Dziś wypiska z czwartego dnia 5tek. Wreszcie poczułem że wszedłem na konkretne ciężary.
1. przysiady ze sztangą 3x
79kg w sam raz
2. wspięcia na palce 2x
70kg trudno było utrzymać tą sztangę, łydki mogły jeszcze machać ale dłonie nie dawały rady - ale mam zamiar zbudować przyrząd do ćwiczenia łydek więc może to się zmieni
3. wyciskanie sztangi płasko 3x
71kg ćwiczyłem sam i trochę bałem się tego ciężaru, ale poszło bez problemu :)
4. wyciskanie hantli skos 2x
28kg tutaj był problem.. ale z uniesieniem hantli z podłogi nad siebie
5a. wiosłowanie oburącz w opadzie tułowia 3x
61kg czułem, że sporo, musiałem w ostatnich powtórzeniach zastosować szerszy kąt między nogami a tułowiem, ale dałem radę
5. unoszenie hantla w opadzie 2x
39kg konkretny ciężar, dobrze, że tylko 2 serie :)
6. wyciskanie sztangietek na barki 3x
19kg za mało, powinienem machać sztangą na barki ale nie mam do tego warunków i robić coś na tylne aktony :/
7.
podciąganie sztangi do brody 2x
42kg też poszło, 5 powtórzeń to za mało
8. uginanie ramion ze sztangą bic 2x
31kg j/w
9. dipsy na tric 2x
10. unoszenie nóg 2x
a na focie soczysty kotlet