Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html
i mc i wioslo
w wioslach ciezary generalnie zblizone jak wl wypadają (chyba ze wersja plaska, do klatki, ale w klasycznym beda podobne, przy mniejszych pochyleniach nawet wieksze)
a mc sam pisales ze technike opanowujesz, wiec rozsadnie ze na mniejszych obciazeniach i teraz w gore
Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html
prostowniki widac slabe, to najpierw wzmocnij, pozniej bedzie si
do tego czasu mozna by inna wersje, sztangielka np
ale z drugiej str od samego wiosla tez sie wzmacniaja (izometrycznie pracuja caly czas)
czyli robic swoje bedzie dobrze, mysle ze niedlugo calkiem
pozdroo!
Dzisiaj wróciłem z długiego weekendu i jeszcze zdążyłem skoczyć na siłkę. Stanąłem na wagę i tragedia. 4 dni picia, gastro, obżerania się jedzeniem barowym i lodami, goframi spowodowały skokiem wagi na 76kg! Mam nadzieje, że jeszcze co najmniej kilogram tego syfu we mnie zalega i jutro waga trochę spadnie.
*Dieta i suplementacja:*
Oczywiście przez te 4 dni zarówno dieta jak i suplementacja leżała, ale już od potreningowego dzisiaj zacząłem się trzymać planu. Od jutra lecę dalej bez żadnych cheat meal'i, bo znowu zaczynam nabierać fat'u.
*Trening:*
Klatka piersiowa:
- wyciskanie sztangi na ławeczce płaskiej: 12x65kg, 10x75kg, 6x90kg (2 ostatnie powtórzenia z pomocą)
- wyciskanie sztangielek na ławeczce skośnej w górę: 12x27kg, 10x30kg, 8x33kg
- rozpiętki na bramie: 12, 10, 8
Triceps:
- prostowanie ramion nachwytem: 10, 8, 6
- prostowanie ramienia podchwytem: 10, 8, 6
Widać progres siłowy przy klatce. Jeszcze niecały miesiąc temu moje MAX na WL było 1x95kg. Szerszy chwyt robi swoje. Po rozpiętkach bardzo dobrze czuje spompowaną klatkę.
Co do tricepsa to 6 serii wystarczyło, żeby go dobić. Mam nadzieje, że póki co nie będzie rósł większy ;).
Dzisiejsza wypiska zrobiona na biegu. Od jutra dziennik prowadzony z fotami i opisem tak jak powinno być.
Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html
Co do treningu to fakt klatka + triceps ma to do siebie że po klacie wystarczy tylko kilka serii na prostownik bardziej izolowanych i pompa jest piękna
Żadnych najmniejszych nawet litości choć mięśnie mdleją i trzeszczą kości....
ZOBACZ MOJE FOTY ,KRYTYKA DOPINGUJE :http://www.sfd.pl/Przyszła_pora_na_foty_Demola-t526073-s1.html
ODWIEDŹ DZIENNIK :
http://www.sfd.pl/Świat_jest_mały,_ale_należy_do_wielkich!_15*10*5_by_WODYN-t592390.html
swoja droga niezle ze trening zrobiles, widac za lekko bylo ze sztanga w laweczke nie wgniotla musisz poprawiny robic
Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html
Dzisiaj po wizycie na wadze humor się poprawił. Z wczorajszych 76,1 spadło na 74,6. Jednak miałem jeszcze w sobie trochę syfu z weekendowej libacji hehe.
*Dieta i suplementacja:*
Posiłek I:
- omlet z 4 jaj
- 70g płatków owsianych górskich
- 30g rodzynek
- 2 kaps omega3
- pakiet Animal Flex
Posiłek II:
- serek wiejski 150g
- 100g makaronu Pełne Ziarno Lubella
- 30g orzechów włoskich
- papryka czerwona
Posiłek III (przedtreningowy):
- 100g makaronu Pełne Ziarno Lubella
- 90g piersi z kurczaka smażonej bez tłuszczu
- buraczki czerwone
- 1 kaps Vita-min Plus
Bezpośrednio po trenigu:
- 55g Ultimate Nutrition Pure Muscle Carbs
Posiłek IV (potreningowy):
- 100g makaronu Pełne Ziarno Lubella
- 100g piersi z kurczaka
Posiłek V:
- 30g Dymatize Elite Whey Protein
- olej lniany 15g
- 2 kaps omega3
Przed snem:
- 3 kaps Olimp ZMA
Dieta najbardziej zwyczajna jaka może być. W tygodniu jak będę miał chwilę to zrobię gofry i batoniki dla urozmaicenia .
*Trening:*
Nogi + brzuch:
Nogi:
- przysiady ze sztangą za głową: 12x72kg, 10x82kg, 6x92kg
- zginanie nóg w leżeniu na brzuchu: 12, 10, 8, 6 z progresją obciążenia
- prostowanie nóg w siadzie: 12, 10, 8, 6 z progresją obciążenia
- łydki na maszynie: 15, 15, 12, 10 z progresją obciążenia
Biceps:
- spięcia na maszynie: 30, 30, 25 z progresją obciążenia
- unoszenie nóg w zwisie: 3x20
- przenoszenie sztangielki w siadzie: 3xMAX
Przy przysiadach dzisiaj nie miałem mocy. Możliwe, że przez to iż ostatnio opuściłem trening nóg i ostatni robiłem 2 tygodnie temu. Za to udało mi się minimalnie zwiększyć obciążenie w pozostałych ćwiczeniach.
Co do brzucha, to muszę się brać ostro, bo ostatnio opuściłem się trochę w tej kwestii.
Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html