pękate mięśnie brzucha

j/w Jakie cwiczenia dobrze wplywaja na mase miesni brzucha?Jakie ilosci seri i powtorzen oraz kolejnosc wykonywania ich po sobie jest dobrym rozwiazaniem?
Dziekuje i Pozdrawiam

Sam właśnie sobie odpowiedziałes :) ćwiczenia ze sztangą ?? nie wiem jak to miałoby wyglądać. Mi chodzi o wyciąg. Polecam z doświadczenia. pozdr !

Abs 2 co drugi dzień.

Niesadze by tak czesty trening miesni brzucha mial dobry wplyw na ich mase...mysle ze powinno sie go potraktowac jak kazda inna partie raz w tygodniu...

Hades - nie wiesz nie pisz głupot, nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz coś takiego piszesz.


Mase- całego ciała a nie mięśni brzucha, jak już, źle sformułowane pytanie nie ma konkretnej odpowiedzi, nie da się wybiórczo nabierać masy - nabierasz to na całe ciało, mięśnie jak mięśnie potrzebują regeneracji, brzuch 2x w tyg w zupełności wystarczy, kilka ćw na dolne,skośne i górne partie i tyle, najlepiej z obciążeniem, nawet minimalnym, sztanga obciążenie, kawalek podłogi i można ułożyć bdb trening. Wynalazki typu abs, a6w i inne "uniwersalne" tandetne treningi zostaw w spokoju bo zmarnujesz czas, i na tym się skończy.

Bery, moim zdaniem do treningu brzucha nie powinno się używać. Brzuch preferuje dużo powt. w serii i szybkie ruchy.
Ja ćwiczę takim planem i bardzo sobie go chwale:
- brzuszki na ławce skośnej (górne aktony) 35x
- unoszenie nóg (dolne aktony) 35x
- skręty tłowia (skośne m. brzucha) 35x

Ale zgadzam się z Tobą, geniusz tkwi w prostocie

Nie powinno się używać obciążena. Sorki za bład.

Bery, moim zdaniem do treningu brzucha nie powinno się używać.

a to niby dlaczego? bo to inny mięsień?biorąc pod uwage np. barki tez lubią duzo powt szczególnie boczne aktony i co też nie preferujesz obciążenia?

uzasadnij swoje zdanie.


Brzuch preferuje dużo powt. w serii i szybkie ruchy.

co jest dowodem na to? bo ja takiego nie widze. 10-15powt wystarcza w zupełności, a to duża ilość nie jest.


Brzuch 2x w tyg wystarcza lub OGÓLE, jesli jest konkretny trening na pozostałe partie.

Co za herezje !! brzucha wcale nie trzeba ćwiczyć sam się wyrzeźbi

A tak serio serio, najlepszy jest wyciąg i allachy. Klękasz przed wyciągiem górnym. Chwytasz line przed głową i robisz skłony do kolan tak aby zrobić koci grzbiet.

Milion bezsensownych i obciążających kręgosłup brzuszków nie wchodzi tak jak to ćwiczenie.

BTW: przed tym ćwiczeniem, wznosy nóg w zwisie(z uniesieniem miednicy), po to by ćwiczyć dolne partie przed górnymi.

Mięśnie brzucha to głownie białe włokna, czyli słabsze w porównaniu do czerwonych, ale za to dużo bardziej odporne na wysiłek. Tutaj jest troche inna sytacja, niż w przypadku barków ponieważ unosząc nogi lub robiąc skłony, za obciążenie robią nogi lub górna partia ciała, w przypadku barków jest zupełnie inaczej.

O rzeźbie w tym temacie słowa nie widze.

Zuberson, to że nogi są "jako obciążenie" - ciężko to tak powiedzieć w ogole, bo można to stwierdzenie podpisac pod każdą inną prtie i wyjdzie bezsens, - TO nie zwalnia tej partii z konkretnego treningu.

no pewnie że jest to obciążenie, ale za małe by zmusić mięsień do wzrostu.