Szacuny
0
Napisanych postów
16
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
190
Witam.
W piątek zaczęliśmy z kolegą trening no i zaczęliśmy od klaty.
Dałem ostro czadu (do krańca możliwości) teraz boli mnie klata, jest niedziela a klata dalej boli (przy dotykaniu). Przypuszczam że są to zakwasy. Czy to normalne że tyle boli? I co jest najlepsze żeby przeszło? Czytałem coś o maści bengay? Co o tym myślicie?
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 17
Waga: 67
Wzrost: 187
Cel treningowy: masa
Staż treningowy na słowni: kiedyś tam coś ale niewiele
Uprawiane inne sporty: szkoła
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): siłownia
Dieta: nie mam dokładnej ale jem dużo i tego co trzeba
Szacuny
0
Napisanych postów
16
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
190
No właśnie myślę że jeśli boli to rośnie :)
Ale zastanawiam się ile będzie bolało.
No i we wtorek znowu planujemy klatę i nie wiem czy ćwiczyć jeśli bedzie dalej bolało?
Szacuny
2
Napisanych postów
374
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
6880
Boli bo uszkodziles miesnia :)
Od 2 do 5 dni bedzie bolalo zalezy jaka regeneracja, jaki trening byl od wielu rzeczy jednym slowem
Cwiczycie sama klate czy co ??? ulozcie sobie plan spilita z uwzglednieiem wszystkich parti raz w tygodniu albo fbw
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
moze pierwsze napiszcie jakis mądry plan?
są też inne mięśnie niż klata..
bo takie coś że wpadacie na siłke i ladujecie przez 2h klatke + biceps 3x w tyg to bezsensu jest :)
pozdrawiam.