Sztuki walki a wojsko...

Ma ktoś pojecie jakich sztuk walk uczą w polskim wojsku (pewnie combat 56)?
I jeszcze jedno jest coś takiego że jak siejuż trenowało jakąs sztuke walki i ma sie w niej stopień mistrzowski to można zostać jakims instruktorem albo coś takiego ?
Najlepiej żeby odpowiedział ktos kto był w woju najlepiej w Gliwicach na Andersa SOGI będą

BORN TO RISE HELL
MEMBER OF DBZ TEAM !!!
********************
RATUJ FORUM ZN !
http://forumzn.katalogi.pl
naprawde interesujące posty ! poczytaj daj komentarz !

Jako normalny rekrut w normalnej jednostce niczego tam sie nienauczysz (no moze jakis podstaw)ale juz w lublincu czy w jakiejs desantowej to naucza cie "czegos" ale to i tak nie bedzie nic wielkiego z czasem nawet coraz bardziej sie ten temat w lublincu olewa.

A wszystko zalezy od systemu jaki czwiczysz i zeby zostac intruktorem (wszystko zalezy od SW,combatu musisz miec 18 latek bynajmniej tak jest w KM) sa to kursy stopniowe.

"Na ulicy najważniejsza jest psychika (i 50 cm w bicepsie)"

No hej.. osobiście w woju jeszcze nie byłem ale mój kuzyn jest w Straży Granicznej. Z tego co wiem oprócz technik samoobrony zaczełi od niedawna trenować Krav Mage( Izraelska sztuka walki).Krav Maga jest oficjalnym systemem walki wręcz wykorzystywanym przez armię policję,jednostki specjalne Izraela i USA. W Polsce system ten jest wprowadzony od dopiero trzech lat do szkolenia woja , policji , straży granicznych i innych służb o podobnym charakterze działania.
Podobno jest za**bist* forma walki.Jest też Krav Maga dla cywilów.Jeśli chcesz coś na ten temat jeszcze wiedzieć daj znac . postaram sie odpowiedzieć.

Soldżer

Błeeeeeeee jak kravki ucza to nie ide do woja...,am nadzieje ze cos sie zmieni bo za 3 lata sie zaciągam a o kravce wiem sporo i jak bardzo lubisz i propagujesz ten system to jesteś na złym forum poczytaj sobie pare postów o kravce to zobaczysz o czym mówie...

BORN TO RISE HELL
MEMBER OF DBZ TEAM !!!
********************
RATUJ FORUM ZN !
http://forumzn.katalogi.pl
naprawde interesujące posty ! poczytaj daj komentarz !

No dobra spoko,to jest twoje zdanie.Piszesz że czytałeś o Krav Maga, ale myśle że to troche za mało żeby tak twierdzić.Poczułem na własnej skórce kilka ciosów i chwytów z tej "sztuki".Co do Krav Magi cywilnej to bym sie z tym zgodził ale wojskowa jest naprawde spoko i skuteczna.Jeśli chcesz coś innego trenować w woju to idz do komandosów ( bordowe berety) To też jest zaje****. Pozdrawiam

Soldżer

Prawda jest taka ze w woju Cie nie naucza walczyc
Slyszalem ze sie takie jaja dzieja ze jak w jakies jednostce ma byc jakis pokaz to wybieraja ludzi ktorzy przed wojem juz cos trenowali i oni biora udzial w pokazie

"Nie ma odpornych na ciosy, sa tylko zle wyprowadzone ciosy"
"Nie ma silnych ,sa tylko zle trafieni"
10 Dan Kosolokaikan Karate

HEHE no to faktycznie bylyby jaja ale watpie zeby cos takiego przeszlo a co do sztuki walki potrzebnej zwyklemu zolnierzowi.. no cuz nasi doszli do wniosku ze zolnierz polski nie potrzebuje sztuki walki bo ma... tak jest karabin :P a co do kravki to pamietaj ze cywilna kravka to nie wojskowa a to na cywilna sie tu tak nazeka (czyli ni tak daleko wyladowal od biedy spadochroniazem bedzie mogl byc:P lae tylko rezerwista;P) chociaz ja nie wiem bo tylko na jednym treningu bylem i kick mi sie po prostu bardziej spodobal. A wojak polski to ci wy****i z kolby bagnetem poprawi w morde da i caly jego combat :((( ale slyszalem ze cos nowego maja do zandarmeri wprowadzic (tylko ze do zandermeri rasisci tylko <185 przyjmuja ja mam nie chwalac sie ale tobie chempion jeszcze troche brakuje ale urosniesz na pewno )

Bo to zła kobieta była

jak ja bylem w woju to mnie tylko pic nauczyli i to wszystko tanie winka , a nawet spirytus techniczny chcialem do 6desantowo szturmowej pod krakow trafic ale nie bylo przydzialow i wyladowalem w stolicy na bemowie a z tego co wiem to tylko w 6 i lublincu gdzie byl moj kumpel czegokolwiek ucza a reszta to jak umnie piwo na sniadanie i na objad a na kolacje?? hm znow piwko?
14 kilo tam przytylem
pozdrawiam@ll

GINO

Ale patrz ile masy nabrales hehehe
W wojsku polskim nie wiem jak jest wiec wam nie powiem nie wiem bo nie bylem a to co wiem to przeczytalem/slyszalem jest zle ale dlaczego bo sluzba obowiazkowa(zasadnicza) to paranoja ja nie mam nic do wojska jak nie zdam matury/nie przyjma mnie na studia to sam sie zaciagne na ochotnika ale gdy czlowiek ma szanse na dobra prace zostawia dziewczyne i rodzine i jedzie gdzies na zadupie gdzie wrzeszczy na niego koles o rok starszy a on mu nawet w morde dac nie moze bo to starszy stopniem to jaki z niego bedzie zolnierz?? tak wiec nasze wojsko stawia na ilosc a nie na jakosc (sa wyjatki ale wyjatki potwierdzaja regule) a mieso armatnie nie potrzebuje walczyc wrecz czy nawet nozem no i to wszystko wiec jak chcecie sie czegos nauczyc to musicie miec wujka pulkownika/generala ktury "poprze" wasza kandydature do jakiejs dobrej jednostki (nie poieram tej metdody ale 1/2 tych kolesi tam sie tak dostala)

Bo to zła kobieta była

wojsko trzeba potraktowac jako przygode ale nic dobrego sie z niego nie wyniesie!
przynajmniej nie w polsce w jakiejs reguralnej jednostce.
ale bym poszedl jeszcze raz byle z ta sama ekipa!
pozdrawiam @ll

GINO