Szacuny
68
Napisanych postów
22971
Wiek
36 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
91876
2dni pozniej mam jak powiedzmy slabsza forma, czy wolniejszy metabolizm, albo noc nieprzespana
ew tak jak znajomy zawsze po przerwie przyjedzie i trening zrobimy to tez po 2dniach mowi ze obolałośc pozniej sie pojawia
troche inaczej moze byc jesli w bardzo poznych godzinach trenujecie (ja generalnie jesli moge to dosyc wczesnie jestem przyzwyczajony)
co niezmienia faktu ze robienie tego samego dzien po dniu mija sie z celem szczegolnie tylko pod filmna nast treningu dasz z serii roboczej
btw
przypomnial mi sie przypadek z forum
jakis czas temu w miare konkretniejszy zawodnik opisywal ze uzyskiwal lepsze wyniki w wl dzien po treningu wyciskania
interesujący temat, ale raczej nie do odszukania..
Szacuny
10621
Napisanych postów
16182
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
272461
Chciałem założyć 20kg na sztangę i pokazać, ale nie to nie . Już bez spamu dzieci, jutro barki z brzuchem. Trochę sobie teraz nadgarstek prawy nadjechałem, bo uczyłem się podkręcać na kręglach, ale damy rade
Szacuny
21
Napisanych postów
2044
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
23953
Gdzies czytałem, chyba w temacie pumy o priorytetach na klatke, że na klatke najlepsze są pompki właśnie z łokciami szeroko - ale głowy nie dam, a nawet palca, za to
Bic - a pamiętasz mniej wiecej kto to? Bo też już gdzies to słyszałem, ale nie jestem pewien czy na forum..
Trochę sobie teraz nadgarstek prawy nadjechałem, bo uczyłem się podkręcać na kręglach, ale damy rade
Gwiazdor
Zmieniony przez - .corleone. w dniu 2009-07-14 00:37:01
- 100g piersi z kurczaka
- 50g makaronu z mąki durum
- 15g masła orzechowego
- 30g orzechów
- buraczki czerwone
Posiłek 3 (przedtreningowy):
- 150g karkówki
- 100g makaronu z mąki durum
- buraczki czerwone
Posiłek 4 (potreningowy):
- 150g piersi z kurczaka
- 100g makaronu z mąki durum
- surówka meksykańska
Przed snem jako ostatni posiłek odżywka białkowa. Dzisiaj w potreningowym pozwoliłem sobie na surówkę z tego względu, że po samym treningu piłem Mutant Mass a posiłek był jakieś 40 min później. Ogólnie to sam się dziwie, że jestem w stanie chłonąć takie ilości jedzenia. Dla mnie to bardzo dużo .
Wiem, że wszystkie posiłki są prawie takie same, ale te jest mi przygotować najłatwiej i najszybciej. A praca, dojazd/przyjazd z niej, treningi i przygotowanie do treningu zabierają mi jakieś 12h dziennie, a przecież są też inne ważniejsze rzeczy
W suplementacji na razie żadnych zmian. Już mi się kończy NitroProGen, więc dzisiaj malutki zakup.
Wysokobiałkowy koncentrat w proszku OLIMP 80 przeznaczony jest jako dieta uzupełniająca dla sportowców wyczynowych, dla ludzi obciążonych dużym wysiłkiem fizycznym, a także dla rekonwalescentów. Szczególnie zalecany jest dla sportowców dyscyplin siłowych, siłowo-wytrzymałościowych oraz kulturystów. OLIMP 80 zapewnia optymalny przyrost masy mięśniowej i siły poprzez zwiększoną podaż wysokiej jakości białka. OLIMP 80 zawiera pełnowartościowe, łatwoprzyswajalne białka bogate w aminokwasy egzogenne, w tym rozgałęzionych łańcuchach, co umożliwia utrzymanie dodatniego bilansu azotowego podczas treningów. Pobudza anabolizm białek mięśniowych, hamując jednocześnie reakcje kataboliczne związane z energetyką wysiłku fizycznego. OLIMP 80 spełnia najwyższe wymagania stawiane produktom wysokobiałkowym. Zawiera odpowiednio dobrane składniki, które tworzą lekkostrawną i łatwoprzyswajalną kombinację. OLIMP 80 jest preparatem kompleksowym, wzbogaconym w aktywatory metaboliczne - L-karnitynę i lecytynę, dostarczającą cholinę i inozytol. Zawiera dodatkowo zestaw odpowiednich witamin i składników mineralnych, w tym pierwiastków śladowych (chrom, selen, molibden) w ilościach zapewniających prawidłowy przebieg procesów metabolicznych przy zwiększonym wysiłku fizycznym i zwiększonym spożyciu i przemianie białka. Odpowiednie kombinacje ultrafiltrowanych białek serwatkowych i białek jaja stanowi doskonały preparat do użytku całodziennego jak również jako bardzo dobry posiłek białkowy "Przed snem".
Próbowałem dzisiaj robić unoszenie sztangielek bokiem, gdzie w dolnym położeniu sztangielki miałem po bokach ud i do kąta około 60 stopni. Szczerze, to nie czułem w ogóle bocznych aktonów tylko jakoś tak dziwnie. Jednak powrócę to poprzedniego sposoby z tym, że oczywiście z wylewaniem. Wtedy boczne czułem znacznie, ale to znacznie bardziej. W opadzie łokcie wypychałem już bardziej do przodu, więc myślę, że będzie ok.
Poniżej dwa filmiki z wyciskania sztangi:
Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2009-07-14 20:25:07
Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2009-07-14 20:41:27
Szacuny
11148
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Huyowo jest ćwiczyć w rytm Radia Eska
Technika w wyciskaniu poprawna, aczkolwiek osobiście wrzuciłbym wolny ciężar, mniejsze obciążenie i wycisk z przodu, zwłaszcza na stojąco, bez pomocy nogami (imho dużo skuteczniejsze niż wyciskanie siedząc, po za tym curevsko szpanerskie, d***** szaleją )
Odnośnie unoszenia sztangielek istnieją na forum różne teorie. Osobiście wyznaje zasadę, że boczne aktony należy katować ciężarem sporym, średnią liczbą powtórzeń i prostymi wznosami, bez kombinowania. Schody zaczynają się przy tylnych aktonach. Tutaj bez pełnego wczucia się w pracę mięśni długo nie poruchasz, bardzo ważna faza dolna. Ciężary lekkie, nie o to tutaj chodzi, 12-15powt.
No, ale to tylko moja opinia.
Micha przednia, ale buraczki to za mało na równowagę kwasowo-zasadową. Ten omlecik to bym opierdo.lił na poczekaniu, lekko roztopione masło orzechowe przypomina trochę krem krówkowy... mhmmmmmm