Zwracam się do Pani/Pana w dość nietypowej sprawie, otóż jak większość z nas mam babcie, która jak większość z tych babci ma nadwagę, jest to ponad 80 kilogramów przy wzroście 160-165cm czyli jest co nie co do zrzucenia. Największym jej problemem jest to że on ciągle mówi że je mało bo takiego "konkretnego" żarcia to je mało ale za to słodyczami opycha się aż wybuchnie, dlatego chcialbym was prosić o pomoc, bo samo tłumaczenie jej "nie jedz słodyczy" nic nie daje bo chwila i znowu zacznie się opychać. Chciałbym żeby jesli ktoś ma troche czasu mógłby napisać co osoba w tym wieku i taką nadwagą może jeść, czego bardziej unikać etc. Logiczne że kobiety w wieku 61lat nie bede wysyłał na siłownie żeby ćwiczyła klate oraz faszerował jej odżywką białkową. Dodajmy że babcia jest leniem i dużo jej się przyrządzać nie chce, jakbym ktoś z was mógł schematycznie rozpisać diete na dość skąpy bilans kaloryczne tzn okolo 2200 kcal na dzień.
"Jaka jest najlepsza sztuka walki i dlaczego jest to bjj"