Szacuny
9
Napisanych postów
2465
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
13268
No to OloKK pojechales:D
Draciel napisales wczesniej ze w Twoim klubie cwiczycie capo bardziej pod samoobrone, mozesz to rozwinac bo nie rozumiem?
Jak dla mnie byla by to strata czasu bo nawet jesli mialbys trening na tarczach i kontaktowy sparing z przeciwnikiem(czego nie ma albo jest bardzo malo) to tracilbys z punktu widzenia treningu pod samoobrone czas na spiew gre i inne elementy capo.
Pod zawody tez nie warto cwiczyc chocby z tego samego powodu.
Malo tego nabyte nawyki uniemozliwialyby normalna gre w roda oraz pokazach.
Gdzies juz pisalem ze capo sie NIE TANCZY ani NIE WALCZY tylko GRA.
w zaleznosci od tempa i graczy gra PRZYPOMINA bardziej walke lub tanec czy popisowki, ale nie jest ani jednym ani drugim.
Capa kiedys byla inna walczono tez glownie z uzyciem broni takich jak brzytwy przymocowane do nog. Dlatego napewno byla sztuka walki
,nawet z punktu widzenia OloKK. Dzisiaj elementy te znikly sa pokazy capy pierwszy raz w zyciu slyszalem o cwiczeniu Capo pod reekreacje od Draciela wczesniej nawet o uszy mi sie nie obilo a troszke w tym siedzialem. Czy teraz jest sztuka walki to kwestia uznania napewno ma elementy sztuk walki na treningach i ma swoje tradycje jak inne sztuki walki.
Szacuny
15
Napisanych postów
4568
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
34748
Gra ma wiele wspólnego z walką, tym więcej im lepsi grający, z reguły.
Aeroboxing powstał by się po prostu poruszać, a capoeirą ludzie się kiedyś zabijali - jest to chyba różnica?
Szacuny
15
Napisanych postów
4568
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
34748
Znaczy że już się nie ćwiczy "prawdziwej" capoeiry?
Coś w tym jest. To co jest teraz jest bardzo fajne, ale mnie osobiście ciągnie do tych klimatów brudnych sztuczek gangów w Rio, maczet, noży, rozcinania twarzy brzytwą lub żyletką trzymaną palcami stopy, itd, itp - sporo tego było...
Nawet teraz słyszałem że Mestre King Kong ma na boku sporo blizn od noża - zdaje się że w Brazylii zostało troszkę oldschoolu....
Szacuny
706
Napisanych postów
4378
Wiek
48 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
75795
Jak dla mnie Olokk nieco się zapędził.
Moja wstępna definicja "sztuki walki" to: zbiór określonych ruchów mających na celu pokonanie przeciwnika poprzez fizyczne oddziaływanie na jego ciało.
I tutaj z capo jest problem, bo ów zbiór ruchów które powinny być wykonywane na przeciwniku jest celowo wykonywany obok przeciwnika.
Nie jest to wina samych technik ( choć jak pisałem wczesniej z punktu widzenia ekonomii walki można się do nich przyczepić), ale metodyki treningowej, która przyzwyczaja adeptów do współpracy z przeciwnikiem, zamiast przyzwyczajać do postępowania wbrew przeciwnikowi. Uczy reakcji na przeciwnika, ale uczy reakcji zgodnej z jego celem.
W tym momencie trzeba dorzucić, że wstępna definicja "sztuk walki" nie jest pełna, gdyż umiejętnośc walki to nie tylko opanowie zbioru określonych ruchów, ale także:
- przyzwyczajenie do stresu
- umiejętnośc szybkiego, negatywnego dostosowania się do działań przeciwnika
- umiejętnośc zachowania rytmu walki (wysiłek i odpoczynek)
- przyzwyczajenie do bólu
- umiejetność wykorzystania innych atutów niz tylko technika, takich jak siła , szybkość, kondycja
No i mamy teraz dwie definicje "sztuk walki":
wąska- zbiór technik
szeroka - zbiór technik popartych właściwym treningiem i rozwojem innych przydatnych cech
Szacuny
6
Napisanych postów
2595
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
24290
Draciel napisales wczesniej ze w Twoim klubie cwiczycie capo bardziej pod samoobrone, mozesz to rozwinac bo nie rozumiem?
chodziło mi o to że uczymy się dodatkowo parteru
Capoeira - Wywodząca się z tradycji afrykańskiej i brazylijskiej sztuka walki, której formy są rytmiczne, akrobatyczne i skupiają się na kopnięciach. Istotą capoeiry są elementy tańca wpływające na płynność i nieprzewidywalność ataków.