Oj te kolana mi dzisiaj dają popalić - ale moze to i tez zmaina pogody ?
W sumie nie jest to ból zeby uniemozliwiał mi trening - ale to taki sygnał od wewnatrz zeby uwazac
Dzis wstawało mi sie ciężko rano i stwierdziłam ze ide tylo na spining i dzis zadnego treningu siłowego . Normalnie zawsze w niedziele mam odpoczynek - ale
w tym tyg wypadło na sobote wiec jutro bedzie trening. Spin był super jak zawsze -
to 60 min tak mnie relaksuje i dodaje mi powera na caly dzień. Wrociłam do domu ta pozytywnie wymęczona.
Własnie wrocilam z basenu - przepłynełam 60 dł i potem na 20 mni do sauny. Pływanie jest jednak super - czułam jak te
zmeczone kolana i stawy odpoczywaja i całe ciało fajnie sie regeneruje.
Dietka - dzis ok 1800 kcal , bialka ok 2 g/kg , reszta 50 : 50 w + t
Jutro od 9 rano pozadny trening na siłce.
I tu pytanko moje do znawcow odnosnie diety - na ile powinnam zwiększyc kcal i białko zeby teraz troszke przymasować a potem najwyzej znow wroce na redukcje zeby podszlifowac posladki i uda?
Zmieniony przez - Czarnula28 w dniu 2009-09-05 22:04:26
Zmieniony przez - Czarnula28 w dniu 2009-09-05 22:05:42