Marcowy konkurs z okazji Dnia Kobiet.

3. Cykl dla zwykłych ludzi. Czyli: "Na co wydać pieniądze trenując rekreacyjnie z dobrym odzywianiem." (cel dowolny).

Chciałem sie zapytać jak bardzo rekreacyjnie nasz człowiek traktuje siłownie? Chodzi o takiego człowieka który żyje sobie normalnie tzn. raz w tygodniu chodzi na piwo, lubi pograć w piłke a oprócz tego idzie na siłke bo lubi, czy takiego który co prawda ćwiczy amatorsko w swojej siłowni ale stara sie jako tako trzymać diete, nie pije nie pali itd. i jakim budżetem taki człowiek dysponuje? 50zł 100?
mam fajny pomysł na prace ale nie wiem jak zostanie ocenione, czy jesli napisze ze moim zdaniem przykładowo nie warto tracic kasy na kreatyne czy jakis inny produkt i sensownie to uargumentuje to zostanie to pozytywnie ocenione?
i to ma byc tylko 1 cykl czy w ogóle na co warto wydawac pieniadze jak sie tak ćwiczy?

Zmieniony przez - Maggot515 w dniu 2009-03-13 21:11:54

poza typowym "zawodowcem" odradzam dwa typy skrajne: ty pierwszy: "zapaleniec pseudoprofesjonalista" ktory cwiczy dzien w dzien, 3/4 pensji wydaje na suple i w dowodzie jako miejsce zameldowania wpisane ma: "siłownia" i drugi typ "seoznowiec", ktory robi tylko klate i biceps, na silke zapisuje w maju i robi cykl na gainerze i metanabolu. Poza tym - interpretacja dowolna.

W gruncie rzeczy istotne jest by praca byla przekonujaca, zyciowa i merytoryczna. MOzna popłynąc i popuscic wodze fantazji - byle sie oddalic sie za daleko od brzegu zwanego rozsądkiem.

Mysle ze wiecej podpowiedzi nie potrzeba. Nie chcę zawęzac nikomu horyzontów

a co do pierwszego tematu o testosteronie, to mowimy oczywiscie o legalnych substancjach ?

skoro pisze suplementy to moim zdaniem sterydy itp. odpadaja

no ale np 6-oxo masz w polsce zakazane, a w usa sprzedaja

PHaSeR - proponuje opierac sie w swych rozwazaniach glównie o preparaty i substancje ktore mozna legalnie nabyc w sklepach z suplami... 6-oxo akurat mozna znalezc na etykietach takich preparatow jak chocby t-a-b, czy triboxo, ale faktycznie - samego 6-oxo w oficjalnym obiegu nie ma. Stąd tez sytuacja jest delikatna, aczkolwiek nie sądze by podstawą do dyskwalifikacji zawodnika bylo to ze o podobnych wynalazkach wspomnial, czy tez odwrotnie - ze o nich nie wspomnial. Na dobrą sprawę temat mozna ujac na wiele sposobów. Gdybym ja pisal prace - pewnie poswiecilbym kawalek tekstu i takim preparatom.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2009-03-15 11:58:09

ok, to dzis postaram sie dopracowac

Ja już wysłałem, mam nadzieje ze faftaq masz worda nowego ;p

prosze potwierdzić czy moja praca doszła

doszly prace:

- Peepeek
- Dominik Galas (prosilbym o podanie nick'a)
- gilek5
- Myszinho