krav maga-prawda jest bolesna :)

Atmosfera jest dobra ale najlepsze sa cwiczenia grupowe....

"Na ulicy najważniejsza jest psychika (i 50 cm w bicepsie)"

bombek, Sikora fajni jestescie. Dobrze ze rosnie pokolenie kravaciarzy, ktorzy nareszcie pokaza wszystkim co to znaczy KM.
Pozdrawiam

Nie spij, bo ci garnek zlota podrzuca.

Ja sie na Km coprawda nie znam. Ale mialem po okolo pol roku kicka sparing z kolesiem z kravki( ktory podobno u siebie w klubie ma opinie niezlego wymiatacza) sparing. On byl po ok 1,5 roku treningow ja jak juz wczesniej wspomnialem pol roczku. Nie ukrywam ze sie bardzo go obawialem( jeszcze nie bywalem na forum:), ale wygralem i to bezapelacyjnie stosujac same techniki reczne, nie mogl nic zrobic i po pewnym czasie sam zaczal walczyc stosujac tylko tech. bokserskie. Smutne ale prawdziwe. Ale to nie zmienia faktu, ze nalezy trenowac to co soe lubi i to co sie podoba, ja naprzyklad nie widze siebie w bjj( choc jest podobno skuteczniejsze). SZtuka walki to rowniez rozrywka, a " uztwanie"rozrywki, ktora sie komus nie podoba jest wedlug mnie bez sensu. Dlatego popieram trenujacych Km. Cwiczcie dalej, starajcie sie jakos udoskonalic ten system:), ale nie twierdzcie ze jest najskuteczniejszy, bo nie jest. Zejdzmy na ziemie. Uff koniec:)

no wiadomo ze nie jest ale jak juz pisalem to zalezy od psyche a tak btw nie ma skutecznego stulu jedyne co jest skuteczne to laczenie stylow ;P ale to juz przekracza niestety wszystkie moje mozliwosci zarowno finansowe jak i czasowe heheh chociaz przez te 1,5 miecha trenowalem i km i judo ;P a teraz tylko judo bo nie musialem kupowac ochraniaczy za jakies 450 zeta :D ale nadal twierdze ze km jest skuteczna. Pozatym my tu mowimy o kravce obywatelskiej :P nie zapominajmy ze istnieje jeszcze jedna odmiana hahah o wiele wiele skuteczniejsza

Pannowac nad sobą - to najwyższa władza.

zmacek , a myslisz ze czemu po miesiacu zrezygnowalem:), przechodze teraz na sparingi z kumplami , zmacek moze napisz do mnie albo cos to sie kiedys poznamy i cos sie wymysli :), wracajac do tematu 100/miech mnie roz***obawywalo :) ale hmmm... co zrobic, na poczatku tez mi sie wydawalo takie zyciowe, ale jak teraz patrze jak ludzie z "wyzszych" stopni sie ruszaja to mnie smiech ogarnia, 0 podstaw, na samoobrone w sumie sie nie nastawialem , tylkko na atak, dobrze mi zrobilo chodzenie uderzeanie, kopanie uderzanie chodzenie, ale liczylem na wiecej sparingow. kończe w połowie posta bo szkoda słów .

Wszystkiego co najbardziej życiowe uczymy sie sami :).


Hope for the best, prepare for the worst...

mam 17 lat , nigdy nie cwiczylem zadnych stylow walki i nawet jeszcze nigdy nie dostalem ostro wperd.l . A pytanko brzmi czy nie jest dla mnie za pozno by zaczac sie uczyc czegos , jezeli nie jest to jakiej sztuki sie uczyc najlepiej by bylo na poczatek (dodam ze jestem bez pojecia , slabo rozciagniety ogolnie nie ciekawie , wiec prosze o jakies porady ) Z gory WIELKIE dzieki .


FAJUSS :) pozdrawiam!!!

bjj bylby w sam raz dla ciebie a potem to juz boks, kick lub KM....

"Na ulicy najważniejsza jest psychika (i 50 cm w bicepsie)"

wyda Ci sie banalne ale nie wiem co to jest bjj moglbys mi wyjasnic z paroma szczegolami ?? sog leci na zachete

FAJUSS :) pozdrawiam!!!

Hmmm niechce ci prawic farmazonow ale moglbys zajrzec do dzialu grappling i tam znajdziesz wszystko a po krotce moge powiedziec tyle jest to jeden ze skuteczniejszych sztuk walki z jakimi sie spotkalem. W sumie jest to walka w parterze oraz rzuty sciagajace goscia do parteru ale nie chce sciemniac bo zaraz jakis fighter od bjj mnie bedzie poprawial ale naprawde warto i polecam ci to na poczatek. Ja tez zamierzam trenowac bjj po doglebnym sprawdzeniu tej SW. Jesli chcesz cos wiecej o bjj to poszukaj w wyszukiwarce ale na twoim miejscu wybralbym sie na trening i zobaczyl jak to wyglada.....POzdrawiam.

"Na ulicy najważniejsza jest psychika (i 50 cm w bicepsie)"

no dokladnie bjj a potem boks i km ale to raczej zle pytanie na ten topic ;D

Pannowac nad sobą - to najwyższa władza.