Może zacznę od diety. Otóż od poniedziałku przeszedłem z diety rotacyjnej na ketogeniczną. Wygląda to tak:
1 posiłek
4 jajka
2 i 3 posiłek
100g piersi + 50g sera ementaler tłustego 15ml oliwy z oliwek
4 i 5 posiłek
150g piersi + 35ml oleju lnianego +100g surówki (około 4g węgli ma)
6 posiłek
150g sera ementaler
Łącznie: B: 230g T: 220g W: 10g
Za 11dni wykonam pierwsze ładowanie węglami gdzie poziom węgli będzie 8-9g na kg. W ten sposób napełnię mięśnie glikogenem. Oczywiście przy tej diecie towarzyszy beznadziejny stan psychiczny (co objawia się już i u mnie powoli). To znaczy zmęczenie, powolne myślenie , i słaba koncentracja (łatwo się rozpraszam).
Co do treningów to ustaliliśmy z Bartkiem, że przy redukcji zdam się na intuicję. To znaczy w każdej partii mam jedno stałe i niezmienne ćwiczenie, które wykonywać będę stale w trakcie redukcji. Reszta zależy od mojej kreatywności. Staram się wykonywać ćwiczenia, których jeszcze nie robiłem, bądź takie, które wykonywałem bardzo dawno temu. Kombinuję pod każdym kontem i tak oto na przykład wyglądał mój ostatni trening na mięśnie klatki piersiowej:
1. Sztanga skos dodatni 5x 12/10/8/6/5 <---- To będzie moje stałe ćwiczenie w repertuarze
2. wyciskanie hantli na ławce poziomej, ale ruch negatywny jak w rozpiętkach! 3x 12/10/8
3. wyciskanie hantli skos w dół 2x 10
4. wyciskanie hantli skos w górę ale z obrotem w nadgarstku przy końcu ruchu 2x 10
5. rozpiętki na bramie, ale tak by pracowała jak najbardziej góra klatki 3x 15
W sumie 15 serii dość intensywnych (przerwy około 1-1.5 min). Wciąż czuję od poniedziałku zakwasy na klacie . Wszystkie stałe ćwiczenia to będą takie:
nogi: przysiady
plecy: podciąganie
klatka: skos w górę
barki: wyciskanie sztangi w tyłu
biceps: sztanga stojąc
triceps: wyciskanie francuskie leżąc do czoła
dwugłowy uda: martwy na prostych
łydka: wspięcia na palce stojąc z hantlami
przedramię: zwijanie sznurka
To teraz może o zmianach w moim ciele. Aktualnie na czczo ważę 93kg! Waga sama mnie zaskakuje. Mięśnie co raz twardsze, brzuch co raz lepiej widać no i najważniejsze kable wychodzą jak grzyby po deszczu!
Co do suplementacji to przedstawia się tak: anabolic amino 5500 Olimpa, Hi tec Protein, hemotest nutrabolics, jet fuel GAT, super pump 250 (już końcówka). Zapasy są w sumie na 2miechy .
Aero wykonuję rano na czczo pierw biorąc jet fuel i aminokwasy popijając białkiem. Od razu po wcinam pierwszy posiłek.
Hm to chyba tyle Fotki zapodam za 3 tygodnie, żeby zobaczyć jakie zmiany przyniesie dietka tłuszczowa .
Pozdro!!!!
Go and get it.