Dzień 15:
Dziś dzień dziecka to sobie pojechałem na zakupy
.
Dokładniej co i jak w dalszej części.
Dieta i suplementacja:
Posiłek I:
- omlet z 2 jaj
- gofry swojskie 200g
- dżem Materne Light 50g
- 2 kapsy o3 Gold
Posiłek II:
- serek wiejski 150g
- batony bananowo-czekoladowe swojskiej 200g
- orzechy włoskie 20g
- rodzyny 20g
Posiłek III (przedtreningowy):
- 70g Nugetsów swojskich
- makaron Pełne Ziarno Lubella 100g
- surówka jesienna
- 1 kaps Vita-min Plus
Potreningowo:
- 55g Ultimate Nutrition Pure Muscle Carbs
- 64g Muscle Asylium Project Muscle Whey
Posiłek IV (potreningowy):
- 50g Nugetsów swojskich
- 40g makaronu z mąki durum
- pakiet Universal Nutrition Animal Flex
Posiłek V:
- 30g Dymatize Elite Whey
- 10g oleju lnianego
- 2 kapsy o3 Gold
Przed snem:
- 3 kapsy Olimp ZMA
A teraz coś o nowych suplach.
Universal Nutrition Animal Flex.
Suplement diety, którego zadaniem jest zabezpieczenie stawów i więzadeł. Kupiłem go, ponieważ mam problemy z lewym barkiem od 2 tygodni i mam nadzieje, że pomoże. Każdy mówi, że rewelacja, ja jednak pozwolę sam się o tym przekonać i będę na bieżąco dzielił się spostrzeżeniami. Pierwsze co rzuca się w oczy to duża ilość kapsów do połykania, ale wcześniej miałem już kontakt z Animal Cuts, więc jestem już wprawiony
.
Ultimate Nutrition Pure Muscle Whey.
Miałem kupić Biogenix Carb BX, ale nie było, a sprzedawca polecił mi to, a że cena była bardzo niska więc się skusiłem. 29,00zł za 1250g. Na forum praktycznie zero opinii na temat tego produktu, więc myślę że taki mini test na pewno się przyda. Co do składu, to w jednej porcji 55g zawarte jest 0g tłuszczu, 0g białka i 52g węglowodanów z czego 11g to cukry. Smak Fruit Punch nawet ok jak na początek, rozpuszczalność bardzo dobra.
Olimp Omega3 Gold to klasyka, więc nie ma co się tutaj rozwodzić na ten temat.
Muscle Asylium Project.
Na dzień dziecka dostałem jeszcze próbkę tego białka. W jednej porcji 64g zawarte jest 34g białka, 9g tłuszczu i 11g węglowodanów. Trochę nie w moim klimacie, ale jak dają to biorę. Rozpuszczalność bardzo mierna, ciężko rozbić grudki. Smak czekoladowy też bez rewelacji, po wypiciu przez pewien czas w ustach smak taniej czekolady od ruskich.
Trening:
Wczoraj klatka, więc dzisiaj nogi.
- przysiady ze sztangą na karku: 12x67kg, 10x77kg, 8x87kg, 5x97kg
-
uginanie nóg w leżeniu na brzuchu: 12, 10, 8, 6
- prostowanie nóg w siadzie: 12, 10, 10, 8
- łydki na maszynie: 4x15 powtórzeń
Na koniec zrobiłem jeszcze 4 serie spięć na brzuch.
Jeśli chodzi o nogi to widzę lekki progres. Dla porównania na ostatnim treningu ostatnią serię robiłem 6x87kg, dziś udało mi się 5x97kg, gdzie przy ostatnim powtórzeniu była lekka pomoc, ale wszystko zmierza w dobrym kierunku. Za tydzień filmy z treningu nóg.
Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2009-06-01 23:29:41