Przemyślałem kilka spraw, trochę poczytałem i chciałbym zacząć jeść z głową.
Cel - masa. 183 kg/79kg wagi, trochę tłuszczu - ale sobie z nim poradzę.
Co piątek mam trening koszykówki, 2x w tyg ławeczka 8 serii 10 powtórzeń. 3x w tyg brzuch (szczególnie dół - drążek i podciąganie nóg), 3x w tyg hantle (ćwiczenia z atlasu ćwiczeń z i-netu).
Oprócz tego jakieś boisko raz w tygodniu.
Wiek 18 lat.
I teraz.
Na śniadanie jem:
Kornflejksy + ok. 300ml mleka
do tego serek kulkowy 200g.
Obiad: ryż + kurczak (przeważnie smażony na oliwie z oliwek.. - nie wiem czy dobrze, ale gotowany mi nie podchodzi) + kopa surówek, które uwielbiam (marchew, jabłko, kapusta czerwona... z oliwą z oliwek, bez śmietany)
Kolacja - twaróg półtłusty z jajkiem (sera około 250g z dodatkiem mleka). Czy takie coś mogę jeść wieczorem? coś dorzucić?
Przed treningiem 2h jem posiłek j/obiad + banan. Po treningu za bardzo nie wiem co jeść - owoca?
Ze 2 małe posiłki chciałbym jeść w szkole.
Co jeść? Wiadomo, że kurczaka z ryżem nie wezmę... Dotychczas był to przeważnie chleb z jakąś szynką...
Coś dorzucić do śniadania/kolacji?
Jestem endomorfikiem.
Nie chcę być kulturystą, chciałbym być bardziej takim większym misiem bez tłuszczu takze drakońskimi ćwiczeniami siłowymi raczej katować się nie będę.
Dorzucić jakieś odżywki białkowe? Czy nie ma sensu?
Dokładnych godzin posiłków nie dam rady utrzymać, jako że kończę szkołę bardzo różnie i o różnych godzinach trafiam do domu, a także o różnych godzinach kładę się spać/wstaję...
Podpowiecie?
Pzdr.
Zmieniony przez - matmich w dniu 2009-09-13 12:48:29