BJJ a...walka na ulicy?

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA przestańcie. 1000000000000 razy było , BJJ TO JEST SPORT WALKI do walki na ulicy tak się nadaje jak wioślarstwo, piłka nożna, pływanie, narciarstwo, pchnięcie kulą (myślę, że pchnięcie kulą nawet bardziej się nadaje- potężne chłopy), siatkówka, koszykówka, lekkoatletyka...

Jeśli ćwiczysz BJJ dla samoobrony to jesteś zdrowo szurnięty, albo nie masz kompletnie wyobraźni.

Pozdrawiam

Kolega sie obruszył troche mam w jakimś tam stopniu podobne odczucia wiec poczęstuje sogiem

Queblo, krótkotwałe odcięcie tlenu nie jest groźne dla zdrowia (osoby z grubsza zdrowej z drożnymi drogami oddechowymi), utrata przytomności sama w sobie również nie. Mówisz o sytuacji,kiedy to mózg nie otrzymuje tlenu przez 3-5 minut, to jest niebezpieczna sytuacja prowadząca do śmierci, ale dzieje się tak w w przypadku zatrzymania krążenia, zatrzymania oddychania na tak długi czas - więc jeśli nie dusisz kogoś,żeby zabić, to nie ma wpływu na zdrowie.

Omdlenie to jest krótkotrwała utrata świadomości wynikająca z krótkiego niedotlenienia mózgu lub gwałtownego spadku poziomu cukru we krwi, jest pewnego rodzaju reakcją obronną organizmu, trwa do jednej minuty.

Utrata przytomności to utrata świadomości na czas powyżej jednej minuty, wynikająca zazwyczaj z urazów mózgowo-czaszkowych lub chorób mózgu.

tez uwazam ze pchniecie kula moze sie bardziej przydac w 'niekomfortwych' sytuacjach niz przeciaganie dzwigni albo toczenie sie z kolesiem na glebie , chyba ze samo obalenie przeciwnika na ziemie

Jak ktos chce sie lac na ulicy to po co chodzic na bjj?? Przecież mozna zwolac z 5 - 6 kumpli isc na najniebezpieczniejsza dzielnice miasta i wiooo tluczecie po kolei wszystkich. Albo znajdz jakas ekipe do ustawek i na mecze sobie zacznij jezdzic.
Sporty wali sa do walki ale tylko na zawodach.
A tak swoja droga chcialbym zobaczyc solowke jakiegos goscia z bjj i "koksa na omce". Niewiem czy na cos by sie zdaly dzwignie itp jezeli " koks" wazacy z 100 kg mialby troche sily i toba porzucal o chodnik.

Przemcio, przeciętny koks nie będzie nikim rzucał o chodnik.

Swoja droga 100 kg to malo. Ja waze 102 i jestem slabiutki....
A dobre duszonko zalatwi kazdego...

tak, tylko do takiego duszenia trzeba dojsc ;] zrobic sobie dogodna pozycje

Zgodze sie ze pchniecie kula to calkiem skuteczne. A co powiecie na pasjonatow sredniowiecznego uzbrojenia? Kusza Miecz Topor

Proponowałbym aby osoby, które nie "praktykowały" bijatyk ulicznych nie wypisywały tutaj bzdur.

Jaki komisariat, jakie zagrożenie dla życia?
Wiecie jakim zagrożeniem dla życia są tak wielbione tutaj przez niektórych "matołów" (bo inaczej już ich nie mogę nazwać) stompy czy soccerkicki?

Wbrew pozorom ciężko jest w przypadku dźwigni totalnie uszkodzić staw, najczęściej dochodzi do naderwania więzadeł, co i tak oczywiście jest bardzo bolesne, ale jeszcze nie oznacza kalectwa.