libido i problemy z układem hormonalnym.Chcesz tego ?

+ odwapnienie kości, kwasica i inne ciekawe rzeczy.

Jasne.Choć mężczyzn najbardziej przeraża spadek libido czy nawet impotencja.

Czy śmierć mi nie straszna... ? Kilka lat temu przez krótki czas byłem na Dukanie, zgubiłem brzuch, przez bardzo długi czas nie wracałem do poprzedniej wagi. Podtuczyłem się w ostatnie wakacje... stąd ten pomysł teraz. Nie twierdzę, że to najlepszy z możliwych pomysłów,... więc chyba jednak będę musiał wybrać się do jakiegoś dietetyka po fachową poradę. Może znacie więc kogoś wartego uwagi... w Szczecinie ?
Przy czym po raz kolejny zaznaczam, że przed Dukanem przez poprzednie 9 miesięcy, było podobnie, więc jakoś nie upatrywałbym w tym mojego złego samopoczucia na dzień po treningu.
Rozmawiałem na ten temat też wczoraj z trenerem, zasugerował, żebym zauważył, że moja wydolność jest coraz większa, coraz więcej ćwiczeń jestem w stanie podczas treningu wykonać... więc jeśli robię ich coraz więcej, to i zmęczenie jest. Jakbym ćwiczył tyle samo co 10 miesięcy temu, to zapewne nie byłbym zmęczony ... Jakaś logika w tym jest